Borelioza/bartonelloza oczna

[old]

Jedną z wielu przypadłości w mojej chorobie są dolegliwości oczne.
Objawy to:
- różnego typu męty, widoczne nie tylko na białym/jasnym tle, niektóre są stale widoczne
- nadwrażliwość na światło
- rozmyte/rozmazane widzenie, szczególnie tekstu, dotyczące głównie prawego oka
- uczucie piasku w oku, rzadko
- łzawienie nie tylko wobec światła/słońca

Macie coś w zanadrzu idącego w tym kierunku, działającego właśnie w tę stronę?

Pozdrawiam.

[janek]

Z moich doświadczeń wynika, że wszelkie tego typu problemy oczne przechodzą.
Ale ciężko, jeszcze nie doszedłem czy bardziej olejki czy nalewki działają.

[old]

Jakie nalewki polecasz?

Aktualnie piję napary i biorę kapsułki [kurkumina, tarczyca, cytryniec, pestki winogron].
Kupiłem kwas cynamonowy ale jeszcze nie zacząłem z nim przygody.

Chętnie spróbowałbym nalewek.

Pozdrawiam.

[janek]

Fitoncydowe.

To co bierzesz to trochę od Sasa do lasa.

[old]

Dlaczego?

Wydaje się że jest to właściwe, działanie wielokierunkowe takie jak zaleca nasz Gospodarz czy Jan Oruba.

Jeśli chodzi o fitocyndowe to przecież kurkuma do nich należy a od wrotyczu chwilowo odpoczywam.
Wrotycz to moje ulubione zioło ale niestety trzeba robić przerwy.

PS. Chętnie wypróbuję Twój test i skorzystałbym z oferowanej przez Ciebie terapii.
U mnie w mieście jest kilka osób z boreliozą więc można pomóc szerzej. Jeden człowiek jest w dość kiepskim stanie psychicznym bo ma taką sztywność karku że prawie głową nie może ruszać.

[Basia]

Oczy należy traktować jak tkankę nerwową, czyli przeczytaj tutaj wszystko o neuroprotektorach.
Przetwornik widzenia, czyli plamka żółta potrzebuje regularnych dostaw karotenoidów w posiłkach, ewentualnie suplementach, ale w towarzystwie tłuszczu, bo nie pójdą do oczu. Z popularnych warzyw najwięcej luteiny posiada jarmuż. W kukurydzy jest zeaksantyna.
Ukrwienie oczu poprawiają przetwory z wszelkich czarnych jagód, czyli aronia, czarne jagody, jeżyny, wiśnie,, czarny bez itp.

Męty w oczach to mogą być resztki płodowych naczyń krwionośnych odżywiających rosnącą gałkę oczną. Te naczynia potem zanikają.
***

Nie wiem, jakie dawki bierzesz, ale zgodzę się z Jankiem, że jeśli masz boreliozę, to zdecydowanie za mało bierzesz silniejszych środków.

Pozdrowienia :-)

[old]

Te silniejsze to co by to miało być?
I dlaczego piszesz że jeśli mam?

[Basia]

Te silniejsze to co by to miało być?

Coś, co by rzeczywiście zabijało bakterie.
Ty bierzesz przeciwzapalną kurkuminę, poprawiasz odporność - to dobrze, ale czymś by się przydało jednak zadziałać -bójczo.
No i nie wiem, jakie bierzesz dawki, czy dość duże. Na przykład dawki lecznicze witaminy C są znacznie większe, w zależności od problemu, niż dawka suplementacyjna dla zdrowego człowieka.

Możesz sprawdzić olejki Janka, jako element kuracji, na przykład przez miesiąc, a potem coś innego. Trzeba przyznać, że po nich człowiek pewnie capi, jak perfumeria, ale przynajmniej to nie wpływa na trawienie które w tym czasie można ratować probiotykami. Potem może być Adicox lub jakieś mieszanki ziołowe do picia. Znajdziesz tutaj różne składy lub propozycje składów.

I dlaczego piszesz że jeśli mam?

Jest dużo fałszywych pozytywów i negatywów, jak sam wiesz. Poza tym nie ma solidnej diagnostyki stanu wyleczenia lub remisji - nie ma solidnej diagnostyki różnicowej między przewlekłą boreliozą a stanem poboreliozowym.
Dlatego często trzeba leczyć też objawowo.

Pozdrowienia :-)

[old]

Nasz Gospodarz umieszcza kurkumę/kurkuminę wśród fitoncydów.
Kurkuminę biorę raz dziennie w dawce 700mg.
Samej bio kurkumy spożywam w ciągu dnia około 10g i tyle samo bio imbiru.
Kurkuma jest ze mną codziennie od 2 lat.

Co polecasz jeśli chodzi o fitoncydy?

Olejki Janka będę próbował, jesteśmy w kontakcie mailowym.

Pozdrawiam.

[Basia]

Kurkuma ma olejki i saponiny, które mogą działać na bakterie. Saponin najwięcej jest w skórce, która chyba jest odrzucana przy przerobie. Podobnie by działał smilax. Saponiny, jak detergent ułatwiają dostęp innych środków do błon
Czyli dawki kurkuminy bierzesz dość solidne, ale jaka jest jej przyswajalność, tego nie wiemy. Bierz ją z posiłkami.

Jeśli długo bierzesz jakieś środki, to mogą się ostać mutanty oporniejsze i wtedy trzeba zmieniać.

Teraz bym polecała świeże. zielone listki czeremchy i czarnego bzu. Możesz nawet je pojedynczo gryźć w zębach.
Poza tym, świeże listki podagrycznika, pokrzywę, wszelkie "dzikie rzeżuchy" z łąki (uprawne, ale z gruntu też mogą być), ziarnopłon i śledziennicę.

Co objawowo na oczy, to porozmawiaj w aptece. Dobry jest Clarastil (krople), ale ma bezsensowny zakraplacz.
Powieki smaruj lanoliną z apteki. Możesz do niej domieszać kropelkę jakiegoś olejku, ale nie za dużo, byś nie płakał z powodu podrażnienia.

Pozdrowienia :-)

[old]

Dzięki, Basiu.

Napar z liści czeremchy też można robić?

Pozdrawiam.

[Basia]

Napar można zrobić, ale chyba trochę stracisz w porównaniu z surowizną, która by od razu weszła do pracy. Ale teraz warto nasuszyć listki i kwiaty na później. Niestety, w czeremsze fitoncydy są "kilkuminutowe", szybko się ulatniają. Chodzi chyba głównie tu o mityczną witaminę B17, czyli amygdalinę, dającą gryzionym listkom przyjemny aromat migdałów.

Ogółem pamiętaj też o wszelkich probiotykach lub przynajmniej o kiszonkach.

Pozdrowienia :-)

[old]

To gryźć świeże teraz?

Muszę poszukać czeremchy.

Nasz Gospodarz tak pisze:

3. Czeremcha pospolita – Prunus padus L. – Cortex seu Frondes Pruni padi seu Folium et Gemmae Pruni Padi. To kolejny przykład środka fitoncydowego, zabijającego bakterie in vitro w kilka minut. Działa również in vitro przeciwnowotworowo. Korę i gałązki można zbierać zimą, jesienią i wiosną. Pączki pozyskiwać wiosną (można całe pędy z pączkami), a liście w maju. 1 łyżkę surowca zagotować w 200 ml wody, odstawić na 30 minut, przecedzić. Pić 3 razy dziennie po 100 ml. Przemywać również zmiany skórne przed zastosowaniem maści fitoncydowej lub jeżówkowej. Stosować przez przynajmniej 30 dni.

A na forum ma ktoś do sprzedania nalewkę z piołuna?

Pozdrawiam.

[wzuo]

Kurkumę należy spożywać razem z pieprzem, ponieważ piperyna zwiększa kilkusetkrotnie wchłanialność kurkuminy z jelit.

Co do czeremchy to jest jej pełno, charakterystycznym są gładkie, lekko pokarbowane liście i teraz takie "kotki", na których będą owoce w przyszłości. Polecam pozbierać jeszcze kwiaty i liście lilaka, też całkiem dobry fitoncyd.
Nalewkę z piołunu można wykonać samodzielnie, polecam piołun z aromatika, bardzo dobra jakość i niska cena. Ewentualnie pozyskać samemu, ale piołuny, które widziałem są jeszcze maluśkie i za wiele z tego nie będzie.

[old]

Piperyna - wiadomo ale i kapsaicyna ma zwiększać wchłanialność kurkuminy.
Wskazane jest by kurkumę rozpuszczać w oleju kokosowym i tak robię.
Dwie łyżki oleju kokosowego, kilka gram kurkumy, 2-3g pieprzu kajeńskiego i do tego przecier pomidorowy.
Taką pastę jem od ponad roku do obiadu.

Ja zioła kupuję z ekoherba lub dary natury.

Nalewkę piołunową zrobię na jesieni ale tymczasem potrzebowałbym gotową, no i po taniości.
Piołun chce posadzić w ogrodzie.
A tak w ogóle to przepadam za smakiem piołuna.

Pozdrawiam.