Problem w tym, że zatory tworzą się w żyłach głębokich i nie wiem czy taka pijawka da radę zadziałać tak głęboko, ale spróbować można - nie zaszkodzi.
Jeśli chodzi o dietę którą koniecznie trzeba zmienić to może być to za wolny proces - nie wiadomo co jest przyczyną zatoru, a konkretnie z czego jest zator.
Zaproponowałem witaminę C bo momentalnie dostaje się ona do krwiobiegu, zmienia skład krwi, wnika w ściany żył, tętnic i naczyń krwionośnych i niszczy wolne rodniki.
Dodałem do tego zestaw witamin B bo ich niedobór prowadzi m.in. do:
B1 - niewydolność krążenia (przyspieszona akcja serca, powiększenie wymiarów serca, obrzęki kończyn górnych i dolnych)
B3 - problemy z krążeniem
I nie są to aż tak harcorowe eksperymenty bo tak jak było w komentarzach w linku, który podałem w poście o witaminie C, bardzo dużo osób powyżej 70 roku życia, zażywa potężne dawki tejże substancji bez negatywnych skutków ubocznych.