Autor Wątek: Krwiściąg- ziele i korzeń  (Przeczytany 5244 razy)

Offline Hela

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 3
Krwiściąg- ziele i korzeń
« dnia: Maja 08, 2018, 17:15:27 »
Hej, jeśli ktoś miałby ziele i korzeń krwiościągu to ja chętnie odkupię!!

Offline wzuo

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 339
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 08, 2018, 17:56:57 »
Ja również się podłączę. Szukałem i niestety bez rezultatu.

Offline old

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 155
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 08, 2018, 19:00:13 »
Też zapisuję się w kolejce.

Ten susz co jest w darach natury to już nie to, co?

Pozdrawiam.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11142
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 08, 2018, 19:36:01 »
Ziele to nie problem, jeśli by wystarczyło, ale za korzenie u mojej mamy by groziło porażenie na miejscu ;-)

Widziałam jego mnóstwo na łąkach na południu Polski.

Pozdrowienia :-)

Offline old

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 155
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 08, 2018, 19:38:41 »
A ja z samej północy bo z Władysławowa.
U nas nie ma krwiściąga.

Pozdrawiam.

Offline wzuo

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 339
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 08, 2018, 22:47:50 »
Widziałam jego mnóstwo na łąkach na południu Polski.

Może pamiętasz w którym miejscu? ja we Wrocławiu widziałem jedną małą roślinkę, i tyle. Nawet szkoda zrywać. Oprócz tego cisza.

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 09, 2018, 09:42:26 »
Ja go widywałem w okolicach Kamiennej Góry.

Pozdrawiam,
A.
:-)

Offline Pajona

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 09, 2018, 10:04:35 »
WITAJCIE; ja nakopalam przed dwoma tygodniami... i zalalam alkoholem...Wczoraj bylam znow na tej laczce i moj kewisciag okazal sie wiazowka. :).

Offline wzuo

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 339
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 09, 2018, 12:36:56 »
WITAJCIE; ja nakopalam przed dwoma tygodniami... i zalalam alkoholem...Wczoraj bylam znow na tej laczce i moj kewisciag okazal sie wiazowka. :).
Jedyny, który widziałem po roztarciu listka miał silny aromat arbuzowy. Być może w większych egzemplarzach też jest to prawdą, ale nie jestem pewien.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11142
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 09, 2018, 13:43:08 »
Widziałam jego mnóstwo na łąkach na południu Polski.

Może pamiętasz w którym miejscu? ja we Wrocławiu widziałem jedną małą roślinkę, i tyle. Nawet szkoda zrywać. Oprócz tego cisza.

Góry Sowie, okolice Sokolca

Pozdrowienia :-)

Offline old

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 155
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 09, 2018, 13:51:40 »
Wy to tam na południu macie lepiej. U mnie na północy biedniej jest z tymi leczniczymi roślinami.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11142
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 09, 2018, 14:59:51 »
Dlatego my na północy musimy go sobie zahodować. U mojej mamy na działce rośnie jak dziki

Pozdrowienia :-)

Offline wzuo

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 339
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 09, 2018, 15:28:59 »
Dlatego my na północy musimy go sobie zahodować. U mojej mamy na działce rośnie jak dziki

Pozdrowienia :-)

Ja u siebie posiałem nasionka, rośnie całkiem sprawnie. Tyle, że do zbioru to troszkę czasu minie :-(

Offline old

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 155
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 09, 2018, 18:14:09 »
Też będę musiał posiać.
Będzie towarzystwo dla całego podwórka w hortensjach.

Pozdrawiam.


leśna polanka

  • Gość
Odp: Krwiściąg- ziele i korzeń
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 09, 2018, 19:22:51 »
Ja z północy Polski, ale mam solidne stanowiska. Mam zebrane ziele z dojrzałymi osypującymi nasiona kwiatami...z tym, że jest to wszystko zmieszane w jednym słoiku, pocięte, przygotowane do naparów. Nasion będzie tam sporo, bo zawsze zrywam w czasie kwitnienia, a czasem nawet trochę późno jak mi się przypomni.