Autor Wątek: Tybetańskie kulki  (Przeczytany 1992 razy)

Offline czworka

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 12
Tybetańskie kulki
« dnia: Marzec 02, 2017, 13:22:49 »
Witam. Jestem po rozmowie z dziewczyną która leczy się z bezpłodności u Tybetanki. Jako kuracje stosuje kulki zawierające jedynie numer. Dziewczyna nie została poinformowana o ich składzie. Moje pytanie dotyczy czy ktoś, coś wie o składzie tych kulek ?

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Tybetańskie kulki
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 02, 2017, 15:36:19 »
Witam. Jestem po rozmowie z dziewczyną która leczy się z bezpłodności u Tybetanki. Jako kuracje stosuje kulki zawierające jedynie numer. Dziewczyna nie została poinformowana o ich składzie. Moje pytanie dotyczy czy ktoś, coś wie o składzie tych kulek ?
Jeśli zawierają w środku tylko jakiś numer to może są to chińskie ciastka z przepowiednią?  :-\

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11062
Odp: Tybetańskie kulki
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 02, 2017, 16:07:41 »
Chyba zostaje zapytać tą Tybetankę. Jeśli nie powie, to będzie brzydko.

Pozdrowienia :-)

Offline czworka

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Tybetańskie kulki
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 02, 2017, 16:11:48 »
Numer to jedyny opis który znajduje się na opakowaniu zwykłego woreczka foliowego  ;D

Offline czworka

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Tybetańskie kulki
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 02, 2017, 16:17:41 »
Właśnie w tym jest problem że nie informuje o ich składzie, dla tego postanowiłam zapytać tutaj, czy ktoś coś wie w tym temacie, może ktoś się spotkał z kulkami Tybetanki ?

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Tybetańskie kulki
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 02, 2017, 16:37:18 »
Problem w tym że Tybetanek jest wiele, a każda z nich może mieć różne kulki :)
Napisz gdzie ona przyjmuje.
Jeśli będziesz mieć szczęście to znajdzie się ktoś kto chodził do tej samej i zdobył informacje o specyfikach na tą dolegliwość.
Najlepiej jednak tak jak Basia pisze, należy zapytać Tybetankę.
Jeśli nie powie to lepiej trzymać się od niej z daleka bo słyszałem nawet o tabletkach z ołowiem od azjatyckich znachorów, a chora chce zajść w ciążę więc ryzyko jest ogromne.
Większość leków nie należy zażywać w czasie ciąży, a tu taka wielka niewiadoma.

Poleć koleżance 3 odcinki wywiadów z tym panem:
https://www.youtube.com/watch?v=Ow-OBCMtqA4

Często bywa, że zatrucie metalami ciężkimi jest przyczyną bezpłodności.

Offline czworka

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Tybetańskie kulki
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 02, 2017, 16:47:13 »
Przyjmuje w Lubinie i Głogowie. To że trzeba zapytać jest dla każdego chyba oczywiste tak jak to że trzeba nacisnąć klamkę aby otworzyć drzwi. Problem w tym że odpowiedzi z jej strony brak ... dla tego pytam czy ktoś z Was miał z takowymi kulkami styczność.