Paskudne zatory żylne w nogach

[ineslik]

saponiny rozrzedzające krew ma też skórka komosy ryżowej - złoto inków - quinoa http://pl.foodlexicon.org/q0000050.php


Pamiętajmy jednak, że rozrzedzanie krwi jest śmiertelnie niebezpieczne, jeśli żyły są słabe.

ładny artykuł o diecie krążeniowej http://www.pt.maranatha.pl/zdrowie08.html

[Basia]

Dzięki za rady.
Leki rozrzedzające krew zostały wyrzucone po tym, jak zaczęły się krwawienia z ust. No i dobrze, bo to niebezpieczne zabawki.
Człowiek ostatnio mocno schudł, ale możliwe, że dlatego, że do kompletu są problemy z wątrobą.
Ponieważ ma dodatkowo problemy ze stawami biodrowymi, dlatego przejście na dietę wegetariańską nie wchodzi raczej w grę - on wie, że powinien jeść galarety i rosoły na kościach. Na szczęście rodzina ma własne kury.
Zgodzili się na eksperyment witaminowy i przemyślenie diety. Podobno jego wątroba kocha cytrynę - jak go boli, to zje pół cytryny i jest lepiej. To powiedziałam, że chyba sam organizm mówi, czego potrzebuje - ten argument został uznany jako ważny dla eksperymentu witaminowego. Zobaczymy, co się stanie...

Pozdrowienia :-)

[vitara]

Ponieważ ma dodatkowo problemy ze stawami biodrowymi, dlatego przejście na dietę wegetariańską nie wchodzi raczej w grę - on wie, że powinien jeść galarety i rosoły na kościach.

Pozdrowienia :-)

nie jestem zwolennikiem diety weg ale rosoły na kościach naprawdę tu nie pomogą

[Basia]

A co by według Ciebie pomogło?

Ogółem człowiek nie naduzywał nigdy nappojów wyskokowych - nie widziałam go urżniętego nawet na weselu jego córki i nie pali, tak, że z tej strony jest dobrze.
Od wielu lat miał problemy z prostatą, nogi i wątroba doszły w ostatnich latach.

Pozdrowienia :-)

[vitara]

Z mojego stanu wiedzy - subiektywnie mojego- wynika iż dieta o której mówisz
czyli low carbowa, optymalna, tłuszczowa zwał jak zwał, pomoże owszem, ale tylko w wypadku drastycznego odcięcia spożywania cukrów wszelakiej maści. W przeciwnym razie i tak zapewne się żywi to zwykłe korytko czyli super mieszanka cukrów z tłuszczami, której wynikiem jest
przyspieszanie zmian chorobowych i coraz gorsze samopoczucie.

[ewula K]

A co by według Ciebie pomogło?

Ogółem człowiek nie naduzywał nigdy nappojów wyskokowych - nie widziałam go urżniętego nawet na weselu jego córki i nie pali, tak, że z tej strony jest dobrze.
Od wielu lat miał problemy z prostatą, nogi i wątroba doszły w ostatnich latach.

Pozdrowienia :-)

Basiu! Dwukrotnie wzmiankujesz o "problemach z prostatą", trudno żebym nie zwróciła uwagi...dowiedz się jakie on ma PSA i czy miał robione tzw. wolne PSA. Wielu mężczyzn w tym wieku ma już komórki nowotworowe w prostacie, pisze się , że u męzczyzn ok. 80-tki, 80% aktualnie ma raka prostaty, Zrób wywiad, postaram się ustosunkowac, bo niestety na temat prostaty i związanych z nią chorób wiem aż za dużo. Ewa

[ewula K]

Basiu! Do poprzedniego swojego wpisu dodam jeszcze jedno pytanie: dowiedz się, czy ten człowiek nie uskarża się czasem na bóle, które mogżna by określić jako bóle korzonków?(bóle w lędźwiach)

[Basia]

PSA jest w miarę w porządku, ale obrzęk jest. Z powodu zakrzepów medycyna oficjalna i tak nic nie może zrobić.
Medycznie ma stwierdzone upaskudzone stawy biodrowe, więc chociażby z tego powodu cała obręcz biodrowa mu daje do wiwatu. Osobiście uważam, że i kręgosłup pewnie dobrze nie wygląda, a i nerkom byłoby dobrze się przyjrzeć.

W tym stanie zdrowia to chodzenie do dodatkowych lekarzy nie ma sensu, bo tylko więcej znajdą, a nic nie będą mogli zrobić.

Cukru on w zasadzie nie je dużo, ale zawsze można coś poprawić - przynajmniej zamienić czysty cukier na soki lub miód, biały chleb na razowy, a ciastka typu "delicje" na jakieś owsianki.
Na razie jest zgoda na przemyślenia diety i witaminy, czyli są dobre początki.

Pozdrowienia :-)

[ewula K]

PSA jest w miarę w porządku, ale obrzęk jest. Z powodu zakrzepów medycyna oficjalna i tak nic nie może zrobić.
Medycznie ma stwierdzone upaskudzone stawy biodrowe, więc chociażby z tego powodu cała obręcz biodrowa mu daje do wiwatu. Osobiście uważam, że i kręgosłup pewnie dobrze nie wygląda, a i nerkom byłoby dobrze się przyjrzeć.

W tym stanie zdrowia to chodzenie do dodatkowych lekarzy nie ma sensu, bo tylko więcej znajdą, a nic nie będą mogli zrobić.

Cukru on w zasadzie nie je dużo, ale zawsze można coś poprawić - przynajmniej zamienić czysty cukier na soki lub miód, biały chleb na razowy, a ciastka typu "delicje" na jakieś owsianki.
Na razie jest zgoda na przemyślenia diety i witaminy, czyli są dobre początki.

Pozdrowienia :-)

Basieńko! zlituj się, co to znaczy "PSA w miarę w porządku" to dla mnie nic nie mówiące stwierdzenie. Wg mnie PSA powyżej 3 powinno być alarmem i decyzją o biopsji. Mieliśmy na forum człowieka (pisała jego synowa), który miał zaawansowanego raka prostaty przy PSA  0, 24. Zwróciłam uwagę na to chudnięcie i tą watrobe. Rak prostaty przerzutuje do kości, potem do płuc lub watroby....i te nogi...to też dla mnie podejrzane. Były na forum historie ludzi, którzy byli leczeni na krążenie, zmiany zwyrodnieniowe, watrobę, na wszystko tylko nie na to co było przyczyną.A przyczyną była prostata....pewnie że mogę nie mieć racji, ale wolę to napisac, bo wiem jak nieudolnie diagnozuje się ludzi w polskich szpitalach....a więc jakie było to PSA, czy było badanie per rectum, czy był trus doppler ? Jak daleko u niego zastosowanao diagnostykę tej prostaty?

[vitara]

I tu dochodzimy do sedna pułapki . Rozmawiając spokojnie i bez emocji i wgłębiając się w temat dochodzimy do pewnych wniosków.
Mianowicie cukru nie je dużo, czyli nie słodzi , nie je dużo placków.
Ale soki kupne - niestety sam cukier , nawet jak na etykiecie nie zawiera cukru, to i dawka cukrów jest przeogromna ( syrop glukozowo- cytrynowy)
Biały chleb na razowy mhm produnci niestety oszukują przy produkcji razowego chleba - dawka cukrów jest też ogromna- proponuję wywalić chleb lub piec samemu.
Miód tak ale od pszczelarza , na przemian z pyłkiem propolisem.
Ciastka mhm porażka całkowita.

Jako technolog aktywny z 10 letnim blisko doświadczeniem powiem wam tak. Cukier największy zabójca nasz, jest wszędzie czemu ? bo jest najtańszy, nie ma tańszego wypełniacza niż cukier.
Co wypełnia wszystko...... Powiem wam gdzie w sklepie marketowym cukru nie ma - w jakich produktach.
a) ryby - ale nie konserwy
b) warzywa świeże
c) mrożonki warzywne
d) oleje
f) wody
g) kiszona warzywa
h) orzechy
Może coś pominałem ale mało tego, do wszystkiego innego cukier w większym , mniejszym stopniu się dodaje , jawnie , tajnie, pod różnymi nazwami skrobia, kukurydza itd.

I teraz diabetyk mówi Ci jedz chleb razowy, ty jest myślisz o super, ale ty nie wiesz że ten chleb zawiera domiechę mąki, cukru innych cukrów.
To samo dotyczy makaronów, frytek posypywanych skrobią na kruchość, glukozą dla barwy itd itp długo by wymieniać

Jak ktoś zna się na produkcji żywność to wie że markecie gdyby go zważyć 95 % jego masy to cukier........cichy zabójca....najtańszy wypełniacz.

Moim zdaniem lekka zamiana spożywanych produktów czy ograniczenia cukrów dają mizerny efekt bo muszą dać taki efekt mizerny bo ilość cukrów spożywanych nieznacznie spada.

NIE DAJCIE SIĘ ZŁAPAĆ W PUŁAPKĘ PRODUCENTÓW ŻYWNOŚCI

Jest jeszcze jeden aspekt wiele produktów w naturze nie zawiera tak wiele cukrów, ale po ugotowaniu, pieczeniu itd już ich cukry złożone rozpadają się na cukry proste.

Sposób na to
a) surowe warzywa)
b) tłuste potrawy ale bez cukrów
c) surowe owoce.
d) ryby

[ewula K]

I tu dochodzimy do sedna pułapki . Rozmawiając spokojnie i bez emocji i wgłębiając się w temat dochodzimy do pewnych wniosków.
Mianowicie cukru nie je dużo, czyli nie słodzi , nie je dużo placków.
Ale soki kupne - niestety sam cukier , nawet jak na etykiecie nie zawiera cukru, to i dawka cukrów jest przeogromna ( syrop glukozowo- cytrynowy)
Biały chleb na razowy mhm produnci niestety oszukują przy produkcji razowego chleba - dawka cukrów jest też ogromna- proponuję wywalić chleb lub piec samemu.
Miód tak ale od pszczelarza , na przemian z pyłkiem propolisem.
Ciastka mhm porażka całkowita.

Jako technolog aktywny z 10 letnim blisko doświadczeniem powiem wam tak. Cukier największy zabójca nasz, jest wszędzie czemu ? bo jest najtańszy, nie ma tańszego wypełniacza niż cukier.
Co wypełnia wszystko...... Powiem wam gdzie w sklepie marketowym cukru nie ma - w jakich produktach.
a) ryby - ale nie konserwy
b) warzywa świeże
c) mrożonki warzywne
d) oleje
f) wody
g) kiszona warzywa
h) orzechy
Może coś pominałem ale mało tego, do wszystkiego innego cukier w większym , mniejszym stopniu się dodaje , jawnie , tajnie, pod różnymi nazwami skrobia, kukurydza itd.

I teraz diabetyk mówi Ci jedz chleb razowy, ty jest myślisz o super, ale ty nie wiesz że ten chleb zawiera domiechę mąki, cukru innych cukrów.
To samo dotyczy makaronów, frytek posypywanych skrobią na kruchość, glukozą dla barwy itd itp długo by wymieniać

Jak ktoś zna się na produkcji żywność to wie że markecie gdyby go zważyć 95 % jego masy to cukier........cichy zabójca....najtańszy wypełniacz.

Moim zdaniem lekka zamiana spożywanych produktów czy ograniczenia cukrów dają mizerny efekt bo muszą dać taki efekt mizerny bo ilość cukrów spożywanych nieznacznie spada.

NIE DAJCIE SIĘ ZŁAPAĆ W PUŁAPKĘ PRODUCENTÓW ŻYWNOŚCI

Jest jeszcze jeden aspekt wiele produktów w naturze nie zawiera tak wiele cukrów, ale po ugotowaniu, pieczeniu itd już ich cukry złożone rozpadają się na cukry proste.

Sposób na to
a) surowe warzywa)
b) tłuste potrawy ale bez cukrów
c) surowe owoce.
d) ryby

Brawo Vitara! Zgadzam się z każdym Twoim słowem...zresztą są badania nad fruktozą i jej wpływem na zdrowie...cukier to cukier. Świat tym cukrem jest zalany, cukier jest wszechobecny...
czytanie etykiet nie zawsze wystaczy, bo jest blisko dwadzieścia składników, które są cukrem a producenci ukrywaja je pod róznymi dziwnymi nazwami. Coraz częściej myślę, że bardziej szkodliwe są węglowodany, niż ten tłuszcz...niedawno podawali w głównym wydaniu dziennika TV, ze z badań wynika , że co trzeci gimnazjalista ma nadciśnienie, a wzrost cukrzycy u dzieci jest rozmaiarów jakich jeszcze nigdy dotąd nie notowano.

[Basia]

Aaa... zapomniałam - oni mieszkają na wsi, wiec przynajmniej dostęp do warzyw owoców i porządnych przetworów mają. Zresztą - lepiej mieć sok osłodzony zwykłym cukrem niż glukozą, bo wtedy kiszeczki muszą sie choć troszeczkę wysilić.

Co wypełnia wszystko...... Powiem wam gdzie w sklepie marketowym cukru nie ma - w jakich produktach.
[...]
d) oleje

Z olejami zaczyna być nieswojo, szczególnie z olejem sojowym. Gdzieś czytałam, że na rynku polskim 40% oleju sojowego jest już GMO. Dlaczego? Bo domieszka do 40% GMO nie wymaga szczególnego znakowania.

g) kiszona warzywa

A z tym bym nie była pewna - istnieją przyspieszacze i zatrzymywacze fermentacji w przemysłowych wiaderkach i tak naprawdę nigdy nie wiadomo, co tam jest.
W gotowych surówkach cukier jest jak "amen" w pacierzu.

Ogółem, aby zacząć podróż dookoła świata trzeba zrobić pierwszy krok.
Pozdrowienia :-)

[ewula K]

Nie tylko z olejem sojowym jest źle. Z pozostałymi olejami też (nota bene, gdyby nawet olej sojowy był nie GMO, to i tak jest dla człowieka niezdrowy i nie powinien być stosowany, ale to inny temat).
Wracając do olejów i tłuszczów, swojego czasu bardzo zgłębiałam ten temat. Pozwolę sobie przekleić swój post z forum raka prostaty.

Kilka prawd na temat przetworzonych tłuszczów i olejów

Żródło:"Pożegnaj się z chorobami" autor:Raymond Francis,Kester Cotton (obaj są biochemikami)

"Obecnie w społeczeństwach zachodnich panuje mylne przekonanie, że zdrowie zapewnia dieta niskocholesterolowa, niskotłuszczowa lub beztłuszczowa. Tymczasem potrzebujemy tłuszczów  i olejów, ale tylko tych odpowiednich, nie zaś przetworzonych, w które obfituje nasza dieta.Mimo powszechnej obsesji na punkcie tłuszczów i olejów oraz związanych z nimi obaw, odgrywają one niezwykle istotną rolę w zdrowym sposobie odżywiania.
Każdą z miliardów komórek ludzkiego ciała otacza przepuszczalna błona, której głównym budulcem są tłuszcze i oleje. Błony spełniają istotną funkcję, ponieważ przez nie przechodzą wszystkie potrzebne komórkom substancje odżywcze oraz toksyny, które trzeba usunąć.Jeżeli spożywasz właściwe rodzaje tłuszczów i olejów, to twoje błony komórkowe sprawnie regulują  przepuszczanie cząsteczek.Natomiast pod wpływem nieodpowiednich tłuszczów i olejów błony komórkowe zwracają się przeciwko tobie.Kiedy nie działają one prawidłowo, komórki stają się niewydolne, co może objawić się każdą możliwą chorobą.
Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe to termin określajacy "właściwe rodzaje" tłuszczów i olejów. Są one niezbędne, ponieważ organizm ich potrzebuje, ale nie potrafi ich samodzielnie wytworzyć, w związku z czym trzeba je dostarczyć z pożywieniem.Cząsteczki nienasyconych kwasów tłuszczowych mają specyficzny kształt, który decyduje o sposobie, w jaki uczestniczą one przy tworzeniu błon komórkowych.Można wyobrazić je sobie jako idealnie pasujące do siebie cegiełki, z których powstają ściany komórek. Do opisania takiego naturalnego, zdrowego kształtu cząsteczek niezbędnych kwasów tłuszczowych chemicy używają określenia "izomery cis kwasów tłuszczowych".
    Podczas ogrzewania olejów do temperatury powyżej 200 stopni (tak jak w przypadku większości olejów z supermarketów) cząsteczki kwasów tłuszczowych cis zmieniają kształt i powstają z nich toksyczne tłuszcze trans, których kształt uniemożliwia budowę sprawnych błon komórkowych. Te nieodpowiednio uformowane "cegiełki" tworzą nieszczelne ściany. Błony komórkowe powstałe z kwasów trans "przeciekają" (substancje w komórce mogą wydostawać się na zewnątrz i odwrotnie) oraz sa kruche - zamiast elastyczności balonika mają właściwości skorupki jajka. Jeśli komórki w twoim ciele staj?ą się przepuszczalne i kruche, zaczynasz mieć  problemy zdrowotne.
    Sposób przetwarzania olejów powoduje, że kwasy tłuszczowe trans (oraz inne toksyny) są obecne niemal w każdym rodzaju oleju dostępnym w supermarketach i sklepach ze zdrową żywnością, między innymi w oleju rzepaklowym, kukurydzianym, krokoszowym, słonecznikowym, z nasion bawełny, sojowym oraz w produktach zawierajacych tłuszcze nasycone, na przykład w margarynie i tłuszczach roślinnych do pieczenia. Zauważ , jak dużo produktów ma w składzie owe toksyczne oleje:dressingi do sałatek, płatki śniadaniowe, krakersy, czekolada, cukierki, chipsy ziemnaczane i produkty smażone, na przykład frytki.
Co możemy zrobić? Spożywać niezbędne (właściwe) tłuszcze i unikać tłuszczów utwardzonych i innych (szkodliwych) tłuszczów trans.
Kolejna dawka chemii niezbędna dla zdrowia to dwa najważniejsze nienasycone kwasy tłuszczowe: kwas linolowy (kwas tłuszczowy omega-6 oraz kwas alfa-linolenowy (kwas tłuszczowy omega 3). Jeżeli pragniesz cieszyć się dobrym zdrowiem, dostarczaj organizmowi tych kwasów tłuszczowych w odpowiednich ilościach i proporcjach.Ze statystyk wynika, że 60 % naszej populacji spożywa zbyt dużo kwasów tłuszczowych omega-6, natomiast ok. 95 %  - za mało  kwasów tłuszczowych omega-3. Ów brak równowagi działa chorobotwórczo. Unikaj przetworzonych olejów z supermarketów i produktów spożywczych z takimi olejami, gdyż dodatkowo zburzają one równowagę.Ponadto włącz do diety suplementy zdrowych olejów, które zawierają właściwe proporcje kwasów tłuszczowych.
    Pionierzy badań medycznych leczą wiele przewlekłych schorzeń (takich jak ; depresja, choroby serca czy nowotwory), podając pacjentom odpowiednie rodzaje tłuszczów i olejów.Jednak większość ludzi nie zdaje sobie sprawy ze szkodliwego i chorobotwórczego wpływu złych tłuszczów i olejów na błony komórkowe i zapewne dlatego nie domagają się upowszechnienia korzystnych dla zdrowia ich zamienników.
    Podobnie jak w przypadku wielu współczesnych produktów żywnościowych, stworzyliśmy technologie zorientowane na szybką produkcję olbrzymich ilości jak najtrwalszych olejów z wykorzystaniem jak najmniejszej ilości surowców (nasion, fasoli, ziaren). Siłami napędowymi całego procesu sa czas i pieniądz, ale nie zdrowe odżywianie. W dzisiejszych czasach oleje uzyskuje się przy użyciu ogromnych pras o dużych mocach, które generują wysokie temperatury. Połączenie ciepła i tlenu powoduje utlenianie olejów, przez co jełczeją i stają się toksyczne. A jednak takie produkty mogą nadal być określane mianem "tłoczonych na zimno", ponieważ podczas tłoczenia nie oddziaływano na nie wysokimi temperaturami. Ciepło jest jedynie niezamierzonym skutkiem ubocznym procesu ekstrakcji przy wysokim ciśnieniu. Właśnie dlatego określenie "tłoczone na zim,no" jest samo w sobie pozbawione sensu i nieprzydatne przy wyborze tego, co należy jeść, a czego lepiej unikać" Do uzyskania oleju używa się agresywnych rozpuszczalników, których resztki w nich zostają.Substancje te niszczą również składniki odżywcze zawarte w oleju. Ponadto przetworzone oleje są z reguły klarowane i dezodoryzowane, czego efektem jest utrata kolejnych substancji odżywczych i powstawanie toksyn.Aby wprowadzić do swojej diety zdrowe oleje, spożywaj wysokiej jakości oliwę z oliwek i olej lniany.Dobroczynne kwasy tłuszczowe można znaleźć również w ekologicznych, świeżych, nieprzetworzonych produktach w naturalnej postaci, takich jak surowe nasiona i pestki, orzechy i awokado.Źródłem dobrych kwasów tłuszczowych są też wysokiej jakości jaja, mięso i ryby.Pamiętaj jednak, że niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe łatwo się psują.  Dostępne obecnie produkty nie dostarczają właściwych tłuszczów i olejów. Dlatego, aby uniknąć przewlekłych chorób i spowolnić procesy starzenia się, nalezy koniecznie uzupełnia ć dietę niezbędnymi kwasami tłuszczowymi.
Pozbądź się przetworzonych olejów i tłuszczów, zwłaszcza utwardzonych, bądź częściowo utwardzonych oraz produktów na ich bazie. Jako zamienników używaj przede wszystkim wysokiej jakości oliwy z oliwek, masła ekologicznego i oleju lnianego

*Autor jest przeciwnikiem używania mleka i jego przetworów. Dopuszcza do użycia tylko ekologiczne masło. Powody, dla których odradza mleka opisałam w jednym z wcześniejszych postów.

[Basia]

Na szczęście u nas jeszcze widuje się krowy na łąkach.

Prawdą jest, że w USA to nawet strach się dotknąć czegokolwiek.
Na zdrowy rozum, to nie powinniśmy niczego kupować w sklepach, bo jak nie chemia, to GMO, albo obydwa jednocześnie. Do kompletu możemy dodać konserwację promieniowaniem, dzięki czemu świeże warzywa są dłużej "świeże".

Miejmy nadzieję, że żyjemy w ciekawych czasach, a jak system subsydiów rolnych padnie, to wtedy może nie będzie się tak opłacać wszystko faszerować... W końcu jak by nie było, kurczak po oskubaniu i wypatroszeniu nie ma prawa kosztować 5 zł/kg, a jednak tyle kosztuje. To prawie się ociera o rozmnożenie ryb i chleba w Piśmie Świętym, a ja nie mam obowiązku wierzyć w cuda, które nie są tam opisane.

Pozdrowienia :-)

[ineslik]

kurczak po oskubaniu i wypatroszeniu nie ma prawa kosztować 5 zł/kg, a jednak tyle kosztuje. To prawie się ociera o rozmnożenie ryb i chleba w Piśmie Świętym

Ty to potrafisz spuentować !