General Category > Historia medycyny, farmacji i zielarstwa
“De Materia Medica” Dioscoridesa
kardamonek:
https://www.wdl.org/en/item/10632/view/1/515/
Tak wygląda starodruk. Otwarło mi sie na heliotropie. Można poczytać, poogladać, ściągnąć i ucieszyć oko na starodruku.
Zbiorek dzieł Avicenny z tego samego źródła
https://www.wdl.org/en/search/?q=avicenna&qla=en
Basia:
Dzięki za linka.
Ogółem warto pogrzebać w zasobach tej biblioteki :-)
Pozdrowienia :-)
Vereinigten:
Jest to tekst po hiszpańsku z tego co widzę. Piękny starodruk. Ostatnio jednak widziałem, że De Materia Medica Dioskuridesa jest wydana w całości po angielsku, wraz z identyfikacją (identyfikacjami) dotyczącymi każdej rośliny i wyjaśnieniami etymologicznymi.
Rzecz jasna znać należy, choć wartość sentymentalna, niżby praktyczna. Zbyt dużo niewiadomych botanicznych.
Basia:
Te niewiadome botaniczne to objaw Alzheimera społecznego, odwrócenie tego procesu wymaga dużego wysiłku społecznego.
To bardzo przykre, ile wiedzy ląduje w śmietnikach historii, pomimo wysiłku autorów i kopistów publikacji, by tą wiedzę zachować dla przyszłości. Niedawno za grzebanie w takich książkach jedna Chinka dostała nagrodę Nobla z medycyny.
Pozdrowienia :-)
Vereinigten:
Basiu, nie podejrzewać autora De Materia Medica o Alzheimera? Zdarza się przecież, iż odnotowuje, że "słyszał", albo "podobno". Wiedza również zawodna, mógł mieć jedną roślinę na myśli, wpisał drugą. Błędy kopistów, utracone źródła informacji - to nie ułatwia pracy przy identyfikacji roślin.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej