Autor Wątek: ból głowy  (Przeczytany 4431 razy)

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
ból głowy
« dnia: Lipca 21, 2011, 12:15:05 »
Wczoraj było fatalnie, dopiero pod wieczór trochę przeszło, bo się położyłam i przysnęłam. Ale dziś znowu się zaczyna. I jakoś nie umiem funkcjonować z tym bólem. Może to z powodu pogody, ale kiedyś tak nie reagowałam. Co polecacie z ziół, albo który punkt z akupunktury?

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 21, 2011, 12:36:59 »
A gdzie Cię ta głowa Madziu boli?

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 21, 2011, 12:55:42 »
okolice czoła i skroni.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 21, 2011, 13:10:37 »
symetrycznie?

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 21, 2011, 13:24:47 »
raczej głównie z prawej strony.

Adrian Budek

  • Gość
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 21, 2011, 13:26:31 »
Akupresura

Masuj z rytmicznym dociskaniem.
Punkt miedzy brwiami.
Okolice skroni.
Z tyłu szyi (prawa i lewa strona gdzie kończy się czaszka)
Z tyłu szyi (w dołku gdzie czaszka łączy się z kręgosłupem)
W obu rękach na zmianę punkt między kciukiem, a palcem wskazującym.

Aurikuloterapia połączona z akupresurą.

Masuj poduszkę ucha

Na każde miejsce poświęć ok minuty.
Pomógłbym bardziej z masażem, ale za daleko mieszkam ;)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 21, 2011, 14:19:57 »
Napij się koniecznie czegoś uspokajającego - duża porcja waleriany, może być napar glistnikowy , siedmiopalecznik jest też genialny w tych sprawach. To powinna być solidna porcja, żebyś poczuła rozluźnienie. Do tego zioło wspomagające diurezę, żebyś pozbyła się tego bólu przez nerki.

Połóż się na podłodze , z nogami zgiętymi w kolanach, w taki sposób, żeby uda były lekko nachylone w  kierunku klatki piersiowej. Poleż tak chwilę - jeśli ciało będzie samo chciało się lekko poruszać - pozwól na to.

Zacznij masaż twarzy , może być tak, jak Adrian opisał. Ja jednak proponuję następujące kroki.

1. delikatny masaż żuchwy - jeśli będziesz to robiła delikatnie, wyczujesz prawdopodobnie napięcie po bolącej stronie. Gładzenie, lekkie naciskanie palcami. Również w tych dołeczkach, gdzie masz zawias żuchwy.

2.przejdź wyżej - okolice skroni, ucha. Tu już możesz naciskać silniej, drapać pazurkami , koniecznie w różne strony.

3.górna część czaszki - ty trzeba nadrapać się dosyć intensywnie, żeby napięcie odpuściło.

4.podstawa czaszki - sama wyczujesz , gdzie to jest, delikatnie uciskaj.

5.bardzo ważny punkt z tyłu , u góry czaszki , jest taki guziczek, ponaciskaj  go przez chwilę.
Następnie zejdź 5 cm w dół i lekko na prawo - tu jest zaczep mięśnia, który pewnie masz mocno napięty - jest to mięsień górnej części pleców. Pomasuj, wystarczy delikatnie.

6.po środku czoła i pod brwiami , po bokach nosa, na środku brody - czaszka jest tak bardzo umięśniona, że warto próbować różnych konfiguracji.

Poleż sobie , zmnień pozycję, na taką , jaką Ci ciało podpowiada. Włącz relaksacyjną muzykę, pij te ziółka, natrzyj się maścią rozgrzewającą. Postaraj się nie myśleć o przyszłości.


Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 21, 2011, 16:26:41 »
Dziękuję za podpowiedzi. Głowa mnie tak nie boli, ale mam doła i to sporego.
A myśleć o przyszłości się nie da, jak się wali niemal wszystko.

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: ból głowy
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 22, 2011, 08:43:03 »
Źle napisałam. Nie doceniam tego co mam. Przepraszam. Dopóki jest zdrowie to jest ok. A to, że pobolewa, no cóż - w pewnym wieku już boli i wtedy człowiek wie, że żyje.