Temat mnie zainteresował, bo od kilku miesięcy borykam się z kolanem, a właściwie z silnym bólem pod kolanem, nie bardzo mogę go zlokalizować. Próbowałam żywokostu i sabelnika, bez specjalnych efektów. Spróbuję może zestawów wspomnianych przez Ciebie trzy posty temu, ale że np o naturalnym kolagenie nie ma w moim przypadku mowy (nie jadam zwierzęcych produktów), zaintrygował mnie również zestaw powyżej:
Wegetarianie sięgają po zestaw: glicyna, lizyna, prolina,wit C + króótkocyklicznie- arginina, cynk/miedź i doraźnie np. molibdenian sodu.
Napiszesz coś wiecej o tych wszystkich -inach ? I jakie dawki ? I jak długo?