Autor Wątek: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii  (Przeczytany 13973 razy)

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Witam.

Jakiś czas temu przeszedłem antybiotykoterapię z powodu zapalenia węzłów chłonnych - brałem Augmentin i Metronidazol, ale brałem też probiotyki, także po leczeniu. Niestety, jakieś kilka dni po zakończeniu terapii zaczął się okropny świąd - najpierw odbytu, potem nosa, uszu, skóry głowy, układu moczowego i całego ciała. Proktolog stwierdził od razu grzybicę odbytu (i organizmu ogólnie) i mam zapisane probiotyki + silne leki stosowane przy grzybicy organizmu.

Zastanawiam się jednak, co mogę stosować jeszcze z ziół, ale takich, które niszczą grzyby, a nie niszczą dobrych bakterii, które muszę szybko odbudować. Czytałem, że wiele naturalnych specyfików, w tym polecany olejek oregano czy inne olejki i wiele ziół zabijają nie tylko grzyby, tylko też właśnie potrzebne bakterie, które mnożą się dużo wolniej niż grzyby. Czy są jakieś zioła czy inne rzeczy, które niszczą drożdżaki, a nie szkodzą bakteriom? Te wszystkie tzw. naturalne antybiotyki odpadają pewnie, bo niszczą wszystkie bakterie i trzeba wcelować konkretnie w grzyba. Wiem, że muszę stosować probiotyki i spożywać produkty z dobrymi bakteriami i niezawierające drożdżaków, i że muszę spożywać dużo błonnika, aby się oczyścić, ale co poza tym mogę zrobić, tego nie wiem. Dodam, że cukru praktycznie nie używam - nie jem słodyczy, nie słodzę kawy i herbaty i nie piję kupnych napojów - ani gazowanych ani innych, tak więc warunek ograniczenia cukru mam spełniony.

Mam też olej kokosowy nierafinowany zawsze w domu, ale nie wiem, czy jest on obojętny dla dobrych bakterii? Czytałem, że jest zalecany przy kandydozie, ale tak samo zalecane są często olejki eteryczne, które w rzeczywistości mogą pogorszyć tylko sytuację. Smaruję nim przy pomocy patyczka higienicznego błony śluzowe nosa i powiem, że jest ogromna poprawa przynajmniej z tą częścią ciała i swędzenie z pieczeniem ustąpiły. Swędzi mnie też skóra głowy i będę go nakładał, bo zewnętrznie działa dobrze, ale nie wiem, jak działa wewnętrznie, jeżeli chodzi o dobre bakterie.

Wiem, że kandydoza to ciężka sprawa, a ja mam niestety przewlekle obniżoną odporność. Od dawna mam kiepską morfologię, jeżeli chodzi o ilość krwinek odpowiedzialnych za odporność i to krwinek wszystkiego typu. Przez to mam wieczne zapalenia gardła i brałem w krótkim czasie kilku miesięcy silne antybiotyki - ze trzy razy po 10 dni. Wyniszczona dobra mikroflora + słaba odporność przyczyniły się do tego paskudztwa. Najgorszy jest świąd wszystkiego przez który nie mogę spać i jestem non-stop zestresowany i zbyt pobudzony, bo jak tu nie być nakręconym, jak wszystko swędzi mnie tak, jakby mnie pchły całego oblazły. Leki biorę drugi dzień dopiero i mimo, że są wśród nich też leki przeciwświądowe, to jeszcze nie zaczęły działać. Im szybciej zniszczy się grzyba i odbuduje populację bakterii, tym szybciej zacznę normalnie spać, bo na razie od ponad tygodnia mam bezsenne noce :(

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 14, 2017, 23:36:33 »
Na grzyba najlepsza jest wit. D i jej stosowaniem nie zaszkodzisz bakteriom probiotycznym.
Ona działać będzie w całym organizmie poza jelitami, a na jelita stosuj nierozgotowaną prażoną kaszę gryczaną wymieszaną z kiszoną kapustą.
Ja tak jadałem do pięciu torebek (po 100 g) dziennie i to naprawdę jelita oczyszcza, grzyb nie nadążał się namnażać bo był mechanicznie usuwany.
Ale jeśli będziesz próbować takiej kaszanej kuracji to zwiększaj dawkę stopniowo żebyś skrętu kiszek nie dostał.

Z wit.D koniecznie wit. K2 MK-7 żeby nerek nie uszkodzić i miażdżycy się nie nabawić.

Wit. D w ogóle na podbicie odporności bardzo Ci się przyda.
Zbadaj metabolit D(25)OH żeby wiedzieć jak poważne masz niedobory i dobij suplementacją do 70.
Nie wiem jak to jest ze skórą podrażnioną grzybem, czy wolno się wtedy opalać, ale ogólnie grzyby nienawidzą słońca, więc pół godziny dziennie od 12:15 do 12:45 nie tylko wytworzyłoby Ci sporą dawkę wit. D ale teoretycznie zaszkodziłoby grzybom na skórze.
Musiałbyś lekarza dopytać.
Podany przedział czasowy to moment górowania słońca w Polsce.
Wtedy jest największe nasilenie promieniowania UVB i najwięcej wit. D się wytwarza ale musiałbyś kąpać się tylko rano żeby wytworzona na skórze wit. D miała czas na wchłonięcie.

Standardowe mydła sprzyjają infekcjom grzybiczym ponieważ mają pH około 8, a skóra powinna mieć pH=5 więc zainwestuj w drogie mydło o pH=5.
Rozmyślałem ostatnio o dodawaniu do zwykłego mydła w płynie kwasu cytrynowego, ale pH takiej mieszanki trzeba by kontrolować, więc musiałbyś się zaopatrzyć w paski wskaźnikowe.

Jakie te leki przeciwgrzybicze bierzesz?

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 15, 2017, 12:03:19 »
Biorę Fluconazole - 50mg raz dziennie. Do tego inne leki znoszące świąd + maści proktologiczne, czopki, probiotyki i nasiadówka z nadmanganianu, bo grzyb zaatakował jelito i dlatego poszedłem do proktologa, bo miałem przede wszystkim nieznośny świąd odbytu, ale też dróg moczowych, a potem rozeszło się na całe ciało, łącznie z nosem i uszami głęboko w środku. Podczas brania antybiotyków brałem dobry probiotyk, piłem maślankę, jadłem ogórki kiszone i naprawdę robiłem wszystko, by uzupełniać bakterie probiotyczne, także po zakończonym leczeniu, ale mimo tego wszystkiego i tak jestem teraz zagrzybiony :/ Mam nadzieję, że ostre objawy szybko miną, bo ciężko mi wytrzymać ten całodobowy świąd wszystkiego... Oby to wyleczyć i obym nie musiał znów brać czwarty raz antybiotyków, które znów do tego doprowadzą.

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 15, 2017, 13:42:43 »
Brałem Fluconazole w dwukrotnie większej dawce, Itrakonazol również i szczerze mówiąc wit. D w dawce 5 000 j.m. dziennie była skuteczniejsza.
Ale możliwe, że tamte leki po prostu przestały działać, może grzyb się przyzwyczaił bo antybiotyki brałem kilka lat bez przerwy i oprócz stanów objawowych brałem też na grzyba te leki co jakiś czas profilaktycznie.

Dziwie się, że lekarz teraz i w czasie przyjmowania antybiotyku nie przepisał Ci Nystatyny doustnej.

We wtorek idź zbadaj sobie ten poziom wit. D żeby wiedzieć jakie dawki przyjmować.

Tutaj masz badania o wpływie wit. D na układ immunologiczny:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15322146

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16959053

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18298852

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21242105

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21419266

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21852710

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18245055

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21289501

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23840373

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28202713

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21419266

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18245055


W jakim celu brałeś antybiotyki?

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 15, 2017, 15:46:46 »
Brałem antybiotyki, bo węzły chłonne i ślinianki zrobiły mi się wręcz ogromne. Co jakiś czas to mam. Czasem są takie wielkie, że czuję okropny rozrywający ból. Męczę się tak od kilku lat. Wymazy z gardła, badania krwi na gronkowca, paciorkowca, badania na boreliozę i nawet na toksoplazmozę nic nie wykazały. Teoretycznie nie ma więc zapalenia gardła jakąś bakterią, a mam je czerwone i spuchnięte od lat + węzły chłonne wielkie prawie jak piłeczki pingpongowe od czasu do czasu, więc wtedy lekarze różni zapisują mi antybiotyki - najczęściej właśnie augmentin. Antybiotyki zaczęto mi przepisywać z 1,5 roku temu i od tamtego czasu kilka razy je brałem. Poprawa zawsze jest tylko chwilowa, a potem znów węzły chłonne i ślinianki ogromne i ból, który tylko ketonal uśmierza, bo metafeny i inne nic nie dają. Lekarze uprawiają spychoterapię. Byłem z tym u trzech laryngologów, lekarz rodzinny to bagatelizuje i przepisuje tylko pułkanki itp. Znikąd pomocy i żadnych szczegółowych bardziej specjalistycznych badań, na które mnie prywatnie nie stać, bo zarabiam najniższą krajową, a w niektóre miesiące poniżej najniższej krajowej. Od kilku lat mam non stop objawy przeziębienia - kichanie, kaszel itp., które jak znikną, pojawiają się jak tylko uchylę w domu okno czy wyjdę na zewnątrz jak jest nie za ciepło. Jak jest upał, to po wyjściu na dwór nie przeziębiam się, ale wystarczy, że jest kilkanaście stopni, chłodniejszy poranek teraz i wyjdę i już mam objawy przeziębieniowe i tak od lat. Uchylę okno, bo w domu duszno teraz i mimo, że jest bardzo ciepło na zewnątrz już dostaję kataru i boli mnie gardło - uczulenia na pyłki itp. nie mam 

Offline Klara2

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 15, 2017, 16:01:36 »
Oprócz D3 weź duże dawki kwasu ascorbinowego (wit.C) - kilka gramów dziennie, rozłożone na kilka porcji w ciągu dnia. Do każdego posiłku pół łyżeczki proszku. Można rozpuścić w wodzie, można dodawać proszek do potraw (surówek, soków warzywnych). Pół łyżeczki to jest 2 gramy, więc na początek 5x1łyżeczka na dzień, do potraw i płynów.
 Swiąd skóry złagodzić powinno jej zakwaszenie, czyli  pół szklanki octu jabłkowego na 2 litry wody czystej ( nie tej z kranu z chlorem). Takim roztworem nacierać całe ciało przy pomocy  gazy zamoczonej w chłodnym roztworze. Głowę, włosy płukac takim samym kwasnym płynem. Ocet byc musi naturalny. Jesli b  nie masz takiego octu to zastąp go kwasem cytrynowym, czyli sokiem z cytryny. Tutaj sok z 1 cytryny na 2 litry wody.

 Świąd całego ciała może być tez spowodowany niewydolną wątrobą, co przy kuracji, którą przeszedłes jest bardzo mozliwe.  Już sama wit. C wspomoże wątrobę ale by sie przydały jakieś zioła na jej wspomożenie (wydalanie toksyn z organizmu) i regenerację.
Basia, Zielarz polski może coś tutaj doradzą. Może jakiś prosty skład a nie jak zwykle lista ziół na A4...   ;)

Offline Klara2

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 15, 2017, 16:03:58 »
Brałem antybiotyki, bo węzły chłonne i ślinianki zrobiły mi się wręcz ogromne. Co jakiś czas to mam. Czasem są takie wielkie, że czuję okropny rozrywający ból. Męczę się tak od kilku lat.
W takim razie duże dawki kwasu ascorbinowego (wit. C) aż sie proszą. Zacznij od dawek jak podałam wyżej a po tygodniu będziesz zwiększał.

Przez węzły chłonne organizm oczyszcza limfę. Skoro masz takie problemy z ezłami to oznacza, że masz problem z zanieczyszczeniem organizmu (limfy) toksynami. Ilość toksyn jest tak  duża, że węzły chłonnwe nie dają już rady.
 Tym bardziej jest potrzeba pracy nad uzdrowieniem wątroby.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2017, 16:07:46 wysłana przez Klara2 »

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 15, 2017, 16:34:06 »
Ja swego czasu zacząłem się bardzo przeziębiać, pewnej jesieni przez 2 miesiące większość czasu spędziłem w łóżku, a do tamtej pory choroby pozbywałem się zazwyczaj przez weekend.
Nie wiem dlaczego odporność mi tak spadła ale zacząłem wtedy brać przed snem 2 g wit. C co drugi dzień i już prawie 3 lata minęły i choroba mnie przez ten czas nie rozłożyła na łopatki.
Jakiś katar czasami się zdarza lub kilkugodzinny lekki ból gardła ale nic więcej.

Przyjmuję ją co drugi dzień ponieważ uważam, że dobrze jest gdy organizm poczuje, że jej potrzebuje, i sądzę, że wtedy do jej efektywnego wchłaniania się zmobilizuje bo nie na co dzień ją pod dostatkiem otrzymuje.

Nie wiem czy smarowanie skóry rozcieńczonym sokiem z cytryny jest dobrym pomysłem.
Cytryna zawiera sporo węglowodanów które w takim wypadku staną się pożywką dla grzybów, a pH tego roztworu będzie za wysokie aby działało grzybobójczo.
Już chyba lepiej kupić kwas cytrynowy w spożywczym i jego użyć do roztworu.
Jeśli użyjesz wody mineralnej to będzie go potrzeba więcej bo minerały w niej zawarte zwiążą się z kwasem.
Gdy do wody niskozmineralizowanej dodasz 1 g kwasu cytrynowego na 1 litr to wyjdzie pH poniżej 5.

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 15, 2017, 17:08:12 »
Ze świądem skóry głowy sobie już poradziłem sposobem, który sam wymyśliłem.

Najpierw umyłem głowę bazą szamponową z dodatkiem olejku herbacianego i potrzymałem pianę kilka minut na głowie. Potem zmyłem i wtarłem nierafinowany olej kokosowy, z którym sobie chodzę dziś po domu na włosach - zmyję wieczorem dopiero. Świąd ustał. Wmasowałem go w skórę głowy nad linią włosów, ale też w czoło, dookoła skroni i z tyłu szyi, czyli w te miejsca, które mnie najbardziej swędziały. patyczkiem smaruję też nos od wewnątrz i obszar pod nosem. Świąd i pieczenie tych miejsc też przechodzą po czymś takim. Gorzej z resztą ciała, bo nie wysmaruję się w ciągu dnia, jak wychodzę z domu, olejem, a przed snem też ciężko i niepraktycznie, bo cała pościel i łóżko będą tłuste,a coś mówi mi, że to by pomogło na ten świąd tak samo jak na głowę i nos i o wiele skuteczniej niż leki przeciwświądowe, bo jak na razie to trzeci dzień biorę i nic, a miejsca, w które wetrę ten olej przestają swędzieć niemal od razu. Zawsze mam w domu duży litrowy słój, bo w sklepie obok mnie sprzedają olej nierafinowany w cenach hurtowych i wystarcza mi na długo. 

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 15, 2017, 18:12:11 »
Odczucia po zastosowaniu oleju kokosowego to na pewno nie złudzenie, nie placebo.
Olej kokosowy zawiera do  11%  kwasu kaprylowego, a dr Różański pisał o nim:
Cytuj
Emulsje i kremy z kwasem kaprylowym nadają się również do zapobiegania grzybicom i infekcjom bakteryjnym skóry oraz błon śluzowych. istnieją leki z kwasem kaprylowym dopochwowe służące do leczenia i zapobiegania grzybicom (Candida) i infekcjom E. coli. Ze swojej strony polecam preparaty recepturowe dermatologiczne i ginekologiczne zawierające 5-15% kwasu kaprylowego.

Kwas kaprylowy wykazuje synergizm z miedzią, cyną, cynkiem, srebrem oraz kwasem undecylenowym i undecylowym w zwalczaniu grzybic i bakterii, szczególnie tych opornych na antybiotyki. Kwas kaprylowy może być doskonałym uzupełnieniem do preparatów antybiotykowych i sulfonamidowych.

Kwas kaprylowy znalazł zastosowanie również w produkcji zwierzęcej. Preparaty kaprylowe dodawane są do pasz w celu ograniczenia rozwoju bakterii i grzybów patogennych w przewodzie pokarmowym.
http://rozanski.li/1303/caprylic-acid-kwas-kaprylowy-w-lekach-i-suplementach/

---
Przypomniało mi się jeszcze, że przy infekcjach płukanie gardła słoną, mocno ciepłą wodą bardzo dobrze się sprawdza.
Oczyszcza prawdopodobnie na zasadzie osmozy.

Płukanie jamy ustnej zgodnie z zaleceniami opisanymi na opakowaniu wody utlenionej również bardzo skutecznie zwalcza patogeny.
Szybko znika osad z języka.

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 15, 2017, 20:10:53 »
Zrób sobie taką kąpiel:
do wody w wannie wsyp 2 szklanki sody oczyszczonej i szklankę dobrej jakości soli (himalajska, kłodawska nieoczyszczona). Posiedź w tej wodzie ok. 30 min. Soda to stary sposób babciny na grzybicę. Nic nie ryzykujesz.
Sprawdź czy świąd się zmniejszy. Po kapieli przetrzyj skórę octem jabłkowym rozpuszczonym w wodzie. Np. 1 łyzka octu na szklankę wody.
Kiedyś grzybice leczyli jodem (płynem Lugola). Dotrzyj do książki, o której wspominałam w wątku o jodzie.
Ważna jest dieta. Wykluczenie cukru i  prostych węglowodanów. To pokarm dla grzybów.

Offline Klara2

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 16, 2017, 08:46:41 »
Nie wiem czy smarowanie skóry rozcieńczonym sokiem z cytryny jest dobrym pomysłem.
Nie smarujemy skóry głowy lecz ją spłukujemy i nie sokiem (nawet rozcieńczonym) lecz wodą z sokiem (pół cytryny na 2 litry wody!)
Cytuj
Cytryna zawiera sporo węglowodanów...
  Nie rozumiem...
Cytuj
Już chyba lepiej kupić kwas cytrynowy w spożywczym i jego użyć do roztworu.
Kolego, proszę poczytać o szkodliwości sztucznego kwasu cytrynowego.

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 16, 2017, 11:17:41 »
Ja z kolei nie rozumiem tego wpisu Optimusa:
"Standardowe mydła sprzyjają infekcjom grzybiczym ponieważ mają pH około 8, a skóra powinna mieć pH=5 więc zainwestuj w drogie mydło o pH=5."
Wg mojej wiedzy mydło powinno się charakteryzować PH lekko zasadowym.
Mydła powszechnie sprzedawane nie można nazwać "mydłem", to kombinacja chemiczna. Można zastosować zwykłe mydło szare.
Nie rozumiem też wpisu, że cytryna zawiera sporo węglowodanów :) Naprawdę? :)

Offline Przebiśnieg

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 102
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 16, 2017, 13:16:02 »

Kolego, proszę poczytać o szkodliwości sztucznego kwasu cytrynowego.
[/quote]

Jak to się ma do wpisu Gospodarza?

"Szanowna Pani

Nie bardzo rozumiem dlaczego Pani boi się kwasu cytrynowego. Jest to naturalny metabolit wszystkich organizmów na Ziemi. Jest metabolitem cyklu Krebsa. Jeżeli Pani nie lubi tego kwasu, choć i tak nie może go wyeliminować z ustroju, bo jest niezbędny do życia, to proszę go zastąpić kwasem bursztynowym, jabłkowym, askorbinowym lub sokiem cytrynowym, berberysowym, czy z dzikiej róży, choć te rośliny również go zawierają".

Pozdrawiam

Henryk Różański

Offline Klara2

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Grzybica organizmu po antybiotykach + jak nie zabić dobrych bakterii
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 16, 2017, 14:30:00 »
Kolego, proszę poczytać o szkodliwości sztucznego kwasu cytrynowego.
Jak to się ma do wpisu Gospodarza?
"Szanowna Pani
Nie bardzo rozumiem dlaczego Pani boi się kwasu cytrynowego. Jest to naturalny metabolit wszystkich organizmów na Ziemi. Jest metabolitem cyklu Krebsa. Jeżeli Pani nie lubi tego kwasu, choć i tak nie może go wyeliminować z ustroju, bo jest niezbędny do życia, to proszę go zastąpić kwasem bursztynowym, jabłkowym, askorbinowym lub sokiem cytrynowym, berberysowym, czy z dzikiej róży, choć te rośliny również go zawierają".
Pozdrawiam
Henryk Różański
Dr Różanski pisze o naturalnych kwasach.  A kwas cytrynowy, zwany kwaskiem cytrynowym, który wskazał Optimus,  stosowany w przemyśle spożywczym, jest czysto syntetyczną substancją szkodliwą dla zdrowia.