Autor Wątek: naturalne farby do włosów  (Przeczytany 46190 razy)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
naturalne farby do włosów
« dnia: Sierpnia 19, 2011, 20:06:14 »
Dzień dobry. Planuję nieco zgłębić ten wątek. Może macie jakieś doświadczenia? po powrocie do pracy  mam mało czasu na badania naukowe, będę wdzięczna za wskazówki.

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 20, 2011, 08:20:02 »
Należy przygotować mocny odwar , gotując na małym ogniu 60 gram ziół w 4 szkalnkach wody 20 min pod przykryciem. Ostudzić , odcedzic  i polewać włosy , zbierająć  wywar tak długo jak to możliwe. Do wytarcia włosów  uzywać starego ręcznika  , gdyż może byc poplamiony barwnikiem. Niektóre barwniki działaja progresywnie tzn . im częściej stosowane tym efekt jest silniejszy . Dla uzyskania intensywniejszego zabarwienia nalezy spoządzic pastę. Z 30 gr ziół i 1 szklanki wody robimy odwar. Po odcedzeniu  dodac sproszkowany kaolin i rozetrzeć na pastę.W gumowych rekawiczkach nałozyc pastę . głowę owinąć folią lubgorącym ręcznikiem aby utrzymać ciepło. Po 20 min spłukać. Jesli efekt jest za słaby kolejnym razem trzymamy pastę dłuzej.



Do przyciemniania włosów:

Szaławia- odwar
Rozmaryn+Szaławia- odwar
owoce bluszczu- odwar

Rozjaśnianie:

Rumianek-odwar
Kwiar dziewianny-odwar
Korzeń rabarbaru- odwar
Malwa ogrodowa- odwar

Do nadania rudego odcienia:

Nagietek -odwar
Czerwony Hibiskus- odwar
Szafran - odwar

do włosów czarnych:

kwiat czarnego bzu- odwar

do włosów siwych:

szaławia- przyciemnia-odwar
malwa- odwar
bukwica- odwar

  Pozdrawiam - Fresh
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline krynia

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 20, 2011, 10:20:09 »
Do ciemnych - liść orzecha włoskiego, mogą też być gotowane łupiny (te zielone).
tatarak - ten również polecany jest do siwych włosów
łuski cebuli - do rudych.

Offline Małgorzata

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 20, 2011, 12:10:51 »
Do rozjaśniania włosów: natrzeć włosy sokiem z cytryny i wystawić na słońce.



Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #4 dnia: Października 30, 2012, 17:07:03 »
Pewnie już znalazłaś, ale może komuś się przyda.
Ja jestem pod wrażeniem zalet poniższych roślin barwiących :

Henna (Lawsonia inermis) - farbuje na rudo jasne włosy a ciemnym nadaje mahoniowy połysk. Dodatkowo jest to wspaniałą odżywka do włosów  :)

Indygo - farbuje włosy na granatowo. Blondynki mogą uzyskać soczystą zieleń  ;), stosowane głownie jako dodatek przy farbowaniu włosów na czarno.

To podstawowe rośliny barwiące, chyba podstawa farbowania włosów u Hindusek.

Ja przymierzam sie do zakupu tutaj : http://www.khadi.pl/naturalne-farby-do-wlosow
ale chętnie przeczytam inne propozycje
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 14, 2012, 21:33:56 »
Cebula to nie po prostu jakiś tam rudy! Gotowy odwar wzięty pod światło naprawdę zachwyca głębią i intensywnością barwy. Używałem do. Farbowania materiałów muchowych. Taki np. biały królik barwi się na morelę - coś wspaniałego.
Różnice, głupcze!

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 15, 2012, 00:01:22 »
Hm, a po co farbować ?  :) Nie lepiej naturalnie wyglądać?

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 15, 2012, 00:41:31 »
W muszkarstwie akurat przydają się materiały farbowame na różniaste kolory, choć w przypadku imitacji stricte owadzich dałoby się opękać na naturalnych wybarwieniach np. na zajęczym, pardwim, pawim i kuropatwim. Ale już tutaj zachodzi potrzeba poszerzenia palety co najmniej o oliwkę, claret (buraczek), rdzawości i zgaszone żółcienie. Czasem i o jaskrawsze.
Imitacje rybek i wszelkie muchy fantazyjne, łososiowe, morskie itp. już się bez całego kramu nie obędą.
A kto chce to se włosy farbuje. Moja żona jakoś nie.
Podobno zdecydowanie najwięcej Polek smaruje się na rudości wszelkie.
Różnice, głupcze!

Offline bakteria

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 171
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 12, 2013, 17:54:37 »
Użyłam dzisiaj farby Khadi w kolorze orzechowy brąz. Trzymałam na głowie ok 1h, teraz żałuję, że ciekawość nie pozwoliła mi przeciągnąć tego do 2h  :P. Po spłukaniu papki z włosów i wysuszeniu suszarką stwierdziłam że:
- włosy błyszczą się jak szalone
- są sztywniejsze niż były, jakby "grubsze", nie musiałam ich tapirować, żeby nie spłaszczyły się na głowie
- kolor ciemnieje z czasem 4h po użyciu jest ciemniejszy niż był zaraz na początku (podobno będzie ciemnieć 2-3 dni)
- żadna farba chemiczna nie dała mi nigdy tak naturalnego, wielotonowego koloru i takiego połysku.
- w opakowaniu jest 100g proszku, na moje krótkie włosy zużyłam ok 1/4 opakowania i dało to objętościowo trochę więcej mieszanki niż po zużyciu całej paczki farby chemicznej.
- zapach trawiasto-ziółkowy, kolor zielony, rozprowadza się trudniej niż zwykłe farby, więc rozrobiona ilość była w sam raz na krótkie włosy.
- nie farbuje skóry tak mocno jak chemia,

Najlepsza farba jakiej w życiu używałam.  8)
Życie jet cudem...to jak powstaje, rodzi się, rośnie... to jak wrzeszczy już mniej...

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 15, 2013, 10:45:35 »
1 godzina to zdecydowanie za krótko, następnym razem radzę min. 3 godziny :)

Ja szykuje sie do zakupu już 3 paczki  ::). Też jestem zadowolona z efektów.
Po umyciu włosy nie będą juz takie sztywne.

Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline bakteria

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 171
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 21, 2013, 20:48:12 »
Czuprynę myję wywarem z mydlnicy, na poczcie czeka na mnie zamówione w zeszłym tygodniu shikakai (już nie mogę się doczekać). Do zmycia oleju podkradam szampon córki  ;D. włosy faktycznie "miękną" z myciem, (najbardziej po sklepowym detergencie) ale ciągle się błyszczą  8)

Kolor zrobił się ciemniejszy, głębszy... 3h to kusząca propozycja, w sumie czarny nie powinien wyjść, a wszelkie odcienie od średniego do ciemnego brązu są przeze mnie pożądane :)

Z niecierpliwością czekam na odrosty, żeby móc sobie znowu dogodzić  ;)
Życie jet cudem...to jak powstaje, rodzi się, rośnie... to jak wrzeszczy już mniej...

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 21, 2013, 21:34:14 »
Czarny nie wyjdzie nie ma mowy  ::) to musiałoby być samo indygo
ja trzymałam całą noc i mam kasztanowe włosy :)
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline Dorunia

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 669
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 24, 2013, 17:22:07 »
Na razie mam za sobą próby z korzeniem rabarbaru (odcień był ciekawy choć całkiem nie pokrył siwków i pewnie dla tego nie starczyło mi cierpliwości na kolejne podejścia). Natomiast z Lawsonią było inaczej. Używałam jej baaardzo dawno temu do nadania moim średni blond włosom złotorudego odcienia. Potem było wiele lat z chemicznymi farbami  i wreszcie 17 miesięcy temu powróciłam na łono natury - od tego czasu używam czystą hennę w proszku (póki co z Pakistanu). Obecnie mam włosy długości za ramiona i samodzielne nałożenie henny jest niezłą gimnastyką ale poczucie, że używam ziela jest tak wspaniałe, że rekompensuje mi czas spędzony przy jego nakładaniu. Hennę trzymam ~ 5 godz. Kolorek mi się podoba i na pewno nigdy nie wrócę do gotowych farb. Kupiłam też indygo (które dodaje się w celu zmiany odcieni henny na bardziej brązowy tyle, że jeszcze go nie użyłam. Stosuję też Amlę w proszku jako odżywkę.
Henna jest trwała i wystarczy, że barwię odrosty. Niestety włosy rosną mi jak szalone i coby nie wyglądać jak babuleńka robię to co 2 tygodnie.
Jedyna wada stosowania henny - do pierwszego mycia włosów brudzi poduszkę więc trzeba mieć np. dodatkowe pokrycie np. z ręcznika oraz brudzi nakrycia głowy. Ale jak mówią jedna wada to nie wada :)
Refleksja - gotowe mieszanki są dużo droższe więc warto kupować czyste ziela i samemu przygotowywać farby.

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 29, 2013, 19:20:23 »
Faktycznie khadi znowu podrozała  :-[ następnym razem trzeba rozejrzeć się za czystą henną, która pewnie jest w np.Indiach tania jak siano :P
A moze da to sie uprawiać?

Farbował kto cebulą? tzn. łupinami?
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: naturalne farby do włosów
« Odpowiedź #14 dnia: Września 05, 2013, 09:55:30 »
A czy hyperyzyna z dziurawca nie zafarbuje włosów czerwienią? Byłoby ciekawie.
Niby nie rozpuszcza się w wodzie, ale jak zrobiłem macerat 1:1 na mielonce z ziela i kwiatów czerwcowych, to wyszedł bardzo głęboko czerwony. Alkohol jeszcze by poprawił efekt, ale i tak uzyskałem wspaniałą esencję do kremów (uzupełniłem ją jeszcze odwarem z lukrecji z gliceryną i stężoną nalewką z nagietka).
Różnice, głupcze!