Autor Wątek: Pomurnik - zapomniane zioło  (Przeczytany 11538 razy)

Offline Lutka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 231
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #15 dnia: Września 10, 2018, 13:49:08 »
Czy ktoś ma doświadczenie ze stosowania pomurnika?????
Zdiagnozowano u mnie 2 kamyki 3,5 i 4mm w prawej nerce.
Basia pisze (za wikipedią), że rozpuszcza kamyki i zapobiega tworzeniu nowych.
Na razie łykam Rowatinex, Fitolizynę i zapijam prawie litrem naparu z pomurnika + 1 litr wody dziennie.
Co jeszcze można by było zastosować? Chciałabym uniknąć rozbijania kamyków.

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #16 dnia: Września 12, 2018, 00:48:54 »
Przy "pracach" nad kamieniami warto mieć w odwodzie nalewkę z glistnika żeby uratować się na wypadek koli nerkowej gdy kamień się ruszy. Ogólnie Twoje postępowanie brzmi rozsądnie. Możesz pić na przemian ten pomurnik z innymi moczopędnymi, albo zrobić sobie mieszankę.
W rozbijaniu kamieni przydaje się podobno cytrynian sodu i potasu, jest nawet taki lek Cytrolit, ale bodajże na receptę. Przy czym trzeba uważać bo te cytryniany podobno poza rozbijaniem kamieni rozrzedzają też krew.

Wracając do pomurnika, ostatnio zlokalizowałem go w lasku obok przypałacowego parku niedaleko ode mnie. Pałacyk była kiedyś (przed wojną) posiadłością jakiegoś belga. To potwierdza tezę, że pomurnik to typowa przeszczepiona do ogrodów klasztornych i pałacowych roślina znana w innych niż nasz rejonach europy.

Pozdrawiam,
A.
:-)

Offline kardamonek

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #17 dnia: Września 12, 2018, 07:20:38 »
Na kamienie nerkowe Poprzęcki zaleca pić wywar z obierek ziemniaczanych.
Proporcji i dawek nie pamiętam. Książkę miałem dawno pożyczoną.  Widać czasem jego książki na Allegro.              Jako eksperyment potwierdzający słuszność tego przepisu zalecał wygotować obierki w zakamienionym garze.

Offline Przebiśnieg

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 102
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #18 dnia: Września 12, 2018, 16:20:52 »
w. Poprzęcki pisze:

 - najmniej znane, ale najcenniejsze zastosowanie ziemniaka to obierki. Ziemniaki myje się, obiera i obierki zalewa wodą równo z powierzchnią. Gotuje się je pod przykryciem, aż obierki będą miękkie i uzyskamy w ten sposób odwar z obierek. Odwar pije się 2 - 3 razy dziennie szklankę w najcięższych formach i najostrzejszych nawet stanach kamicy moczowej.

Offline Lutka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 231
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #19 dnia: Września 13, 2018, 10:44:20 »
Dziękuję za porady.
Nalewka na glistniku już się "robi". Widać natura wiedziała szybciej bo w tym roku glistnika mam zatrzęsienie.
Co do obierek ziemniaczanych to jakoś umknęło to z mojej głowy. Słyszałam o tej metodzie, ale z drugiej strony osad w czajniku to węglan wapnia - bardzo łatwo rozpuszczalny, a kamienie to z reguły szczawiany i fosforany, a ich rozpuszczenie to już inna bajka. Niemniej zastosuję i ten wywar.
W listopadzie mam następne badanie - zobaczymy czy coś się zmieniło na lepsze.
Będę widać "królikiem doświadczalnym" w stosowaniu pomurnika.
Jak to dobrze, że się rozszalał na działce. Zapasu nam na rok!!!!!!!

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 23, 2020, 14:59:41 »
Gdyby ktoś szukał pomurnika to jest go skolko ugodno w Budapeszcie na Wzgórzu Zamkowym :P
Różnice, głupcze!

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 23, 2020, 17:01:15 »
Z chęcią zasadziłabym pomurnika nad Wartą i niech się niesie dalej. Ktoś użyczyłby mi sadzonek? :)
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Lutka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 231
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 24, 2020, 10:03:47 »
Podaj adres na priv. Jak tylko ziemia rozmarznie wyślę Ci sadzonkę

Offline Katinka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 76
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 03, 2020, 11:36:46 »
Lutka czy udało się z kamieniami?  :)

Offline Lutka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 231
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 15, 2020, 20:45:12 »
Czy się udało? nie wiem :)
"Obraziłam się" na lekarza, nie poszłam na badanie. Nadal piję herbatkę pomurnikową, wodę + rano i wieczorem 1/2 litra wody z 2 łyżkami octu jabłkowego(własnej roboty), nalewka glistnikowa na razie nie używana, zrobiłam badanie moczu - nieliczne kryształki szczawianów.

Offline Katinka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 76
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 16, 2020, 00:37:30 »
to się  cieszę , nie boli to zn lepiej. Przy piasku chanca piedra - jedyne które znalazłam podobno wpływa na proliferację komórek nerkowych zwłaszcza w cukrzycy - białko mi spadło :) W najbliższym czasie mam badania to dam inf a nad pomórnikiem pomyślę :)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 999
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #26 dnia: Lipca 04, 2020, 00:41:19 »
Wykorzystam wątek aby podziękować Basi za pomoc w introdukcji pomurnika.
Przesłane sadzonki świetnie sobie radzą a liczę, że w przyszłym roku dochowam się nowego pokolenia ;-)

Dzięki serdeczne!




Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Pomurnik - zapomniane zioło
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 04, 2021, 10:04:58 »
Pomurnik rośnie pospolicie na trawnikach w mieście Świdnicy - może komuś się przydać ta informacja ;)
Różnice, głupcze!