Autor Wątek: Zioła dla psów  (Przeczytany 71543 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 10921
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 06, 2013, 18:22:31 »
Co roku wydaje pieniądze na tabletki przed sylwestrem żeby pies nie zszedł na zawał bo bardzo się boi fajerwerków. Istnieją jakieś naturalne i co za tym idzie tańsze metody?

Ja mogę napisać, jak ja to zrobiłam, albo mi się zrobiło.
Niedaleko mnie, pod lasem jest strzelnica. Dalej, w innym lesie, gdzie lubimy chodzić, tam też jest strzelnica. Czyli był jakiś podkład neutralnych strzałów. Jak wychodziłam na dwór z psicą, kiedy zaczynała się burza, to brałam gałęziastą gałąź i zabawiałam psicę. To samo, jak dzieci zaczynały strzelać przed sylwestrem - przy każdym strzale musiała być super zabawa. W tym roku to zabawa stała się wspaniałą zupełnie samoistnie - jakoś ludzie powyrzucali przez okna dużo kości i kawałków mięsa. Psica dosłownie od strzału do strzału - w rytm strzałów przełykała zdobycze. Była zachwycona.

Moje propozycje: zlokalizuj jak najszybciej jakąś strzelnicę w lesie i chodźcie tam na spacery urozmaicane kijami, piłkami, smakołykami - czymkolwiek, co pies lubi. Niech choć raz będzie jakiś pożytek z myśliwych w lesie (uważam, że to straszne szkodniki).

Może to nie jest ziołowe, ale... I tak pies jest po to, aby opiekun nie zgnuśniał ;-)

Pozdrowienia :-)

Offline kasha

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 95
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 08, 2013, 19:30:51 »
A czy macie propozycje na psie ścięgna?!
Piesek kolegi (bernardyn) od 2 miesięcy kuleje na przednią łapkę, lekarz zdiagnozował zapalenie ścięgna. Kolega dostał zastrzyki i sam je wykonywał  ;D wstrzykiwał steryd i witaminę B12, niewiele to pomogło, piesek dalej kuśtyka.

Chciałam mu polecić smarowanie olejem z żywokostu i Biszofitem ale nie wiem czy to dobry pomysł  :(

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 10921
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 08, 2013, 21:17:30 »
Chciałam mu polecić smarowanie olejem z żywokostu i Biszofitem ale nie wiem czy to dobry pomysł  :(

Myślę, że masz dobry pomysł. Zewnętrznie nie może zaszkodzić, a jak zwierzak wyliże biszofit, to jeszcze sobie magnez zasuplementuje.

Pozdrowienia :-)

Offline Dondarrion

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 444
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 09, 2013, 08:50:00 »
Cytuj
Piesek kolegi (bernardyn) od 2 miesięcy kuleje na przednią łapkę, lekarz zdiagnozował zapalenie ścięgna. Kolega dostał zastrzyki i sam je wykonywał  Grin wstrzykiwał steryd i witaminę B12, niewiele to pomogło, piesek dalej kuśtyka.
Stary pies? Bo B12 miało u nas 100% skuteczności u starych psów. Przy wszystkich przykurczach i sztywnieniach wystarczyło jechać z psami na zastrzyk z witaminy. Co kilka tygodni trzeba powtarzać, ale jakość życia podnosiła się niesamowicie. Pies który ledwo chodził, po zastrzyku biegał. Pomaga, ale u naprawdę starych psów. Zresztą starym ludziom też by pomogło, tylko nikt im tego nie zapisuje.
I am back to save the universe

Offline kasha

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 95
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 10, 2013, 22:43:30 »
Cytuj
Piesek kolegi (bernardyn) od 2 miesięcy kuleje na przednią łapkę, lekarz zdiagnozował zapalenie ścięgna. Kolega dostał zastrzyki i sam je wykonywał  Grin wstrzykiwał steryd i witaminę B12, niewiele to pomogło, piesek dalej kuśtyka.
Stary pies? Bo B12 miało u nas 100% skuteczności u starych psów. Przy wszystkich przykurczach i sztywnieniach wystarczyło jechać z psami na zastrzyk z witaminy. Co kilka tygodni trzeba powtarzać, ale jakość życia podnosiła się niesamowicie. Pies który ledwo chodził, po zastrzyku biegał. Pomaga, ale u naprawdę starych psów. Zresztą starym ludziom też by pomogło, tylko nikt im tego nie zapisuje.

tak, piesek emeryt :-) już ciut lepiej jest z maleństwem  :)

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 01, 2014, 13:53:56 »
Mam problem ze zdrowiem mojej owczarki (8,5 roku).
Od prawie roku stale problemy: na okrągło- zapalenie uszu, zapalenie gruczołów okołoodbytowych. Badania wykazały niedoczynność tarczycy (od miesiąca ma z tego powodu hormony tarczycy).
Wylizuje łapy- jak założę skarpetki łapy zostawia w spokoju. Na "stopach" ma już zmiany, które zaleczyłam maścią propolisową. Wylizuje je mimo, że żadnych zmian pierwotnie skórnych na nich nie miała.
Od kilku dni - znowu uszy i odbyt. Jest nafaszerowana przez weta antybiotykami. Czuję, że antybiotyki muszą być wycofane, bo psiaka nimi zabiję.
Pomyślałam o wrotyczu jako ze działa p/zapalnie, antyhistaminowo i p/bólowo.
Moje pytanie: czy psu można podawać wrotycz wewnętrznie?
A może macie inne pomysły jak powinnam działać.
Czy zioła można dodawać do jedzenia? Nie ma szans, by wlać psiakowi coś oddzielnie do pychola, bo tak mocno szczęki zaciska.
Proszę, doradżcie mi jak mam działać, by Joy pomóc.
Ewa

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 10921
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 02, 2014, 13:20:37 »
Mam problem ze zdrowiem mojej owczarki (8,5 roku).
Od prawie roku stale problemy: na okrągło- zapalenie uszu, zapalenie gruczołów okołoodbytowych. Badania wykazały niedoczynność tarczycy (od miesiąca ma z tego powodu hormony tarczycy).

Czy wiadomo, czy te zapalenia są bakteryjne (=jest z czym walczyć), czy bez wyraźnej przyczyny?
Może na tą tarczycę trzeba dołozyć do miski morską kapustę? Pewnie zupa na obrzynkach mięsa, morskiej kapuście i innych warzywach zostanie wchłonieta bez przemocy.

Cytuj
Wylizuje łapy- jak założę skarpetki łapy zostawia w spokoju. Na "stopach" ma już zmiany, które zaleczyłam maścią propolisową. Wylizuje je mimo, że żadnych zmian pierwotnie skórnych na nich nie miała.

A czy zwierzątko ma dość ruchu i innych zajęć? Bo to wygląda na jakąś obsesję lub nudę.

Cytuj
Czy zioła można dodawać do jedzenia?

Oczywiście, że można dawać do jedzenia.
Ja bym te uszy i pupę wysmarowała jeszcze ziołami szwedzkimi

Pozdrowienia :-)

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 02, 2014, 13:49:11 »
W przypadku zmian skórnych mojej psinki dobre efekty przynosiło nacieranie własnoręcznie popełnioną nalewką z geranium. Jednak zmiany zmianom nierówne, jeżeli masz takie możliwości można to wypróbować. Myślę, że podobny efekt może przynieść olejek geraniowy.
Z olejków można próbować również inne jak np. drzewko herbaciane, oregano i wiele innych o przeciwbakteryjnym działaniu. Efekt uboczny - ładny zapach :) co akurat psinie może nie odpowiadać. Ordynowanie innych opisywanych tu przez doświadczone zielarki jak najbardziej wskazane.
Odnośnie gruczołów perfumowych psiaka można ostrożnie popróbować innej, sprawdzonej metody.
Otóż kiedy nasza psina zbyt często wylizuje sobie okolice pod psim uśmiechem ;) a lizaniu towarzyszy charakterystyczny zapach psich perfum ( zdarza się to naszej psinie co kilka miesięcy ) fundujemy jej rozgrzanie prysznicem tych okolic. Potem psina cieszy się już znacznie mniej. W ruch idzie rękawiczka lateksowa. Palce w słynnym geście sir Winstona Churchilla dopasowane do okolic pod uśmiechem psiny. Niezbyt mocny ucisk pod ujściem klocków i dosyć energiczny ruch w górę. Można powtórzyć kilka razy (2-3)
Ważne by nie robić tego vis a vis pupy pupila. Zaskoczy czasem ilość, pole rażenia i zapach uwalnianych przy czymś takim psich perfum ;)
Nadmiar wydzielanych przez owe gruczoły wydzielin czasem zatyka ich ujście co jest przyczyną powstawania stanów zapalnych. 
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline Stella

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 10, 2014, 13:50:00 »


Moja suczka ma zpalenie gruczołu mlecznego, dostaje antybiotyki.
Zastanawiam sie nad okładami, czy macie jakieś doswiadczenie w tym temacie.

Pozdrawiam

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2776
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 10, 2014, 14:19:06 »
Na pewno większość olejków eterycznych pomoże.
Oczywiście wcieranych w rozcieńczeniu.

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 10, 2014, 15:11:04 »
Znany jest Ci powód tego zapalenia? Jak wygląda owo zapalenie i sam przewód mleczny?
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Stella

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 10, 2014, 16:13:23 »
Znany jest Ci powód tego zapalenia? Jak wygląda owo zapalenie i sam przewód mleczny?

Suczka jest po ruji, tym razem hormony jej bardzo buzowały i to zapalenie oraz obrzęk
są tego chyba efektem.
Sutek był obrzękniety, dzisiaj już jest lepej, natomiast w środku jest twarda kula wielkości śliwki.
W sobotę i niedzielę nie chciała jeść i wymiotywała, na szczęście to przeszło.
Od poniedziałku na antybiotyku.

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 10, 2014, 16:25:25 »
Kurna.
Moja suka zapalenia nie miała ale zrobiła jej się kulka na listwie mlecznej. Rosła i malała. Miejsce bywało opuchnięte i ciepłe. Tak to sobie trwało bo wet dawał zastrzyk przeciwzapalny i odsyłał do domu. W końcu Daszy siadł humor, wlokła się gdziekolwiek bym nie szła. Poszłam do innego weta i w ten oto sposób po wizycie około 20 marca, w pierwszym tygodniu kwietnia miałam już psa po operacji. Nie żałuję bo sunię mam 10 letnią a operację zniosła rewelacyjnie i wróciła stara moja piecha.

Nie pamiętasz może czy tą kulkę miała już wcześniej?
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Stella

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 12, 2014, 21:34:31 »
Wcześniej nie było tej zmiany.
Dzisiaj weterynarz stwierdził, że jeżeli zmiana nie zejdzie to trzeba będzie usunąć.
Gruczoł zrobił się twardy.

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Zioła dla psów
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 13, 2014, 09:27:44 »
Czy wet proponował od razu sterylizację?  Moja suka nigdy nie miala młodych ani ciąz urojonych a jak mi powiedział wet co mi z tego że wytnę zmianę jak zostawię przyczynę czyli macicę. Suka doszła rewelacyjnie do siebie po operacji ( pomimo sporego wieku)

Koszt w Poznaniu okolo 800zl.
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski