Autor Wątek: Borelioza pomóżcie :)  (Przeczytany 12802 razy)

Offline wzuo

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 339
Odp: Borelioza pomóżcie :)
« Odpowiedź #45 dnia: Kwietnia 03, 2019, 21:53:19 »
Człowieku - przede wszystkim odpuść i nie sugeruje się testami - są zawodne, liczą się objawy.

a później ktoś się leczy na wyimaginowaną boreliozę antybiotykami przez kilka lat…

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Borelioza pomóżcie :)
« Odpowiedź #46 dnia: Kwietnia 03, 2019, 22:21:24 »
Będę wredna:
dla psychoterapii przeczytaj sobie Twój pierwszy wpis w tym wątku, jako przypomnienie Twojego punktu startowego ;-)
Bez względu na to, jak bardzo się to wydaje beznadziejne, to jednak robisz postępy.
***

Doskonały środek na pierwotniaki ma Wacek - dogadaj się z nim w sprawie bylicy rocznej i stosuj ją z innymi ziołami, a poza tym jako przyprawa do zup lub sosów, które zawierają tłuszcz. Możesz zrobić z niej wyciąg olejowy i stosować do posiłków.
Dlaczego z olejem? Żeby weszło w drogi żółciowe i tam dokuczyło tym lambliom.

No i to "pesto" cytrynowo-chrzanowe lub cytrynowo-czosnkowe, o którym już pisałam tu.

Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że ta wysypka to może być od wątroby, która musi przerobić lekarstwa, padłe zwłoki, a z drugiej strony wyłapywać z krwi to, co tam krąży. Ten wyciąg olejowy pomoże też wątrobie, a dodatkowo Sylimarol lub Sylicynar lub Rapacholin - cokolwiek z tych klimatów.

Możesz dogadać się z Jankiem w sprawie jego olejków, jeśli jeszcze tego nie testowałeś.

To, że we krwi są przeciwciała, to oznacza, że organizm walczy, może nawet i zwycięża. Zmniejszenie ilości przeciwciał zabiera trochę czasu, dłużej, niż do końca problemu.

Do posiłków dokładaj sparzoną młodą pokrzywę, podagrycznik, gwiazdnicę jako sezonową zieleninę - źródło witamin i minerałów. Może nie zbieraj pod samą kopalnią, bo może w nich być nieco za dużo minerałów ;-)

Pozdrowienia :-)

Offline Tomasz Millefolium

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Borelioza pomóżcie :)
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 30, 2019, 21:31:26 »
Dzień dobry. Będąc - od kilku lat - czytelnikiem publikacji P. Doktora i zaglądając ostatnio częściej na to forum - już nie tylko z powodu ogólnego zainteresowania ziołami, ale z powodu "pięknego" rumienia po przeoczonym kleszczu, śpieszę odpowiedzieć CanisLupus w kwestii Jego zaniepokojenia wynikami badań (przeciwciała). Otóż przeciwciała w liczbie przekraczającej "normy" utrzymują się jeszcze przez pewien okres po spacyfikowaniu danych drobnoustrojów, np. w przypadku Helicobacter pylori - przez około 5 lat norma jest przekroczona, spadając z upływem czasu. Wydawać by się mogło, że każdy absolwent "Medycyny", którego wizytował CanisLupus powinien to wiedzieć - czy jednak takie pytanie padało?