Nie podam zadnej innowacji, bo wiadomosc znajduje sie u Nas na Forum...
W watku "Różeniec górski i inne" Dr. H. Rozanski napisal:
Eleutherococcus, Panax, Schisandra, czy Rhodiola należą do najbardziej znanych ziół adaptogennych, przeciwdepresyjnych, uodporniających na infekcje i pobudzających, działających wielokierunkowo, nie tylko na zmianę poziomów neurotransmiterów w układzie nerwowym, ale także wpływając na ciśnienie krwi, krążenie mózgowe i obwodowe oraz immunostymulująco.
Łączenie wymienionych środków nie zagraża zdrowiu i jest korzystne, zwłaszcza, że rośliny te należą do różnych rodzin i mają odmienne składniki, choć wiele z tych substancji należy do dużej grupy fenylopropanoidów.
Tego typu preparaty zawsze należy zmieniać w cyklach 1-2 miesięcznych, lub stosować kombinacje, np. miłorząb + różeniec; różeniec + eleutherococcus, panax + eleutherococcus, różeniec + guarana itd. Układ nerwowy dość szybko przyzwyczaja się do substancji i po pewnym czasie mniej reaguje, a następnie w ogóle przestaje być wrażliwy. Stąd konieczne ciągłe kombinacje w zestawach.
Sadze, ze podany przyklad mieszanki - kombinacji ziolowej, bedzie w znacznym stopniu dzialal na osoby w srednim wieku,
nie tylko immunostymulująco, ale dalekosieznie - profilaktycznie.
Sama obecnie jestem w trakcie stosowania mieszanki ziol Schisandra i Rhodiola.
Przygotowuje ziola na trzy porcje w ciagu dnia, zaparzone w termosie.
Druga kompozycja ziolowa, ktora stawiam wysoko na piedestale, sa Ziola Szwedzkie.
Stosuje je jako okresowe kuracje na wzmocnienie immunsystemu w mojej rodzinie od ponad 20 lat. Wg starej receptury.
Efekty sa wiecej niz zadawalajace.