General Category > Suplementy i leki - dawne i współczesne.
Czy celowana dieta i suplementacja mogą wyleczyć mnie ze schizofrenii ?
Golombek89:
Dobry dzień wszystkim.
Czy przy stwierdzonej schizofrenii paranoidalnej włącznie z lekkim nadciśnieniem, które ujawniło się w szpitalu psychiatrycznym można by spróbować wycelować w te przypadłości machiny jakimi są odpowiednia dieta, witaminy oraz minerały.
Od czego w ogóle zacząć ?
Czy można robić to w ciemno, bo już będzie 9 lat jak się nie badałem... (strach przed możliwymi następnymi przypadłościami) ...
Mam ponad 100 kg i 29 lat, ale wyglądam na 20 kg mniej, oczywiście w ubraniu.
Nie wyglądam jak typowy schizofrenik czy narkoman, ale denerwują mnie częste drżenia rąk po treningu, bojaźń przed błahymi rzeczami i dość słaba pamięć krótkotrwała.
Chciałbym odwrócić pewne niekorzystne procesy właśnie dietą i suplementami.
Zastanawiłaem się nad kreatyną, spiruliną, witaminą D3, oregano, olejem z pestek dyni, b-komplex, witaminą C, omega 3, magnezem, cynkiem, synbiotykiem, ashwagandha.
Nie jestem pewien natomiast jak to mam wszystko łączyć ze sobą, aby nie zaszkodziło, o jakich porach brać, jakie dawki ...
Oczywiście może coś pominąłem, może za dużo z suplementów podałem, ale piszę w ogromnej rozkminie i to w niezłym spontanie.
Jeżeli chodzi o dietę to podejrzewam, że powinienem mieć dobre pH organizmu, dietę bardziej białkowa, dużo wody, mniej mięsa, więcej zbóż np. amarantus, kasza gryczana, jogurt naturalny, warzywka, owoce, migdały, zioła.
Nie jestem jednak osobą dysponująca dużym budżetem, więc zamierzam to zrobić tak, aby zmieścić się w 600 zł miesięcznie plus pomoc rodziny.
Czy na moim miejscu badalibyście się przed, czy robili to w ciemno, a po roku na 30 urodzinki to w końcu zrobili ?
Jak ogólnie ma wyglądać moja dieta, suplementacja, o czym zapomnieć, o czym pomyśleć.
To byłoby na tyle.
Hej.
Basia:
Na nadciśnienie obejrzyj sobie tutaj wątek (2 wątki) o kroplach Toda. One z jednej strony uregulują ciśnienie, a z drugiej strony składniki są neuroprotektorami.
Następne pytanie: czy bierzesz jakieś leki? Zioła trzeba dobrać tak, by w miarę możliwości nie blokowały leków, a jeśli by wzmocniły ich działanie, to wtedy trzeba odpowiednio zejść z dawką lekarstw.
Istnieje teoria, że Twoja choroba to jakis stan zapalny w tkance nerwowej, może wirus, a może wynik jakiegoś dawnego urazu. Dlatego zaleca się zioła neuroprotekcyjne, regenerujące błony (zioła krzemionkowe), wspomagające trawienie i odtruwanie oraz poprawiające odporność komórek na niedotlenienie.
Jeśli masz możliwość, to spróbuj skorzytać z terapii hiperbarycznej - bywa, że to pomaga też na problemy formalnie psychiatryczne - poprawa natlenienia komórek ułatwiła rozwiązanie problemów.
Widzę, że chcesz skorzystać z witanii, czyli ashwagandhy. Według mnie nie powinieneś korzystać z ekstraktów produkowanych pod kątem pobudzenia - tego pewnie masz dosyć. Naturalny surowiec możesz stosować w wywarach rano i w południe, razem z innymi ziołami. Inne zioła neuroprotekcyjne i poprawiające odporność na warunki otoczenia, to kozłek, mięta, melisa, "klasyczne" adaptogeny - ale w wywarach, nie ekstrakty.
Witaminy i minerały pewnie się przydadzą, szczególnie witaminy B, C, D. W swoim jadłospisie pamiętaj o jajkach i surowiźnie, wliczając w to kiszoną kapustę.
Sprawdź tarczycę, czy nie masz nadzczynności - czasem to jest połączone i warto leczyć je razem.
Nie musisz wyrzucać pieniędzy na drogie suplementy, na Allegro i w innych sklepach internetowych można kupic różne surowce, poza tym wiele mozna zebrać samodzielnie. Jak się postarasz, to 600 złotych wydasz przez rok, albo i dłużej, o ile nie zaczniesz inwestowac w sprzęt do rozdrabniania i destylacji ;-)
Jeśli masz dobry kontakt z lekarzem może porozmawiaj o ziołach, może chociaż powie, czego powinieneś unikać.
Pozdrowienia :-)
Golombek89:
Hej
Mam właśnie w planach porzucić wszystkie lekarstwa.
Biorę od 9 lat z przerwami takie leki :
Depakine 1000 mg
Aryzarela (aripiprazol) 30 mg
Prestarium 2,5 mg
Basiu pisałaś o ziołach, że z nimi ostrożnie, a ja nawet nie wiem czy z witaminami można na spokojnie przy tych lekach, bo wiadomym jest, że metabolizm co niektórych witamin jest wówczas inny, ale nie drążyłem tego głębiej.
Ostatnio obstawiałem, że to może być jakiś pasożyt, albo mutacja genu MTHFR, ale wiem z takimi informacjami o stanie zdrowia mogę gdybać i nie wiem czy przełamię się na badania przed 30 rokiem życia ...
Odstawiałem 3 razy lekarstwa i za każdym razem radykalnie i teraz tego żałuję, bo mogłem bardziej przemyśleć, ale ja jestem z natury niecierpliwy - popracuję też nad tym.
Jak myślisz da się porzucić te lekarstwa ?
Bezsenność jest raczej sporadyczna, ciśnienie w normie, nastrój 85%/100%, erekcja 85%/100%, wrogość pół na pół, rzadkie bóle głowy i tylko po nieprzespanych lub długich nocach.
Dziękuje i pozdrawiam.
zielarz polski:
No zdecydowanie z takich leków nie można zrezygnować na zasadzie - a od jutra nie biorę.
Tutaj trzeba by ostrożnie schodzić z dawki, jednocześnie wprowadzając preparaty ziołowe.
Ale to wymaga przede wszystkim cierpliwości.
Współpracowałem z kilkoma osobami schodzącymi z dawek leków (w tym Depakine), za ciekawie nie było - łącznie z myślami samobójczymi.
Tak jak napisała Basia, jeśli dobrze "współpracuje" Ci się z lekarzem, porozmawiaj z nim o kuracjach ziołowych i na początek o zmniejszeniu dawek leków. Znam osobę, której lekarz powiedział jakich problemów może się spodziewać, jakich ziół nie może łączyć z lekami a nawet, jakie odżywki i suplementy sportowe może zacząć używać.
Kwestia jak podejdzie do sprawy Twój lekarz ale - moim zdaniem - od rozmowy znimpowinieneś zacząć.
Basia:
Jeszcze jedno pytanie, zainspirowane niedawną historią z rodziny balu: czy miałeś porządną kontrolę neurologiczną, z tomografią i rezonansem głowy włącznie?
Schodzi się z leków bardzo powoli, to praktycznie jest jak odwyk od narkotyków.
Porozmawiaj na spokojnie z lekarzem.
Pozdrowienia :-)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej