Ja swoje dowody 3-mam na pamiątkę
Niegdyś pozwoliłem sobie wysłać maila do samego Gospodarza. Zapewniał, że skoro wysłałem przekaz, jestem pełnoprawnym członkiem PTZiF.
Zapewnienie dr Różańskiego zupełnie mi wystarcza. Zresztą muszę przyznać, że czasem dostaję z sekretariatu jakieś nowiny na maila.
Zatem bądźmy dobrej myśli. Może legitymacji się też z czasem doczekamy