Autor Wątek: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM  (Przeczytany 7670 razy)

Offline filomidanek

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« dnia: Lutego 20, 2018, 00:50:34 »
Witajcie!
Nie znalazłam na forum nic o zgrzytaniu zębami, więc ośmielam się zacząć nowy wątek. U mojego syna zdiagnozowano bruksizm. Oczywiście dentysta zapytał przede wszystkim o stres, który jest zwykle przyczyną zgrzytania zębami. Ale tu nie o stres chodzi, bo od kilku lat syn prowadzi niemal bezstresowe życie i doskonale nauczył się nie przejmowania czymkolwiek. Sądzę, że przyczyną jest SM. Jak wielu chorych cierpi np na nadreaktywność pęcherza, którą próbuje załagodzić nalewkami z liści chmielu lub ostatnio przegorzanu skojarzonymi z neuroprotektorami. Oba te preparaty wpływają na mięśnie gładkie. Ale przy bruksizmie nadreaktywne są mięśnie prążkowane żuchwy. Możecie podpowiedzieć, czym można by pomóc? Oficjalnie "leczenie" polega na stosowaniu na noc szyny na zęby. Rzecz w tym, że syn przyłapał się również na zgrzytaniu w dzień. Internety podpowiadają też kurację botoksem, ale samo wspomnienie o tej metodzie wywołało gwałtowny protest. Nie tracę nadziei, że Matka Natura coś wymyśliła na tę przypadłość, a Szanowne Grono Znawców zechce podzielić się wiedzą.
« Ostatnia zmiana: Lutego 20, 2018, 09:03:12 wysłana przez filomidanek »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 20, 2018, 10:37:51 »
To może napisz o tym SM, czyli, o co tu chodzi?

Pozdrowienia :-)

Offline filomidanek

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 20, 2018, 11:06:59 »
Zwykle uważa się, że powodem bruksizmu jest stres, Ale w tym wypadku tę opcję można wykluczyć, bo bachor zasadniczo żyje bezstresowo. A jednak potwornie, w dzień i w nocy zgrzyta zębami. Stąd przypuszczenie, że za mimowolne, niekontrolowane ruchy żuchwy odpowiadają zaburzenia w przewodzeniu nerwowym wywołane przez SM. Choruje od 2010r. Początkowo rzuty następowały bardzo często - kilka razy w roku. Zmiana życia, pracy, rozpoczęcie leczenia interferonem beta, a potem przejście na zioła (łuskiewnik) poskutkowały znacznym zmniejszeniem tempa postępowania choroby. Teraz rzut pojawia się zwykle raz w roku - późną wiosną lub latem. Oczywiście rozwój SM spowodował wiele dysfunkcji: osłabienie mięśni nóg, ograniczenie czucia z dłoniach, nadreaktywność pęcherza... Sądzę, że i owe niekontrolowane ruchy żuchwy skutkujące zgrzytaniem zębami, ścieraniem i łamaniem ich też są wynikiem SM. Nadreaktywność pęcherza udało się dzięki ziołowym nalewkom zmniejszyć (choć nie zlikwidować) - teraz testujemy polecany ongiś przez Ciebie Basiu przegorzan. Mam więc nadzieję, że i na nadreaktywność mięśni prążkowanych znajdzie się remedium...

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 20, 2018, 14:27:31 »
Czy próbowałeś coś na motywach tej mieszanki?

http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=340.msg50008#msg50008

Bez leczenia stwardnienia rozsianego trudno cokolwiek zrobić. To zgrzytanie zębów to może przykurcz, a to może postępować. Możnaby sobie wyobrazić miejscowo jakieś smarowidło na przykurcze, może nawet na początek oliwa magnezowa? Ale jej za długo stosować nie można, bo to w końcu solanka nieco inaczej i może podrażnić skórę na twarzy.

Pozdrowienia :-)

Offline filomidanek

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 20, 2018, 14:38:41 »
Jestem na etapie gromadzenia składników do mieszanki Barnaułowa. Oliwa to dobry pomysł! :) Do tej pory w charakterze magnezowego suplementu lądowała na nogach, jako mniej wrażliwych na podrażnienia. Leczniczo lecimy wg Gumppka na łuskiewniku, jego mieszance adaptogenów, wrotyczu, kurdybanku, lapacho i lukrecji. Plus mierznica z przegorzanem.
Dziękuję Basiu!

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 20, 2018, 17:29:26 »
Jak pewnie wiesz, wszystkie metody leczenia stwardnienia rozsianego bujają się w okolicach placebo, neurologia też się buja w okolicach placebo. Dlatego warto stosować różne placeba, bo w końcu owe mityczne 14% to całkiem niezły wynik terapeutyczny ;-)

Ta mieszanka według Barnaułowa jest zbudowana z typowych dla niego bloków: neuroprotekcyjnego, przeciwzapalnego, adaptogennego, poprawiającego stan naczyń krwionośnych, poprawiającego trawienie i wydalanie + nieco witamin. W ramach bloków najczęściej składniki można wymieniać na inne, byle o podobnym działaniu, a jak się ma z 4 składników bloku, tylko 3, to lepiej zrobić mieszankę teraz, a ewentualnie brakujący składnik dodać później lub w następnej serii.

Bardzo ważnym elementem są kwiaty wiązówki, to jest podstawowy neuroprotektor u Barnaułowa.

Pozdrowienia :-)

Offline filomidanek

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 21, 2018, 00:45:39 »
Kwiaty wiązówki mam w super jakości. :)
Brakuje mi korzenia aralii i zamanichy, gałązek cytryńca (a zamiast nasion mam całe owoce), korzeni wilżyny, wilczomlecza Fishera i piwonii kłaniającej się, ziela bażyny i liści wierzby Iwy. Resztę mam, albo jest łatwa do kupienie. Warto z tym startować? Trochę tego mniej, niż po jednym braku na blok. :(
Ale Twoja wiedza o tematycznych blokach u Barnaułowa jest nieoceniona! Nie zauważyłam tego. Bardzo dziękuję!
Z tą bliskością placebo masz rację. Nawet najpopularniejszy interferon beta nie odbiega od tego poziomu. Próbujemy więc różnych sposobów.
Po diagnozie i okresie buntu syn się zafiksował na długo na "metodach sprawdzonych w badaniach klinicznych" - uznał, że nie warto próbować niczego, czego nie poleca oficjalna medycyna. Na szczęście ten stan już mu minął i od ponad dwóch lat daje się poić różnymi miksturami.:)
Czasem wyraźnie widać działanie, czasem nie widać nic, a potem okazuje się, że np. stały ból nóg gdzieś się rozpłynął w niebycie (choć przecież ten łuskiewnik wcale nie działał! ;) )
Dziękuję i pozdrawiam! :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 21, 2018, 10:59:59 »
Kwiaty wiązówki mam w super jakości. :)
Brakuje mi korzenia aralii i zamanichy, gałązek cytryńca (a zamiast nasion mam całe owoce), korzeni wilżyny, wilczomlecza Fishera i piwonii kłaniającej się, ziela bażyny i liści wierzby Iwy. Resztę mam, albo jest łatwa do kupienie. Warto z tym startować? Trochę tego mniej, niż po jednym braku na blok. :(
Ale Twoja wiedza o tematycznych blokach u Barnaułowa jest nieoceniona! Nie zauważyłam tego. Bardzo dziękuję!
Z tą bliskością placebo masz rację. Nawet najpopularniejszy interferon beta nie odbiega od tego poziomu. Próbujemy więc różnych sposobów.
Po diagnozie i okresie buntu syn się zafiksował na długo na "metodach sprawdzonych w badaniach klinicznych" - uznał, że nie warto próbować niczego, czego nie poleca oficjalna medycyna.

Ostatnio na Allegro kupiłam za kilka złotych książeczkę "Próby leczenie stwardnienia rozsianego". Jest to tłumaczenie przewodnika dla lekarzy zebranego przez stowarzyszenie stwardnienia rozsianego w USA. Przejechali się po wszystkich znanych metodach i teoriach. Zanalizowali rózne diety, mega dawki różnych witamin, uzupełnianie minerałów, reczenie bakteriobójcze, wirusobójcze, przeciwzapalne, w tym sterydy, manewry składem krwi, interferon, terapia tlenem i wiele innych, których tu nie pamiętam.

Niektóre ocenili jako obiecujące i warte przeprowadzenia szczegółowych badań, większość określili jako działające w granicach placebo i naturalnego przebiegu choroby z rzutami i remisjami, niektóre hamują niektóre fazy choroby, ale później choroba nadrabia zaległości, niektóre są rakotwórcze (człowiek po kilku latach umiera na raka), niektóre poprawiają wyniki (na przykład wskaźniki stanu zapalnego), ale nie stan neurologiczny chorego, niektóre są niebezpieczne dla życia.
W zasadzie do dziś to się nie zmieniło.

Dlatego każde szamaństwo, o ile nie jest toksyczne, w tej chorobie ma sens, a kilka szamaństw skojarzonych może się wzmocnić.
Bogdan ma książkę Barnaułowa o neurologii, z której i ja korzystam, tak, że jego podkład teoretyczny chyba zna, jeśli ją przeczytał po kolei od pierwszego rozdziału. Niestety, Barnaułow pisze po kolei, jest gawędziarzem i trudno zacząć od środka jego książek.

Jeśli masz inne adaptogeny, to korzenie zamanichy i aralii nie są fundamentalne. Po prostu proporcjonalnie zwiększ dawkę innych, możesz dodać ziele kolcosiłu, czyli eleuterokoka, ziele rozchodnika wielkiego, ziele różeńca, kozłka, serdecznika - byle blok adaptogenny był zróżnicowany.

Zamiast wilczomlecza Fiszera można stosować jakikolwiek nasz dziki wilczomlecz - korzenie.
Cytryniec chiński musicie zahodować - zwykle sadzonki w marketach kosztują kilka złotych.

Wilżynę można kupić bez problemów w zielarniach, piwonię "kłaniającą się" można w zasadzie zastąpić innymi piwoniami, nawet, jeśli mogą być mniej skuteczne. Lepiej jest dać korzeń piwonii uprawnej (byle uprawianej w zielarsko rozsądny sposób), niż nic nie robić.

Jeśli nie znajdziesz bażyny, to daj znać na priv.

Pozdrowienia :-)
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2018, 11:02:16 wysłana przez Basia »

Offline filomidanek

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 21, 2018, 12:40:22 »
Pomroczność mnie chyba ogarnęła, bo tej wilżyny szukałam wielokrotnie i nie znalazłam. A teraz kliknęłam i mam - mnóstwo ofert w sieci. Rozmowa z Tobą czyni cuda. =D
Z uprawą cytryńca czekam na remont balkonu. Miał zostać zrobiony w ubiegłym roku, ale coś się administracji omskło i nadal nie mam gdzie puścić pnączy. W kącie siedzi winobluszcz. Latem rozrasta się jiaogulan, więc z cytryńcem czekałam. Ale kupię teraz sadzonkę (a może sadzonki, bo on bywa dwupienny) i najwyżej będzie rósł tymczasem w mieszkaniu.
A przy okazji: jiaogulan też mogę włączyć jako jeden z adaptogenów? Wydaje mi się, że tak. Na razie trafia po prostu do herbaty.
Mam korzeń piwonii białej, ale popytam jeszcze znajomych działkowiczów - może da się coś innego dodatkowo wyszarpać. :) Mam też rozchodnik okazały balkonowo wypieszczony. Nada się zamiast wielkiego?
Namówiłam kilka miesięcy temu bachora na rzucenie mięsa i mleka oraz ścisłe kontrolowanie ilości tłuszczu czyli dietę bliską diecie Swanka, ale prostszą w praktyce. Na pewno plusem jest to, że schudł na niej 20kg. Czy będzie pomocna w SM? Zobaczymy.
Jak rozumiem, mieszanka Barnaułowa to nie jest coś, co ma uczynić cud w dwa tygodnie i zniknąć z życia? Stosować miesiąc i zrobić przerwę? Włączyć "herbatkę" jako składnik codziennego menu i pobijać bez przerw? Okresowo wymieniać zioła na podobne z danego bloku? Czy Pan Gawędziarz pisze coś więcej?
A może trzeba znaleźć tę książkę i odświeżyć sobie język? W końcu zdawałam go na maturze i nawet na egzaminach wstępnych zaliczyłam nie najgorzej. ;)
Dziękuję i pozdrawiam!


Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 21, 2018, 15:05:00 »
Z uprawą cytryńca czekam na remont balkonu. Miał zostać zrobiony w ubiegłym roku, ale coś się administracji omskło i nadal nie mam gdzie puścić pnączy. W kącie siedzi winobluszcz. Latem rozrasta się jiaogulan, więc z cytryńcem czekałam. Ale kupię teraz sadzonkę (a może sadzonki, bo on bywa dwupienny) i najwyżej będzie rósł tymczasem w mieszkaniu.

Ogródź sobie kawałek srawnika pod blokiem w takim miejscu, gdzie zagląda słońce, ale to nie jest patelnia i tam posadź cytryniec.

Cytuj
A przy okazji: jiaogulan też mogę włączyć jako jeden z adaptogenów? Wydaje mi się, że tak.

Ja włączam w moich wariantach

Cytuj
Mam korzeń piwonii białej, ale popytam jeszcze znajomych działkowiczów - może da się coś innego dodatkowo wyszarpać. :)

Ta biała piwonia, to sposób przetwarzania korzeni, a nie odmiana. Pogadaj z działkowcami, może będą coś przesadzać i wtedy zawsze trochę korzeni odpada.

Cytuj
Mam też rozchodnik okazały balkonowo wypieszczony. Nada się zamiast wielkiego?

Zależy, jaką ziemię dawałeś, czy wiesz, że jest zdrowa? Jeśli tak, to bedzie dobrze. Wszystkie rozchodniki mogą być

Cytuj
Namówiłam kilka miesięcy temu bachora na rzucenie mięsa i mleka oraz ścisłe kontrolowanie ilości tłuszczu czyli dietę bliską diecie Swanka, ale prostszą w praktyce. Na pewno plusem jest to, że schudł na niej 20kg. Czy będzie pomocna w SM? Zobaczymy.

Zrzucenie nadmiarów jest pozytywne, ale ludzie z tą chorobą raczej tracą masę mięśniową, więc raczej trzeba uważać z ograniczeniami. Osobiście bardzo nie lubię totalnego odrzucania nabiału, szczególnie, jeśli odrzuca się mięso. Chłopak musi mieć z czego tworzyć mięśnie. Tak samo tłuszcze - nienasycone i średniołańcuchowe są absolutnie niezbędne do budowy tkanki nerwowej.

Żeby to się wchłaniało, to musza być zdrowe jelita, czyli regularna dostawa przynajmniej żywności probiotycznej

Cytuj
Jak rozumiem, mieszanka Barnaułowa to nie jest coś, co ma uczynić cud w dwa tygodnie i zniknąć z życia? Stosować miesiąc i zrobić przerwę?

Tam jest opis stosowania, wagi i historyjka z życia wzięta. Po prostu porcję trzeba zużyć i wtedy zrobić coś na zmianę.

Cytuj
Włączyć "herbatkę" jako składnik codziennego menu i pobijać bez przerw? Okresowo wymieniać zioła na podobne z danego bloku? Czy Pan Gawędziarz pisze coś więcej?

Ta mieszanka, którą wrzuciłam na forum jest najprostszym wariantem, w książce jest tego więcej.

Cytuj
A może trzeba znaleźć tę książkę i odświeżyć sobie język? W końcu zdawałam go na maturze i nawet na egzaminach wstępnych zaliczyłam nie najgorzej. ;)

W Waszej sytuacji to jest optymalne rozwiązanie: trzeba przeczytać, co się da.

Pozdrowienia :-)

Offline wzuo

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 339
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 21, 2018, 17:44:56 »
Pomroczność mnie chyba ogarnęła, bo tej wilżyny szukałam wielokrotnie i nie znalazłam. A teraz kliknęłam i mam - mnóstwo ofert w sieci. Rozmowa z Tobą czyni cuda. =D
Z uprawą cytryńca czekam na remont balkonu. Miał zostać zrobiony w ubiegłym roku, ale coś się administracji omskło i nadal nie mam gdzie puścić pnączy. W kącie siedzi winobluszcz. Latem rozrasta się jiaogulan, więc z cytryńcem czekałam. Ale kupię teraz sadzonkę (a może sadzonki, bo on bywa dwupienny) i najwyżej będzie rósł tymczasem w mieszkaniu.
A przy okazji: jiaogulan też mogę włączyć jako jeden z adaptogenów? Wydaje mi się, że tak. Na razie trafia po prostu do herbaty.
Mam korzeń piwonii białej, ale popytam jeszcze znajomych działkowiczów - może da się coś innego dodatkowo wyszarpać. :) Mam też rozchodnik okazały balkonowo wypieszczony. Nada się zamiast wielkiego?
Namówiłam kilka miesięcy temu bachora na rzucenie mięsa i mleka oraz ścisłe kontrolowanie ilości tłuszczu czyli dietę bliską diecie Swanka, ale prostszą w praktyce. Na pewno plusem jest to, że schudł na niej 20kg. Czy będzie pomocna w SM? Zobaczymy.
Jak rozumiem, mieszanka Barnaułowa to nie jest coś, co ma uczynić cud w dwa tygodnie i zniknąć z życia? Stosować miesiąc i zrobić przerwę? Włączyć "herbatkę" jako składnik codziennego menu i pobijać bez przerw? Okresowo wymieniać zioła na podobne z danego bloku? Czy Pan Gawędziarz pisze coś więcej?
A może trzeba znaleźć tę książkę i odświeżyć sobie język? W końcu zdawałam go na maturze i nawet na egzaminach wstępnych zaliczyłam nie najgorzej. ;)
Dziękuję i pozdrawiam!

Dzisiaj szukałem tej książki i już chyba jej nie sprzedają. Wydana była w 2009 roku, a więc trochę temu.
Co do jiaogulanu to ile mniej więcej u Ciebie rośnie w rok? U mnie przez rok wyrosło może łącznie z 30g ususzonych liści, ale to pierwszy rok więc być może będzie lepiej w tym. W jakiś specjalny sposób go trzeba uprawiać/prowadzić?

https://www.ozon.ru/context/detail/id/19127848/

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 22, 2018, 19:06:04 »
W Ozonie jest nowa ksiazka na podobny temat:
https://www.ozon.ru/context/detail/id/143940203/
Tej akurat nie czytałam. Sądząc po tytule dodano niektóre choroby psychiczne.

Pozdrowienia :-)

Offline filomidanek

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 17, 2018, 22:11:24 »
Próbowałam sciągnąć książkę z tej strony: http://www.fb2mir.ru/barnaulov-oleg-dmitrievich/fitoterapiya-v-nevrologii/, ale nie mogę się tam zarejestrować - serwer nie wysyła maila potwierdzającego. Innej wersji elektronicznej nie znalazłam.
To, co znalazłaś w Ozonie Basiu, wygląda na nowe wydanie - nawet okładka nawiązuje do poprzedniego. Mam więc nadzieję, że znajdę tam to, czego szukam. Фитотерапия больных рассеянным склерозом, эпилепсией, сосудистыми и другими заболеваниями мозга Ozon wysyła tylko w Rosji, więc rozpuściłam wici i mam nadzieję, że za niedługi czas będę miała książkę w rękach.
Brakujące zioła zamówiłam z kolei na Ukrainie. Starannie przygotowałam sobie ukraińskie i łacińskie nazwy tych kilku roślin, ale okazało się, że tam zioła są sprzedawane pod rosyjskimi nazwami. :) Poszła więc w zamówieniu wersja rosyjska i łacińska. :)

Jiaogulan mam od niedawna. Nie zbierałam liści do suszenia, tylko od razu parzyłam z nich herbatki. Miałam ambitny zamiar ściąć i wysuszyć resztki przed zimą i nie zdążyłam. Pewnej nocy temperatura spadła do kilku stopni powyżej 0 i mój  jiaogulan pozwijał się i zamarł. Pozostawiłam donicę kilka tygodni na balkonie, a przed mrozami w panice zabrałam do domu. Niespodziewanie zaczął odbijać w cieple i wyrósł już na metr, ale ma bardzo drobne listki. Gdy temperatura na stałe wzrośnie do więcej niż 15 stopni znów wystawię go na balkon. Mam nadzieję, że wtedy ruszy. Fragmenty pędów bardzo łatwo się ukorzeniają, więc wzuo rób szczepki i rozsadzaj pnącze, jeśli masz miejsce. Będziesz miał więcej tego dobra.  :D
Jiaogulan znosi podobno nasze zimy, ale młode rośliny wymagają okrycia. Oczywiście część nadziemna zamiera poniżej 15 stopni, ale odbija od korzeni. Więc jeśli uprawiasz na dworze, to zimą lepiej przykryć bryłę korzeniową warstwą patyków, słomy czy liści, by nie przemarzły. No i warto zatrzymać parę szczepek w domu na wszelki wypadek.  :)
Basiu, dziękuję za wszystkie dobre rady i pożyteczne linki. :)  Gdy zima miała przerwę, dostałam z wypieszczonego, zielarskiego ogródka korzenie piwonii białokwiatowej. Resztę mam lub będę miała wkrótce.
Pięknie proszę o podpowiedź: czym mogę zastąpić kłącze tataraku w mieszance. Mam je, ale mój syn ma odruch wymiotny przy każdej próbie wypicia czegokolwiek pachnącego tatarakiem - kojarzy mu się to z szamponem i nie jest w stanie przełknąć takiej mikstury. A tatarak mocno dominuje zapachem. Mam od Gumppka mieszankę przeciwdepresyjną z tatarakiem i niestety stoi niewykorzystana, bo "się nie da". :( Może żmijowiec? Mam ziele, wiem, skąd nakopać korzeń gdy mrozy i śniegi ustąpią. A może lepiej arcydzięgiel? Korzeń arcysia łatwo kupić, a ziele pojawi się wiosną w zaprzyjaźnionym ogródku. :)

Pozdrawiam! :)
« Ostatnia zmiana: Marca 17, 2018, 22:33:29 wysłana przez filomidanek »

Offline grzegorzadam

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 17, 2018, 22:42:02 »
Cytuj
Teraz rzut pojawia się zwykle raz w roku - późną wiosną lub latem.

Jaki dziecko ma poziom metabolitu 25OHD?

Zgrzytanie zębami jest raczej ewidentnym objawem zarobaczenia.
Kto stwierdził SM, często mylone jest z boreliozą.

Offline filomidanek

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Bruksizm (zgrzytanie zębami) przy SM
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 18, 2018, 00:51:36 »
Coś mi nie wyszło z cytatami grzegorzadam. :)

Jaki dziecko ma poziom metabolitu 25OHD?

Dziecko jest dorosłym mężczyzną. Poziom D3 ma poniżej normy, ale nie pamiętam dokładnie. Trochę poniżej 40nmol/l

Zgrzytanie zębami jest raczej ewidentnym objawem zarobaczenia.

Robaki wg ubiegłorocznych badań nie powodują SM, tylko je leczą: http://www.rp.pl/Nauka/302069919-Pasozyt-na-stwardnienie-rozsiane.html

Kto stwierdził SM, często mylone jest z boreliozą.

Boreliozę wykluczono na podstawie badania płynu mózgowo-rdzeniowego.