Sok z brzozy jest nietrwały, wytrzymuje w lodówce tylko kilka dni dlatego większość osób go pozyskujących dla własnych celów albo robi sobie intensywne krótkotrwałe terapie albo go przetwarza, np. na wino, o którym pisaliśmy.
Technologiem żywienia nie jestem ale wydaje mi się, że dostępne na rynku soki z brzozy będą utrwalone (konserwowane) substancjami dodatkowymi takimi jak kwasek cytrynowy czy benzoesan soku i/lub utrwalane termicznie - może niekoniecznie sterylizowane jak mleko UHT, ale pasteryzowane raczej tak.
Oczywiście, obniża to wartość odżywczą soku.
Akurat nie mam na sklepie soku, żeby przeczytać etykietę ale w sklepie internetowym znalazłem taki skład "czystego" soku:
"naturalny sok z brzozy nie rozcieńczony wodą 95%, syrop glukozowo-fruktozowy (A) lub cukier (B) (litera A lub B umieszczona przy numerze partii wskazuje na użyty składnik), kwas cytrynowy - regulator kwasowości"
O pasteryzacji nic nie znalazłem ale trzeba by poczytać na butelce.