Witam ponownie, jestem po wizycie u lekarza chorób zakaźnych, pani doktor przepisała mi antybiotyk 3 tygodnie, stwierdziła że może to być borelioza, może to też być inna bakteria opierając się na wynikach tego mojego testu KKI na boreliozę. Antybiotyk skończyłem kilka dni temu, nie ma niestety poprawy jedynie co to w trakcie brania czułem sie dużo gorzej, jeśli można się jeszcze gorzej czuć. Bolą stawy (łokieć, barki, kolana, mięśnie bardzo słabe i po kilku ruchach palą mnie ogniem).
Wczoraj po długich poszukiwaniach jakiegoś mądrzejszego lekarza znalazłem w końcu takiego.
To pan profesor Antoni Chrycek, ordynator oddziału chorób wewnętrznych i autoimmunologicznych z Katowic.
Wczoraj wizyta, 40 min badanie i rozmowa ,w prywatnym mieszkaniu

), tam pan prof przyjmuje.
Pan profesor zlecił mi 2 badania:
Anty CCP
Yersinia o której powiedział że to bardzo częsta bakteria a niestety lekarze dziś o niej zapomnieli.
i bingo!!
Anty CCp ujemne, ale Yersinia w klasie Yersinia IgG 99,48 przy normie do 22, pozostałe klasy tzn IgA i IgM ujemne.
Wyczytałem że bateria ta jeśli się ją nie leczy może własnie z dolegliwości jelitowych przejść w reaktywne zapalenie stawów.
Może w końcu skończą się moje problemy, bo już nie daję rady.
Pytanie do Was kochani, czy ktoś miał do czynienia z Yersinią?, czy jesli mam dodatnie tylko IgG to świadczy o że było kiedyś zakażenie i już go nie ma? czy może że dalej to we mnie siedzi,?
No i pytanie o zioła na to świństwo
Pomóżcie kochani, bardzo Was o to proszę.
Dodam jeszcze że zrezygnowałem z protokołu Buhnera, obecnie zioła dr.Różańskiego
Olej z czarnuszki 3 razy dziennie
arcydzięgiel+wiązówka+kora wierzby zaparzam 30 min i piję 3 szklanki dziennie
i wrotycz tak samo 3 szklanki
do tego nalwka z propolisu, witaminy A, B-kompleks, MSM, Magnez, Selen, Cynk, E, Krzem, piję też miks z kefiru do którego wrzucam kupione w lidlu kłącze kurkumy, stevię , cytrynę, zmielone ziarna chia, babki plesznik i czarnuszki.