Nie do końca to wynikało z Twojego pierwszego posta.

Robiłem własna wariację miodu.
Najpierw zrobiłem wino (z ziela, bo te akurat dostałem) w proporcji 1:1, stało 3 tygodnie. Potem wymieszałem całość z potrójną ilością ziołomiodu głogowego ze swojej pasieki. Dodałem - jak zaleca
Doktor - glicerynę.
Nie dawałem olejków.
Przyniosło efekt (po mniej więcej tygodniu stosowania) znosząc bardzo bolesne kurcze mięśni, będące skutkiem miażdżycy połączonej z zapaleniem żył głębokich.