U nas pomijane są nie słusznie wlewy.
Najpierw lewatywa oczyszczająca potem ta właściwa. Można się z powodzeniem posłużyć ziołami garbnikowymi, np, z korzenia pięciornika, galasami, kasztanowcem, do tego np, krwawnik, arnika, nagietek, może być tez kocanka, rdestowiec, olcha szyszki, krwiściąg . Wyciąg wodny można wzbogacić o olej z dziurawca. Lewatywy robić na noc.
Pic , pic dużo ziół w tym zwrócić uwagę na zioła wątrobowych- żółciopędne, żółciotwórcze.
Uszczelniać i wzmacniać naczynka włosowate. Uszczelniać śródbłonki- papryka ostra.
Dużo błonnika . W diecie sporo zup, warzyw oczywiście. Dużo ruchu.