Autor Wątek: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa  (Przeczytany 9116 razy)

Offline Henryk Rozanski

  • Administrator
  • Mało Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 62
    • Medycyna dawna i współczesna
Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« dnia: Maj 25, 2017, 21:44:43 »
Musiałem usunąć wpis Vereinigten bowiem jest pewna zasada: nie wolno umniejszać roli i wiedzy moich Idoli.
Dr G. Madaus jest nietykalny.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 25, 2017, 21:51:34 »
Jak to dobrze, że jeszcze autorytety istnieją, a jeszcze lepiej, że mają takich obrońców.

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 25, 2017, 21:55:29 »
Panie doktorze, przecież nie umniejszam roli doktora Madausa! Nie wiem gdzie Pan to wyczytał z mojej wypowiedzi. Napisałem o stosowaniu aparatu krytycznego do jego działa - wszak Lehrbuch wydano w 1938 roku a od tego momentu minęło nieco czasu, przeminęło sporo idei i opracowano kilka nowych. Zresztą aparat krytyczny należy stosować do wszystkiego, nawet do Autorytetów, bo nie ma ludzi nieomylnych a koncepcje się u nich pojawiające, są przecież uwarunkowane czasami w których żyli. Madaus przecież w Lehrbuch zamieszcza informacje o roślinach w homeopatii a jak obecnie jest traktowana i jakie są jej podstawy - wiemy wszyscy.

Jest mi niewymownie przykro, że cokolwiek nie napiszę, jest usuwane. Chyba zaraz sam się usunę stąd, bo tak nie można dyskutować.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Henryk Rozanski

  • Administrator
  • Mało Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 62
    • Medycyna dawna i współczesna
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 25, 2017, 22:09:15 »
Panie doktorze, przecież nie umniejszam roli doktora Madausa! Nie wiem gdzie Pan to wyczytał z mojej wypowiedzi. Napisałem o stosowaniu aparatu krytycznego do jego działa - wszak Lehrbuch wydano w 1938 roku a od tego momentu minęło nieco czasu, przeminęło sporo idei i opracowano kilka nowych. Zresztą aparat krytyczny należy stosować do wszystkiego, nawet do Autorytetów, bo nie ma ludzi nieomylnych a koncepcje się u nich pojawiające, są przecież uwarunkowane czasami w których żyli. Madaus przecież w Lehrbuch zamieszcza informacje o roślinach w homeopatii a jak obecnie jest traktowana i jakie są jej podstawy - wiemy wszyscy.

Jest mi niewymownie przykro, że cokolwiek nie napiszę, jest usuwane. Chyba zaraz sam się usunę stąd, bo tak nie można dyskutować.

Witam

Dr Madaus napisał kilkadziesiąt publikacji. Przytaczane dzieło przez Pana to jedno z wielu. Nie odnosi się tylko do homeopatii i proszę go nie zawężać do takiej roli.

Dr Madaus to Geniusz, Praktyk, Lekarz, Przedsiębiorca, to Autor, który opracował genialne prace, technologie, koncepcje na przyszłość.  Jego preparaty są legalne, do dziś produkowane i cenione. Na jego produktach wzorowali się inni, też nasi technolodzy/pomysłodawcy preparatów.
Jak na razie Madaus jest ponadczasowy. Jeżeli wczyta się Pana w Jego teksty, zobaczy jak wielu innych autorów go kopiuje i nie chodzi tylko o informacje z Lehrbuch der biologischen Heilmittel.
Mało powstało takich dzieł z odnośnikiem do literatury, z komentarzem i przemyśleniem, z wnioskami... jak prace dra Madausa.

W nowym roku akademickim organizuję kurs z zakresu Terapii i farmakologii dra G. Madausa, pierwszy taki monograficzny z wykładami i z ćwiczeniami po II wojnie światowej w Polsce. Wkrótce będą bliższe informacje.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 25, 2017, 22:16:44 »
Będzie podana konkretna tematyka wykładów? ich ilość? czas trwania?

Offline Henryk Rozanski

  • Administrator
  • Mało Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 62
    • Medycyna dawna i współczesna
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 25, 2017, 22:18:59 »
Będzie podana konkretna tematyka wykładów? ich ilość? czas trwania?

Wszystko wkrótce, planuję 200-220 godzin. Zjazdy: jeden weekend w miesiącu.

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 25, 2017, 22:24:48 »
Oczywiście, że Lehrbuch nie jest jedyne, ale wydaje się bardzo dopracowaną pracą. Coś w stylu "książki życia" dla niektórych. Te mapy, propozycje receptur (z wyceną w reichsmarkach), morfologia, komentarz historyczny a nawet zdjęcia - jest to wyjątkowo dobre źródło informacji. Przy czym nawet informacje o homeopatii wydają się być cenne - mimo że jestem jej krytykiem, to jednak zauważam bardzo niskie potencje wówczas stosowane.

Nie da się znać wszystkich książek, bo nie da się poznać wszystkich języków :) Niemiecki znam po japońsku - jako-tako, co irytuje i przeszkadza w odbiorze. Pewnie z tego powodu wolę znane wszystkim Hagersy (wyjątkowy syntetyzm i konkretyzm przekazywanych informacji) i ubolewam, że nie powstają polskie tłumaczenia ani nawet odpowiedniki. Ale fakt, Madaus jest wyjątkowo szczegółowy, bogaty w literaturę, zwłaszcza cenną w przypadku komentarza historycznego.

Dobre autorytety bronią się same. Iluż jest wspaniałych autorów - 80 lat wcześniej epokowe dzieło napisał Jonathan Pereira - trzy tomy poświęcone zagadnieniom materia medica i terapiom. I teraz znane jedynie robotom indeksującym. Husemann, Kosch, Redwood, Culbreth - tak cenne dzieła marnują się bo nikt z nich nie korzysta i nie potrafi znaleźć sensownego zastosowania.

Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Henryk Rozanski

  • Administrator
  • Mało Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 62
    • Medycyna dawna i współczesna
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 25, 2017, 22:38:07 »
Oczywiście, że Lehrbuch nie jest jedyne, ale wydaje się bardzo dopracowaną pracą. Coś w stylu "książki życia" dla niektórych. Te mapy, propozycje receptur (z wyceną w reichsmarkach), morfologia, komentarz historyczny a nawet zdjęcia - jest to wyjątkowo dobre źródło informacji. Przy czym nawet informacje o homeopatii wydają się być cenne - mimo że jestem jej krytykiem, to jednak zauważam bardzo niskie potencje wówczas stosowane.

Nie da się znać wszystkich książek, bo nie da się poznać wszystkich języków :) Niemiecki znam po japońsku - jako-tako, co irytuje i przeszkadza w odbiorze. Pewnie z tego powodu wolę znane wszystkim Hagersy (wyjątkowy syntetyzm i konkretyzm przekazywanych informacji) i ubolewam, że nie powstają polskie tłumaczenia ani nawet odpowiedniki. Ale fakt, Madaus jest wyjątkowo szczegółowy, bogaty w literaturę, zwłaszcza cenną w przypadku komentarza historycznego.

Dobre autorytety bronią się same. Iluż jest wspaniałych autorów - 80 lat wcześniej epokowe dzieło napisał Jonathan Pereira - trzy tomy poświęcone zagadnieniom materia medica i terapiom. I teraz znane jedynie robotom indeksującym. Husemann, Kosch, Redwood, Culbreth - tak cenne dzieła marnują się bo nikt z nich nie korzysta i nie potrafi znaleźć sensownego zastosowania.

Zgadzam się, mało Dzieł istotnych, światowych zostało przełożonych na język polski i marnują się. Najgorsze, ze informacje zawarte w tych dawnych pracach są obecnie publikowane jako nowe, nowo odkryte. Do Pana listy dołącze jeszcze Thoms'a - wielotomowy Handbuch der Pharmazie.
Na język Polski przecież nie został przełożony Lonicerus, Mathiolus, czy Tragus, nie mówiąc o kolejnym moim ulubieńcu Dodonaeusie (Dodoens), którego tłumaczę z łaciny pewnie już 10 lat, moze sie w końcu wezmę, zmobilizuję, dokończę i wydam Madausa i Dodoensa, bo warto, wcześniej jednak ukażą się opracowania tych dzieł z uwspółcześnieniem. Tak samo brakuje przełożenia z rosyjskich prac, np. kochanego Grossheima, który wydał Rośliny lecznicze ZSRRR, czy też doskonałe opracowanie Ziemlinskiego Rośliny lekarskie ZSRR, na których opierali się polscy autorzy z epoki socjalizmu. Niestety przypisywali potem zastosowanie wielu roślin polskiej medycynie ludowej, podczas gdy nigdy w niej nie były używane, ale o tym by dużo mówić.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 25, 2017, 22:50:14 »
Będzie podana konkretna tematyka wykładów? ich ilość? czas trwania?
Wszystko wkrótce, planuję 200-220 godzin. Zjazdy: jeden weekend w miesiącu.

Tylko ostatnie konkretne pytanie.
Całość z Panem, czy też będą inni wykładowcy?

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 25, 2017, 22:54:03 »
Dorzucać można naprawdę różne rzeczy - Pharmacopoeia Bateana, zielnik Gerarda, farmakopee poszczególnych księstw niemieckich, farmakopeę Spielamanna, komentarze do farmakopei amerykańskiej (+ wydawane regularnie Digest of Criticism) - XIX wiek obfitował w autorów piszących o farmakognozji, farmacji, zagadnieniom materia medica. Nie ma komu tego analizować. Wyłuskuję u siebie co mogę, ale jest to praca na dziesiątki lat dla kolejnych pokoleń. Informacje tam zawarte, są tak cenne, że aż strach. Dlaczego nikt nie jadł nigdy owoców miechunki alkekengi? Przecież są one wyjątkowo smaczne. Gorzkie, gorzkie, trujące wołali - wystarczy aby owoc nie miał kontaktu z kielichem i częściami barwnymi i gorycz znika.

Panie doktorze, wyda Pan to i kto to będzie czytał? Przecież nie można się doprosić o przepisanie ze szwabachy polskich botaników i medyków, o dziełach nowszych nie wspominając (Haur, Kluk itd.) więc kto miałby korzystać Pańskich translacji? Przecież nawet swoich dzieł nie potrafimy docenić - przecież Syreniusz nie był "rąbanką" z greckich i rzymskich tłumaczeń. Zawarł w swoim dziele wyjątkowo trafne spostrzeżenia własnego autorstwa. Nie mam pojęcia dlaczego historia zielarstwa i fitoterapii jest tak ignorowana i w takich powijakach.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11058
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 25, 2017, 22:56:32 »
To ja może założę dział na historię medycyny i tam spokojnie będzie można dyskutować różne mniej lub bardziej pomnikowe autorytety, a część historyczna tego wątku pierwsza tam wyląduje.

Nie będę się na temat Madausa wypowiadać, bo mój poziom języka niemieckiego jest gdzieś między Klossem a Gustlikiem ;-)

Pozdrowienia :-)

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 01, 2017, 21:13:01 »
Czy jest tam aż tyle po łacinie, żeby je kolekcjonować? Przynajmniej nie są drogie.

Swoją drogą czasy w których przyszło żyć Madausowi były niebezpieczne i jednocześnie ciekawe. Zamieszczę taki fragmencik z książki (2004): Nazi Medicine and the Nuremberg Trials:

"Pokorny (dr Adolf Pokorny, dermatolog, lekarz, rzucił hasło sterylizacji jeńców za pomocą wyciągu z difenbachii) had based his letter to Himmler on claims by Gerhard Madaus of having sterilised mice with the herb. In March 1947 Alexander found a paper by the pharmacologist Fridrich Koch as well as a more popular article, arousing the suspicion that clinical trials of herbal sterilisation were carried out on prisioners. Madaus, who held an MD from Bonn, was a celebrated homoeopathic pharmaceutical manufacturer. Hovewer, he had died in 1942, and as the company was based in Saxony in the Soviet zone investigations were difficult. [...] The prosecutors found that an IG Farben botanist, Taubock, had been ordered to research on the sterilising effects of plant extracts, as a result of Madaus interest in the drug  for increasing sexual potency, while reducing fertility. He explained that the SS wished to develop the drug as a means of mass sterilisation of mental defectives and racial undesirables."
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 01, 2017, 21:43:04 wysłana przez Vereinigten »
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11058
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 01, 2017, 21:29:50 »
A może też przede wszystkim chodziło o to, by nie było niepożądanych ciąż i związków rodzinnych w krajach okupowanych? W Norwegii wiele było związków z Niemcami i to nieraz były zupełnie normalne układy, żadna ideologia, czy Lebensbaum. We Francji też mogło być podobnie - w końcu nie darmo "bohaterowie" mieli na kim się wyżywać, jak się skończyła wojna. W Norwegii zresztą też.

W końcu, jak wspomina zacytowany fragment, chodziło o zachowanie aktywności seksualnej, ale bez konsekwencji, czyli raczej typowa antykoncepcja.

Pozdrowienia :-)

Edit"
Odherb ma rację: http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=5966.msg73684#msg73684
ma być Lebensborn
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 01, 2017, 22:48:54 wysłana przez Basia »

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 01, 2017, 21:44:47 »
Ale jednak Basiu ciekawe - wojna szaleje, gospodarki w ruinach a jednak były prowadzone prace nad izolacją związków czynnych, czy też ekstraktami roślinnymi i to jeszcze w tak wysoce specyficznym zagadnieniu. Pokazuje to też, że jeżeli trzeba było, to sięgano po wszystkich ekspertów danej dziedziny.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Oldherb

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: Gerhard Madaus - było: Dna moczanowa
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 01, 2017, 22:41:55 »
LEBENSBORN