RODO teoretycznie jest przeciwko przestępcom, bo IP trzeba rejestrować dla oficjalnych służb.
Żeby ktoś mógł się skarżyć do UODO, musiałby najpierw udowodnić, że domagał się zaprzestania przetwarzania danych, ale tutaj system serwera forum przetwarza tylko w miarę prawdziwe numery IP (to też można spokojnie zmanipulować) i czas.
Poza tym serwer forum jest w chyba Szwajcarii, czyli poza RODO.
Formalnie RODO obowiązuje wszystkich, niekomercyjnych też. Nie można wystawić na widok publiczny listy adresowej swoich znajomych bez ich zgody.
Oczywiście, każdy powinien zachować rozsądek na forum, a w razie czego, każdy ma prawo usuwać lub modyfikować swoje wiadomości, ewentualnie poprosić moderatora o pomoc.
***
Niestety, RODO jest bardzo dziwne. Na przykład dane osób wpisanych do KRS są widoczne razem z PESEL-em dla każdego po teście znajdowania sygnalizacji świetlnej dla każdego. Dotyczy to władz spółek, stowarzyszeń, fundacji, partii, spółdzielni itp. Teoretycznie PESEL jest już informacją wrażliwą, której nie należy ujawniać bez powodu we własnym interesie.
Mając imię i nazwisko człowieka i tylko informacje z KRS przy porcji zaradności można by zaciągnąć chwilówkę może nawet na prawdziwe dane Jarosława Kaczyńskiego,
Ostatnio skarżyłam się do UODO, że bank Credit Agricole wydzwania do mnie w sprawie przelewów od klientów mojej firmy domagając się, bym koniecznie podała nazwisko panieńskie mojej mamy, bo to oni muszą mnie zidentyfikować, mimo, że dzwonią na moją komórkę, a ja nie mam możliwości sprawdzenia, kto rzeczywiście dzwoni i w jakiej sprawie. Przy odrobinie socjotechniki byłby kolejny artykuł w mediach o tym, jak kolejnej osobie odczyszczono konto za pomocą fałszywego telefonu niby z banku i jeszcze zaciągnięto pożyczki. W sumie załatwienie prawdziwej wizytówki pracownika banku jest prostą sprawą dla grupy profesjonalnych złodziei.
A co na to UODO? Kazali mi się sprecyzować, czy ja się domagam zaprzestania przetwarzania moich danych.
Zero przemyśleń i zero wyobraźni.
***
Co innego, jeśli chodzi o zabezpieczenie WRAŻLIWYCH danych klientów i stworzenie procedur na wypadek wypadku, a co innego nieudzielenie informacji rodzicom dziecka po wypadku, do którego szpitala zostało zawiezione.
Chyba Pragmatyk ma rację, że to tylko chodzi o dołożenie kosztów i wykreowanie nowych miejsc pasożytniczej pracy.
Pozdrowienia :-)