Autor Wątek: ocet ziołowy  (Przeczytany 45216 razy)

Offline *Agnieszka*

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 283
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #30 dnia: Października 04, 2012, 13:11:52 »
Zulu
Świetne twe zdolności pisarskie :)
Co do octu,to faktycznie lepiej jest dodać więcej cukru i musi być cieplutko.
Ocet wyszedł wyśmienity:)
:)

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #31 dnia: Października 05, 2012, 14:35:53 »
Pierwsze Twoje zdanie pominę milczeniem, chociażby tylko dlatego, że jak powiedział mój imiennik zamieszkujący starożytną Grecję " natura dała nam jeden język a dwoje uszu po to byśmy dwa razy więcej słuchali niż mówili " ::)
Ocet jak pisałem niestety sklepowy, zaprawiony czymś, czego wolę nie pamiętać używam raczej nieregularnie wg. tego przepisu z artykułu:

http://www.domzdrowia.pl/czytelnia/page/62,ocet-jablkowy-pomocny-w-zrzuceniu-zbednych-kilogramow/block/1
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #32 dnia: Października 08, 2012, 13:57:17 »

Zulu,
 :D  zaraz za Agnieszka pochwate Twoj "talent literacki" ... :D
Mnie osobiscie, bardzo sie podoba taka forma pisania ...
Z pewnoscia posiadasz takze duzy talent asertywny  ;)
Umiejetnosc mowienia pol-zartem, pol-serio to jest talent...
pomocny niesamowicie we wszelkiego rodzaju konwersacjach.  ;D

Wiem, ze nie kazdy mnie poprze w tej wypowiedzi, bo tu mamy "bardzo powazne sprawy",
i faktycznie - sprawa naszego i bliznich zdrowia, jest bardzo wazna, niemniej,
tego rodzaju teksty dla mnie stanowia edukacje polaczona z relaksacja ...  :D ;)
Osobiscie - pochwalam.  ;) :D

Pisz jak najwiecej, sprawiaj nam przyjemnosc.  ;D

Wracajac do tematu - Inez, napisz, prosze, jak Twoje eksperymenty
z "drozdzami w formie maseczki" - rozumiem,
ze chodzi zu o drozdze pozostale po fermentacji octu jablkowego...
Ja mam moj ocet z drozdzami i bez drozdzy ...
Ten bez drozdzy, wyszedl mi bardzo klarowny - 8 litrow ...
A ten z drozdzami dalej jest "mleczny" ... nie wiem, czy go stosowac "doustnie" ...
Moze ktos cos doradzi ?
Pozdrawiam.  ;D

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #33 dnia: Października 08, 2012, 14:52:11 »
Zostaw w spokoju i ciemności, powinien się wyklarować za czas jakiś.
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #34 dnia: Listopada 19, 2012, 14:13:46 »
o klarownym occie winogronowym nieco klarowniej
http://www.herbiness.com/ocet-winny-cz-1/

wpadłam na pomysł, że te drożdże pozostałe z produkcji octu to dobra maseczka . Na razie testuję.

Zrobiłem tak jak napisałaś, ma być ocet winogronowy...ale zapach alkoholu.
Całość przestała pracować, owoce wyjęte, osad poszedł na dół ale jakoś nie ma smaku octu.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #35 dnia: Listopada 19, 2012, 19:22:54 »
jest dostęp powietrza? który to dzień fermentacji?

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #36 dnia: Listopada 20, 2012, 18:33:40 »
Dostęp powietrza jest,gaza umocowana gumką.
Chyba mija 4 tydzień, w smaku ten ocet winogronowy to raczej słabiutkie wino
wytrawne z lekkim posmakiem.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #37 dnia: Listopada 20, 2012, 18:54:44 »
przykro słyszeć, nie miałam nigdy takich cudów.
dolej trochę octu jabłkowego, tak robię w przypadku zmieniania piwa/ wina w ocet. To musi być ocet z żywymi bakteriami octowymi, destylowany ze sklepu chyba  nie nadaje się. 

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #38 dnia: Listopada 29, 2012, 08:33:32 »
Ocet spirytusowy, jakkolwiek niesympatyczny, nie jest, o ile mi wiadomo, produktem "syntetycznym". Klasycznie wytwarza się go ze spirytusu w procesie fermentacji/metabolizacji na wiórkach z drzewa bukowego, zamieszkałych przez odpowiednią odmianę grzybka. Przy tym oczywiście użyty spirytus jest produktem fermentacji, a nie syntetykiem. Syntetyczny alkohol z oznaczeniem cz.d.a. (czysty do analizy) jest produkowany dla potrzeb chemików i nie zezwala się na jego spożywanie. Podobnie z octem :)

PS. Teraz zobaczyłem informację, że wielu producentów "produkuje" ocet z syntetycznej "esencji octowej"... No cóż, to przykre. Jak się w podstawówce pasjonowałem organiką, to miałem obcykany klasyczny proces produkcji octu spirytusowego na wiórkach bukowych. Tak się to kiedyś robiło. Dziś pewnie zależy od producenta.
« Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2012, 08:40:55 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #39 dnia: Listopada 30, 2012, 07:53:05 »
Nie chodzi tylko  o to , że na wiórkach. Przemysłowo ocet produkuje się chyba nawet w 14 godzin! Tymczasem 14 dni to za mało.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #40 dnia: Listopada 30, 2012, 10:25:32 »
A od czego są muszki owocówki ?
To,że różnią się od nas chyba dwoma genami, nie znaczy żeby ich nie wykorzystać.
Zostaw otwarty kieliszek wina lub piwa, zaraz się zlecą.
Niestety pro publico bono kilka musi się poświęcić dla naszego dobra i octu ;)
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #41 dnia: Grudnia 02, 2012, 12:07:21 »
Czas produkcji nie byłby wcale dyskwalifikujący, jeśli jednak mamy do czynienia z biologiczną przemianą spirytu w ocet. Wiórki też niczemu nie szkodzą. Rzecz w tym, że taki ocet nie ma właściwości dobroczynnych dla organizmu (choć bez oczyszczania/destylacji - kto wie, może i ma...) bo te nie wynikają z samego kwasu octowego, tylko z całej kompozycji związków bardziej i mniej bio-czynnych. Stąd i dobroczynność octu jabłkowego.
Czy da się śledzie w occie zrobić na jabłkowym? Jeśli się da, to faktycznie spirytuśnego w gruncie rzeczy do niczego nie potrzebujemy.
Różnice, głupcze!

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #42 dnia: Grudnia 03, 2012, 20:35:02 »
No nareszcie winko gronowe zamieniło się w ocet :) ,trochę to trwało.

Offline tusia221

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 672
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #43 dnia: Grudnia 29, 2012, 23:09:54 »
.
Ocet jabłkowy jest też stosowany do doskonałej mieszanki na grypę itd - octu 7 złodziei.

Co to za miesznka  na grypę z tym własnie octem?
Drugie pytanie,czy w czasie ciąży mozna spozywać ocet jabłkowy?

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: ocet ziołowy
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpnia 31, 2013, 16:57:49 »
Polecam w temacie lekturę obowiązkową, mianowicie książkę: "Ocet jabłkowy" autorstwa Heike van Braak, Silke von Kuster, do kupienia w sieci (kilkanaście zyli) lub przeczytania (nie wiem, czy legalnie). Jest w niej o bakteriach octowych, odchudzaniu, itd... ;)

Przygotuję w tym roku octy z jeżyn, czeremchy, bzu czarnego, jarzębiny i być może kaliny (nie wiem jaki miałby smak) ;). Można również zaryzykować i nastawić ocet z różnych owoców (dorzucić resztki dżemów, soków, konfitur, itp. - wszystkiego, co było słodzone). No i dodatkowo ziółek...