rośnie u mnie, jest omijana przez kopytne i ja jakoś też się nią nie interesuję.
być może dlatego, że swego czasu przeczytałam, że może uszkodzić nerki.
http://luskiewnik.strefa.pl/antiparasitica/p9.htmhttp://semewex.pl/mistrzowie/dr-henryk-rozanski/149-fitoterapia-ziololecznictwo-ziola-drzewa-krzewy/515-stosowanie-i-dawkowanie-lekow-ziolowych.htmli przy okazji :
http://luskiewnik.strefa.pl/antiparasitica/p10.htmcytuję z tejże strony: Mechanizm działania przeciwpasożytniczego rumianku bezpromieniowego nie jest znany. Wg niektórych fitoterpaeutów działa silniej niż
olej komosy meksykańskiej (askaridol), nie działa przy tym drażniąco. Wiadomo, że działa rozkurczowo, przeciwzapalnie, przeciwalergicznie i antyseptycznie. Preparat powoduje dość szybko cofnięcie się objawów na skórze, które towarzyszą chorobom pasożytniczym (wypryski, pokrzywka, świąd).