Sam używam tego produktu - niezły.
niezły? co to znaczy? w smaku?
alkohol jest jednak w smaku wyczuwalny (pytanie też o jego oddziaływanie na organizm przy długotrwałym, ew. obfitym stosowaniu preparatu)
po pierwsze, filmik ten jest niewątpliwie formą reklamy, nawet nie kryptoreklamy,
po drugie, kolejna krytyka tłuszczów zwierzęcych (temat ciągle kontrowersyjny - vide: prof. Grażyna Cichosz i spółka)
po trzecie, od in vitro do in vivo droga bywa długa i kręta, podobnie: działanie miejscowe i ogólnoustrojowe
po czwarte, to wszystko wygląda jeszcze na fazę eksperymentów, głównie laboratoryjnych, a więc trudno mówić o skuteczności, bezpieczeństwie produktu itp. (por. np. takie preparaty jak ekstrakt z żeń-szenia G115 obecny na rynku od kilkudziesięciu lat, doczekał się badań wszelakich, z klinicznymi włącznie (ślepe próby, randomizacje..) oraz "testów konsumenckich", czyli rynkowe rozpoznanie bojem).
po piąte, trzymam kciuki za dalsze sukcesy. Bardzo fajnie, że mamy pomysłowych naukowców, którzy też potrafią zaprzyjaźnić się z biznesem. Czas i dalsze testy pokażą ile w tej reklamie jest autentycznego przełomu, czy chociażby znaczącego postępu