Surowce roślinne o działaniu silnie przeciwzapalnym

[qwerta]

Jakie znacie surowce roślinne o silnym działaniu stricte przeciwzapalnym do stosowania zewnętrznego?
Z tego, co samej udało mi się wyczytać, to na pewno bisabolol (z rumianku), ekstrakt z korzenia lukrecji, alantoina, kurkumina, olej neem (z miodli indyjskiej) i olej moringa. Podobno także olej konopny, ale testowałam i nie zauważyłam żadnych rezultatów. Może ktoś ma coś przetestowanego albo bardziej pewnego, o naprawdę silnym działaniu?
@Edycja:
Gdyby ktoś nie zwrócił uwagi np. na dział, to zaznaczam, że chodzi o stan zapalny SKÓRY. Tylko i wyłącznie stan zapalny (nie czyraki, pryszcze czy cokolwiek będącego skutkiem zakażenia). Nie interesuje mnie działanie antybakteryjne, antywirusowe czy przeciwgrzybicze. Szukam produktów o jak najsilniejszym działaniu stricte przeciwzapalnym na mocno podrażnioną skórę (nie korzonki, stawy ani reumatyzm)

[Basia]

uczep, jaskółcze ziele, czarcie żebro, psianka, słoma owsa, czarna porzeczka.
Poczytaj wiadomości Kaminskainena o AZS

Pozdrowienia :-)

[kuneg]

Żyworódka, pieprz, kardamon, imbir, aloes, szałwia, babka, cebula, mięta, krwawnik, dziurawiec, lawenda, nagietek, goździki, rozmaryn, łopian...
Każda z tych roślin to kompleks związków chemicznych i każda ma ciut inne działanie, ale wszystkie mają dość silne działanie przeciwzapalne.

[qwerta]

@Basia - dziękuję A co do słomy owsianej, to czytałam niedawno, że komuś bardzo pomogło na egzemę mleczko owsiane. Może da się tę słomę zastąpić płatkami owsianymi? Nie mają podobnego działania?
@kuneg - Wow, dużo tego. No ale do stosowania zewnętrznego to pieprz czy imbir chyba niezbyt się nadają, bo raczej by mi tę skórę popaliły zamiast wyleczyć... Myślałam, że jak piszę w dziale o kosmetykach, to wiadomo, że chodzi o stan zapalny skóry, a nie bolące korzonki
W każdym razie dzięki

[kuneg]

Nie widzę problemu w zastosowaniu imbiru, czy pieprzu na skórę. Można zrobić mazidło, macerat, nalewkę, czy ocet. Są różne preparaty, które można wykonać samodzielnie. To tylko kwestia wyobraźni.

[Basia]

Qwerta, musisz zacząć eksperymentowac na własnej skórze. Podstawy znasz, cudów nie ma, ale masz szansę na znalezienie rozwiązania dokładnie dla siebie.

Pozdrowienia :-)

[qwerta]

@kuneg - można, ale pieprz czy imbir podrażniają skórę, a ona już i tak jest mocno podrażniona, sucha i pełna drobnych nadżerek. Do tego cienka z powodu smarowania kortykosteroidami. Już sobie wyobrażam, jak byś chciała posmarować mniej więcej coś takiego:
(grafika z Google, ale u mnie to wygląda podobnie)
pieprzem czy imbirem, albo jakimś octem Chyba nie wiesz, o czym piszesz. Pieprz i imbir mają działanie przeciwzapalne, ale to bardziej na reumatyzm czy korzonki, a nie jako kosmetyk na stan zapalny skóry. O takim zastosowaniu nigdy nie słyszałam. W każdym razie nie zamierzam sprawdzać takich drażniących substancji
Będę testować pozostałe

[kuneg]

Qwerta, wybacz, ale po raz kolejny odechciewa mi się podsuwać Tobie tematy do przemyślenia. Nikt Ci nie każe nierozcieńczonym octem polewać ostrych stanów zapalnych na skórze i posypywać pieprzem. Chyba masz mnie za sadystkę, złośliwą mendę lub idiotkę. 

Jak myślisz, jak pH ma ludzka skóra? Jak sądzisz, jaki wpływ będzie miało lekkie zakwaszenie + nawilżenie + natłuszczenie + roślinne substancje przeciwzapalne, łagodzące i gojące? Rusz głową.

Tak, na jątrzący się stan zapalny zakażony bakteryjnie zastosowałabym w razie konieczności wodny macerat na bazie imbiru i przeprzu z dodatkiem odrobiny octu jabłkowego. Dołożyłabym do tego również liść babki i/lub aloesu, czy żyworódki. Stosunek surowców roślinnych do ekstrahenta 1:3-5.

Wybacz, ale nie chce mi się dyskutować z kimś, kto tylko czeka, żeby się do czegoś przyczepić i zawsze coś znajdzie. Poczytaj kobieto na temat rozcieńczania substancji czynnych w preparatach galenowych i uruchom wyobraźnię. 

Co do jednego masz rację. Nie wiedziałam, o jakie zmiany zapalne chodzi. Tak samo nie znam ich przyczyny. Nie wiem też, co miałaś na myśli. Jasnowidzem nie jestem.

[zielarz polski]

A, i qwerta, dla Twojej wiadomości.
Maceraty olejowe z imbiru jak najbardziej można stosować na stany zapalne skóry, nawet całkiem poważne, podobnie jak na skórę podrażnioną, trądzikową, itd.
Więc zanim zarzucisz komuś, że nie wie o czym pisze, to może sama się najpierw doucz.

[qwerta]

@zielarz polski - i maceraty olejowe z imbiru nie są drażniące i nie będą powodować pieczenia? Imbir jest znany jako środek przeciwzapalny (także rozgrzewający i antybakteryjny), ale nie na stany zapalne skóry. Możesz podać jakieś źródło, gdzie imbir miałby być wykorzystany do łagodzenia stanu zapalnego podrażnionej skóry? I nie chodzi o zakażenie czy trądzik, tylko o sam stan zapalny. Pisałam w pierwszym poście, że chodzi o działanie stricte przeciwzapalne. Nigdy, przenigdy nie miałam infekcji bakteryjnej na skórze z egzemą. A co z pieprzem? Też byś polecił na stan zapalny skóry? Bo dla mnie to wyglądało, jakby kuneg nie zwróciła uwagi na dział i po prostu wymieniła zioła przeciwzapalne, niekoniecznie stosowane w kosmetyce, a teraz zamiast się do tego przyznać, to nadal forsuje swoje zdanie :/ No ale może się mylę... Jakby nie było, nie zamierzam "posypywać ran" pieprzem

@kuneg - napisałam w dziale o kosmetykach. Kosmetyki służą do pielęgnacji skóry, więc chyba oczywistym jest, że chodziło o stan zapalny skóry, a nie np. stawów. Nie mam żadnego zakażenia bakteryjnego, tylko i wyłącznie stan zapalny. Gdyby było inaczej, to przecież bym napisała, ale podkreśliłam, że chodzi o działanie stricte przeciwzapalne, a skoro tak, to nie może to być np. trądzik, który jest m.in. wynikiem działalności bakterii. Nie trzeba być do tego jasnowidzem, wystarczy logicznie pomyśleć
I nadal nie mam zamiaru stosować octu, pieprzu ani innych substancji drażniących, bo wiem, że to by tylko pogorszyło ten stan, nie mówiąc już o tym, jakby to piekło i szczypało. U mnie każdy kontakt z kwasami, np. przy obieraniu owoców, powoduje pogorszenie. Kiedyś na coś innego próbowałam stosować ocet jabłkowy, to właśnie od niego pojawiła się egzema. Natomiast surowce mocno rozcieńczone po prostu nie zadziałają albo zadziałają po bardzo długim czasie regularnego stosowania, a ja szukam silnych środków. Poza tym przecież wcale nie musisz odpisywać na moje posty

@Basia - w sprzedaży jest olej/olejek z uczepu trójlistkowego. Jest sens kupować, czy jednak to musi być w formie naparu?

[zielarz polski]

Macerat olejowy z imbiru (duże rozcirńczenie oczywiście) ewentualnie mieszanina olejów np. imbirowy i nagietkowy, wykazuje działanie gojące i przeciwzapalne na skórę o czym opowiadał na zajęciach Doktor. Opisuje zresztą u siebie zalety stosowania w trądzikach i zmianach troficznych skóry.
Stosowałem w trądzikach i zapaleniu świądowym skóry z powodzeniem.
Co ciekawe zgłosiła się kiedyś do mnie kobieta, która stosowała olej imbirowy przy silnym wyprysku związanym z niewydolnością krążenia. Działało rewelacyjnie. Przepis miała od mamy Kaszubki. Niestety już nieżyjącej więc nie sposób ustalić skąd miała go owa pani.

Piszesz
"Nie mam żadnego zakażenia bakteryjnego, tylko i wyłącznie stan zapalny."
A my to skąd mamy wiedzieć (nawet jeśli Tobie wydaje się to oczywiste)? Jedno drugiego przecież nie wyklucza.

Masz egzemę od octu jabłkowego?

[qwerta]

Masz egzemę od octu jabłkowego?

Tzn. teraz mam na dłoniach, ale jak smarowałam octem jabłkowym skórę na brzuchu (usiłowałam pozbyć się w ten sposób brodawek łojotokowych), to od razu wyskoczyła mi tam egzema. Przestałam smarować i znikła. U mnie bardzo często egzema wyskakuje już po kilku minutach od kontaktu z alergenem. Jak kiedyś nakapałam sobie mleka na wewnętrzną stronę w zgięciu łokcia (sprawdzałam temperaturę dla niemowlaka), to od razu mi wyskoczyła w tym miejscu. To samo mam po kontakcie z mąką pszenną, jajkami, bobem, serkiem tofu, kredą, ziemią, proszkiem do prania i masą innych rzeczy

Piszesz
"Nie mam żadnego zakażenia bakteryjnego, tylko i wyłącznie stan zapalny."
A my to skąd mamy wiedzieć (nawet jeśli Tobie wydaje się to oczywiste)? Jedno drugiego przecież nie wyklucza.

No właśnie stąd, że pytałam o działanie stricte przeciwzapalne. Gdyby stan zapalny był wywołany zakażeniem, to chyba oczywiste, że bym o tym wspomniała. Zresztą w takim wypadku każdy by szukał ziół działających przeciwzapalnie i zarazem antybakteryjnie. Nie przyszło mi do głowy, że muszę jeszcze podawać ekstra info o braku zakażenia, skoro nie pytam o działanie antybakteryjne
Odnośnie olejku imbirowego, to widzę że jest takowy w sprzedaży, więc kupię i wypróbuję. I dziękuję za objaśnienie. Teraz jest to znacznie bardziej wiarygodne

[zielarz polski]

No waśnie Twoja informacja o "tylko stanie zapalnym" nie jest wcale oczywista i przypomina naukę polskiego ze słynnym "co autor miał na myśli".

Poza tym czytaj uważnie - nie olejek imbirowy tyko olej imbirowy, trzeba zrobić samemu. Nigdzie nie i pisałem o olejku.

[qwerta]

Wg mnie była oczywista. Stan zapalny skóry, to stan zapalny skóry, a nie zakażenie ze stanem zapalnym
A jak się robi ten olej imbirowy? W sieci znajduję tylko olejek eteryczny imbirowy. Oleju ni ma
Imbir na szczęście jest w sklepach, rozumiem że trzeba kupić świeży, nie suszony? A jaki olej do tego? Jakie proporcje? Trzeba coś na gorąco czy zalać zimnym?

@Edycja:
Jednak znalazłam: https://allegro.pl/kk-olej-imbirowy-150-ml-double-pogoda-hit-i7038081243.html - może taki być?

[kuneg]

Widzę, że wyraźnie nie życzysz sobie podpowiedzi ode mnie. Przyjęłam do wiadomości i się dostosuję