Niedoczynność tarczycy

[Basia]

Przeczytaj sobie o kicie na jelita
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3324.0.
Przynajmniej powinno to ruszyć zaparcia.

Ogółem w jadłospisie powinno być dużo owoców i surowizny, kiszonki, kwaśne mleko.
Stosuj zioła koncentrujące jod: rzepień, trędownik, rzęsę, przytulię, gwiazdnicę, rokitnik itd. Może te 2 pierwsze to raczej lekarstwa, niz warzywa, to już reszta, to żywność. Szczególnie rokitnik jest świetny na przetwory. Morszczyn i inne glony morskie zawierają jod i ułatwiają wypróżnienia.

W sumie leczenie zwykłej niedoczynnosci i Hashimoto niewiele się różni.
W czasie kuracji zmniejsz dawkę hormonu i po miesiącu zrob badania, by zobaczyć, czy się wyniki utrzymały w normie. Jeśli tak, to znów nieco zmniejsz dawkę i dalej stosuj zioła.

Pozdrowienia :-)
Basia

[ruslana]

Staram się zdrowo odżywiać, itd, ale nie wiele to daje. Piłam kiedyś morszczyn, ale też nie zauważyłam jakiejś wielkiej poprawy. A z tych pierwszych ziół można wybrać i stosować tylko jeden czy trzeba wszystkie naraz pić? Ile razy dziennie je pić, w jakich proporcjach i jak długo? Czy można tak bez wiedzy lekarza zmniejszać dawki hormonu? Jak zrobić dokładnie ten kit na jelita?

[Basia]

Trzeba zmniejszyć dawkę hormonu, bo jeśli zioła mają pobudzić tarczycę do pracy, to organizm musi mieć do tego powód. Zwykle sztucznego hormonu i tak jest za dużo.
Zasada jest taka, że lekarstwami stabilizujemy sytuację, potem się schodzi do połowy z lekami i wprowadza zioła na miesiąc, a potem robi się badania, czy wyniki się trzymają w normie. Jesli jest dobrze, to znów do połowy z lekami, zioła i po miesiącu badania itd.

Ilość: to zwykle 2 łyżki suszu na pół litra wody, zagotować, wlać do termosu z fusami i wypić w ciągu dnia.

Nie pije się pojedynczych ziół, tylko mieszanki, bo wtedy się działa wielokierunkowo, w tym i przeczyszczająco. Glony można dokładać do potraw.

Jak zrobić kit? Składniki do miski, do tego oleje i inne płyny w takiej ilości, by po zamieszaniu wyszła konsystencja kitu. Zioła i ziarna trzeba zmielić w młynku do kawy lub jeśli masz, to w śrutowniku. No... jest to trochę pracy...

Pozdrowienia :-)
Basia

[ruslana]

Nie wiem, czy te zioła mi cokolwiek pomogą i pobudzą tarczycę do pracy, bo moja tarczyca jest zmniejszona o połowę, więc zioła raczej nie sprawią, że się z powrotem powiększy i będzie produkowała sama swoje hormony. A jakie składniki na ten kit?

[adampupka]

Nie wiem, czy te zioła mi cokolwiek pomogą i pobudzą tarczycę do pracy, bo moja tarczyca jest zmniejszona o połowę, więc zioła raczej nie sprawią, że się z powrotem powiększy i będzie produkowała sama swoje hormony. A jakie składniki na ten kit?

Tarczyca nawet po wycięciu potrafi ze skrawków odrosnąć. Można kombinować z pobudzaniem tarczycy żeby zwiększyła objętość, ja trochę z tym kombinuję. Glony to dobry pomysł, jod w nich obecny pobudza i pracę tarczycy i jej regenerację - wzrost. Można kombinować z intraktem z gryki - on wspiera kumulację jodu w gruczole. Są też inne pobudzacze takie jak coleus, witania ospała, gugul. Faktycznie wschodnie schematy podają propozycję zmieszania dawkę o 1/2 i tak aż do zera. Jednocześnie warto dodać zioła. Ale to już jest praca wymagająca zgrania nie do zrobienia via internet, a optymalnie jak lekarz jest na tyle otwarty by się włączyć w ten proces.

Pozdrawiam,
A.

[ruslana]

Zawsze myślałam, że tylko wątroba ma zdolność regeneracji, a nie tarczyca. I co ci wychodzi z tego pobudzania tarczycy? Jest poprawa? Co to jest ten intrakt z gryki? Moja lekarka na pewno by się nie zgodziła na takie coś, a do żadnego zielarza nie mam jak pójść, bo mieszkam na wsi i nie mam takiej możliwości. Muszę sama kombinować.

[adampupka]

Nauka się skłania do tego że więcej rejonów organizmu umie się regenerować. Jakiś czas temu odkryto, że w niewielkim stopniu nawet nerki się regenerują - dotychczas uważano je za typowy organ nieregenerujący się.

Jak chcesz napisz na PW mam jeszcze trochę mieszanek w zapasie.

Pozdrawiam,
A.

[Alinaanna]

Kobieta ok 70 lat ,ok 10 lat temu miała wypaloną tarczycę, ok. 3 ,4 lata temu sama sobie odstawiła euthyrox, ponieważ źle się po nim czuła: mocne kołatania serca i rzeczywiście, po odstawieniu jak ręką odjął, poczuła się bardzo dobrze.Przez ostatnie miesiące zauważyłam u niej dużą senność, spadek aktywności i zastanawiałam się co może być tego przyczyną ( cukrzycy nigdy nie miała), a zapomniałam, że już dawno zaraz po odstawieniu euthyroxu miałam jej zrobić coś pobudzającego tarczycę . Czy to mogłyby być takie zioła  jak uczep, korzeń pięciornika białego, morszczyn, lukrecja, rzepień? Mam też coleusa w doniczce i może nalewkę z niego zrobię. W sumie ta osoba nie ma tarczycy, ale może coś innego by się zmobilizowało do przejęcia funkcji? A może dać jej też do tego Thyroid Complex - tu ktoś o nim pisał.

[Basia]

Zróbcie badania hormonów tarczycy.
Tarczyca potrafi odrastać, ale brak tarczycy to też nic ciekawego.
Jak będą wyniki, to wtedy decydujcie, czy hamować ją pokrzywką brazylijską, czy popędzać innymi środkami.

Pozdrowienia :-)

[Alinaanna]

Minęło już pół roku odkąd pisałam tu o osobie ok. 70 lat z wypaloną 10 lat temu tarczycą , która sama odstawiła sobie  eutyrox ,bo źle się  po nim czuła - problemy sercowe.Po odstawieniu problemy z sercem przeszły, ale od ok. roku- senność. Dziś zrobiła w końcu badanie TSH - 63.( Nie pomyłka - 63 bez przecinków). Nie brała teraz nic- żadnych ziół na tarczycę. Czy w tej sytuacji zioła mogłyby pomóc? Mam nalewkę z coleusa, a może jod? A może jakieś małe dawki eutyroxu ( małe, bo miała po nim palpitacje serca) pomieszać z ziołami?
Mam też korzenie witani, tylko nie wiem, czy z nich nie uciekły substancje lecznicze, bo sobie tak leżały na zewnątrz, bez szczelnego zamknięcia ,od czasu kiedy je wykopałam,czyli od października, może powinnam je wyrzucić?

[leo]

Poziom TSH jest zależny od poziomu hormonów tarczycy - tych nie ma, bo nie ma tarczycy (wypalona), więc nic dziwnego, że jest wysoki. Ale - też może być wysoki, jak będzie się coś działo z przysadką. Jod jest potrzebny do produkcji hormonów przez tarczycę, a tej nie ma, więc nie wiadomo czy cokolwiek pomoże.
Coleus i witania działają od tej strony co działałyby hormony tarczycy - czy zastąpią te hormony w działaniu? AI podpowiada, że to jest możliwe - przynajmniej częściowo.

[Alinaanna]

Czyli nic nie da się z tym zrobić?To może jakoś pobudzić też przysadkę ,ale jak ?

[leo]

Nie zrozumieliśmy się. Mózg obserwuje poziom hormonów tarczycy i jak jest on za niski daje sygnał do ich produkcji - za pomocą TSH. Kobieta sama tych hormonów nie produkuje (nie ma tarczycy) i lekarstw ich zastępujących też nie bierze - dlatego ma tak wysoki poziom TSH - tak ja to rozumiem. Czy ten wysoki TSH sam  w sobie jest szkodliwy - nie wiem. Są niedobory energetyczne  wynikające z braków hormonów tarczycy - stąd ta senność. Hormony tarczycy wpływają na mitochondria regulując w ten sposób produkcję energii przez organizm. Witania i coleus też oddziałują na mitochondria - możliwe, że coś zmieniłyby na + w temacie - można spróbować. Są też inne ziółka działające od tej strony, ale czy dałyby w 100% radę zastąpić hormony tarczycy? - nie wiem. Próbować można - lepsze samopoczucie też coś warte.

PS. Sprawdziłem na AI - sam wysoki poziom TSH nie jest szkodliwy - to tylko oznaka, że należy dostosować terapię.