Byle się nie okazało (po wyodrębnieniu tych bakterii), że to te same co trawię wosk pszczeli.
Tak, prawdopodobnie to te same bakterie.
Pewnie bakterie istnieją niezależnie od robaka, może potrzebują współpracy jakichś enzymów?
To by było racjonalne wyjasnienie, dlaczego jednak plastry miodu się trzymają.
***
Tydzień temu w lesie, w dość starej sośnie znalazłam prawdziwą barć z mocno hałasującymi pszczołami. Na wszelki wypadek ominełam je z szacunkiem, mimo wylewającej się z dziupli strugi żywicy ;-)
Pozdrowienia :-)