Kochani - czy naprawde nie znajdzie sie Ktos, kto napisze kilka slow,
kto orietuje sie w podobnych przypadkach ?
Na tyle co wiem - ok. 90 % dzieciaszkow rodzi sie z roznego rodzaju naczyniakami ...
Od Was chcialabym uslyszec, jakie sa prognozy, jaki mozliwosci lagodzenia , leczenia ...
Czy w ogole jest to mozliwe, by to usunac bezoperacyjnie, bez ingerencji lekami syntetycznymi.
Mloda Matke uspokajam, ze mam Przyjaciol, ktorzy znaja sie "na rzeczy" i z pewnoscia beda mieli jakies porady...
Prosze, napiszcie cos pocieszajacego. Dziecko jest malenkie, moze wiec zadziala dewiza "im szybciej tym lepiej" ?
Serdecznie Was pozdrawiam - zycze milej niedzieli.
Eva.