Jak Ci zagwarantują, że to ziemia nie z miejskiej kompostowni, nie z rowów melioracyjnych przy ruchliwej drodze, lub dadzą gwarancję, że bez cudowania, czemu nie. Widywałem taką do warzyw. Może ta będzie ciut uczciwa ?
Kiedyś widywałem dolomitowe dodatki do gleby, które miały wiązać metale ciężkie. Jednak całej niepożądanej chemii się nie wyeliminuje.
Kiedy przejeżdżam często A-4 przez centrum Katowic i widzę rosnące przy jej poboczu zioła, aż chciałoby się zjechać na pas awaryjny i uszczknąć czegoś, ale wiadomo.... Roślinki, same tylko wiedzą, czemu tak ładnie rosną. Może mają do dyspozycji więcej dwutlenku węgla, może im nie szkodzą pyły ze startych opon i całą resztę dobroci z motoryzacji. Niestety co pochłoną z powietrza, z gleby, to i oddadzą konsumentom
Zatem - wybór do Ciebie należy
Są tu na forum fachowcy od ogrodnictwa. Może się wypowiedzą bardziej autorytarnie, nie jak stary zgred zulu