Dzięki za info. Od dłuższego czasu dużo czytam na forum Różańskiego. Informacji na temat boreliozy i konfekcji jest tyle, że mnie to przeraża, ja po prostu tego nie ogarniam. Chciałby spróbować leczyć się ziołami, ale dla mnie osobiście jest to za trudne, sam po prostu nie dam rady.
Wszystko zależy od tego czy masz koinfekcje, czy masz grzybicę itd. Bez tego ciężko coś wymyślić, a przez internet nikt też Ci diagnozy nie da. Z mojego doświadczenia widzę, że protokół Buhnera jest dosyć kiepski, ponoć niektórym pomaga, ale jest drogi i poza tym suche kapsułki niszczą żołądek. Lepiej korzystać z polskich ziół. Stąd warto czytać mądre głowy tego forum - Basia, gumppek, Jan Oruba, Renia i pewnie jeszcze wielu innych, o których nie pamiętam. Ja się stosuję do ich rad i można powiedzieć, że odkąd zrezygnowałem z protokołu Buhnera na rzecz polskich ziół to jest bardzo dobrze.
Polecam wejść w ich profile i poczytać posty, są bardzo wartościowe. Do tego chomik gumppka, też zamieścił tam dużo wartościowych informacji. Poza tym można zastosować to, co poleca dr Różański - szczeć (porządną, a nie barwierską lub cholera wie co), olejki eteryczne, kwas cynamonowy, kurkumina itd.
Odnosząc się do linku w poście powyżej, to polecana mieszanka nie ma prawa działać "Bollerio"

. Jest po prostu zbyt słaba, a rdestowiec japoński nie jest taki doskonały w boreliozie jak się wydaje, można stosować, ale trzeba to robić uważnie, i nie przewlekle. Czystek kreteński również nie jest oszołamiający w działaniu, poza tym jest problem z czystością surowca - najczęściej jest to cistus incanus, czyli czystek szary, który działanie ma jeszcze gorsze niż kreteński.
Jak wspomniałem, zacząłbym od sprawdzenia czy masz jakieś koinfekcje: Babesia, Chlamydia, Bartonella, Mycoplasma, Anaplasma, Yersinia, HSV, EBV, CMV, czy nie masz grzyba (Candida albicans). Można zrobić panel, tylko trochę to kosztuje, i też nie jest zawsze skuteczne. Natomiast na grzyba nie ma żadnych badań, te z kału nie są miarodajne, gdyż ten grzybek występuje naturalnie w mikroflorze jelita. Może z objawów coś dopasujesz, chociaż dużo z nich jest tożsamych z boreliozą.
Potem w zależności od tego możesz przyjąć jakiś zestaw, czy iść w Th1 czy Th2, które cytokiny obniżyć, które wzmocnić, dorzucić jakieś solidne środki bakteriobójcze, do tego obowiązkowo probiotyki Biogen T zmieszane z kefirem. Jak dobrze to zrobisz i faktycznie jest to borelioza, to poprawę odczujesz szybko.
Na pewno przygotuj się na to, że zioła będziesz zbierał samemu, albo z pomocą kogoś bliskiego. Kupno ziół raczej nie wchodzi w grę, chyba, że od zaufanych zielarzy - po prostu najczęściej są niedostępne w sklepach :-). Oczywiście są zioła, których zbierać się nie da, wtedy możesz kupić, ale należy się nastawić na odpowiednio słabsze działanie.
Biorezonans dałbym sobie spokój, moim zdaniem strata pieniędzy - ale jeżeli komuś to pomaga to najważniejsze. W Twoim wypadku widać, że nic to nie daje.
Co do KZM to niestety nie pomogę. Podejrzewam, że należałoby użyć czegoś co penetruje barierę krew-mózg, np. piołun. Chociaż na pewno jedno zioło to zbyt mało.