Co by nie powiedzieć "Wesoły Sen" ludzi którzy
TO wiedzą, jest bardzo dużo. Mówisz o przygotowaniach i zbieraniu żywności, leków itd. to już się dzieje ! Mam znajomego lekarza lat ok 47. Od ok 2 lat gromadzi przeróżny sprzęt w garażu np. ma 3 agregaty prądotwórcze, z 20 kanistrów na paliwo (tych starych- blaszanych) żywność od tych dwóch lat chomikuje ( puszki i suche ) i wiele innych na tzw. "czarną godzinę"
Czy ja zbieram ? nie, choć zdaje się że jako dobra gospodyni domowa - zapasy u mnie są, z uwagi na uwielbiane przez moją rodzinę gotowce mojej roboty pt. "weki" ale też i mam zapasy ziarna zbóż. Poza tym jestem homeopatą, więc leki homeo mam, nad to związek ze wsią również mam, więc mam jakąś cichą nadzieję, że "dam radę"
Fakt szpiegostwa naszego życia jest przeogromny. Wielu się ze mną zgodzi, iż to od nas zależy, czy dajemy się łatwo kontrolować, czy jednak mamy kontrolę nad tym co idzie o nas w eter.
Przykładem paskudnej kontroli jest oczywiście fb. Mam to dziadostwo, z uwagi na swoje branżowe grupy ( w tym momencie, nawet nie wypada tego portalu wyzywać od dziadostwa) ale przy jakieś okazji weszłam w ustawienia i ściągnęłam sobie "plik o sobie" Sciągał się bardzo długo, a moim oczom pokazały się informacje o których już dawno zapomniałam, czyli praktycznie wszystko, od początku istnienia mojego konta na fb

Były to rozmowy na priv, rozmowy "telefoniczne" zdjęcia Rozmowy telefoniczne po latach osłuchiwane są czasem szokujące, ponieważ niektórych ludzi już dawno na świecie nie ma, a rozmowa jest

itd. Po jaką anielkę FB zbiera te dane ? nad to sami się z tym godzimy

Inny przykład: niedawno zmieniałam telefon. Oczywiście przy starcie telefonu nie przeczytałam instrukcji obsługi owego, bo i po co ? :-) kilka dni go użytkowałam, i zauważyłam że coś mi nie gra. Wybierając jakiś nr telefonu, zgaszał mi się od razu opis miejsca gdzie dzwonię. Dopiero zrozumiałam, że to google "chce dobrze dla mnie" i mi podrzuca informacje o adresacie. Moment, ale czy ja tego chciałam ? czy ja oczekiwałam , że jeśli dzwonię do fryzjera mojego psa, to mi się wyświetli pełna nazwa "Salon pupil" ? Grzebiąc więc w moim telefonie,szukając opcji wyrzucenia owego "podpowiadacza" sięgnęłam wreszcie po instrukcję obsługi, a tam drobnym maczkiem, jak byk pisze - iż aplikacje googlowskie zainstalują się zaraz po starcie. Jeśli chcę z nich zrezygnować, to muszę inaczej telefon uruchamiać. Cóż, ponieważ fakt się dokonał, to nie zastanawiając się - usunęłam z telefonu aplikacje które podejrzewałam, że mają związek z google, ale tym samym spowodowałam iż np. nie mogę w pełni korzystać z podstawowej potrzeby jak np. "zapisz kontakt" :-)
Również mój telefon a dokładnie np. "lokalizacja" pragnie mieć dostęp do mojego kalendarza ( jakoś to mogę zrozumieć) ale dlaczego chce mieć dostęp do mojego ...budzika ? tego nie pojmuje.
Długo by pisać. Jesteśmy świadomi tego co się wyprawia w tym świecie, o tym trzeba mówić, bo przecież mamy jeszcze nasze dzieci, które chcemy chronić. Pytanie tylko, co my z tą wiedzą możemy zrobić ?
Takie pytanie zadaje również mojemu koledze lekarzowi - co z tego ze mam wiedzę o "problemie" i się przygotuję na ewentualną wojnę. Tyle że, ja wolę działać prewencyjnie, a nie walczyć już z objawem, ale jak tu walczyć prewencyjnie ?
Edit: koleżanka dziś mi coś takiego podrzuciła:
https://www.youtube.com/watch?v=uo59h3w98ro " Łamanie kodu prawnego - Dialog w sądzie z człowiekiem wolnym znającym swoje prawa naturalne "