u 11-letniego chłopca. Prawdopodobnie wrodzony, bo rodzice wcześniej jakoś tego nie zauważyli.
Gdy chłopiec się rodził to lekarz ' z niewyjaśnionych przyczyn' ścisnął go ręką w okolicach czoła.
Po przejrzeniu książek w domu znalazłam wzmiankę o guzie płata czołowego. Dziś zaczęłam w necie szukać.
Ale tak sobie myślę, że nacieranie ziołami szwedzkimi nie powinno zaszkodzić.