Lejki do ziół polecam najlepiej szklane, ew. te analityczne...
Średnica najlepiej 8-12 cm bo są uniwersalne, na każdą ilość filtrowanych cieczy wg mnie wystarczą. Z rozumienia fizyki wynika, że lejek najlepiej jest umieścić tak, by się nie opierał tylko na szyjce butelki/słoika, ponieważ jeśli będzie coś mokrego to zatka odpływ powietrza i filtrowanie ustanie poprzez wzrost ciśnienia w pojemniku. Ja daję kawałek zwiniętego papieru, bibuły czy co tam mam pod ręką, jak mi się śpieszy.
Analityczny lejek ma tą fajną zaletę, że ma wąziutki odpływ (nóżkę - docencie, popraw mnie, bo nie pamiętam nazwy), a to powoduje, że jeśli zapełnimy lejek to on spływając wzdłuż rurki zacznie zasysać ciecz do dołu, co w zwykłych lejkach z szerszą nóżką bardzo rzadko się zdarza.
Mysznikowski - spróbuj zrobić filtrację na 2-3 razy, dużo strat ogólnie nie ma. Często się tak robi, że najpierw odsącza się grube elementy, a potem drobnicę i pyły. Ja często na lejek kładę sitko z wacikiem, a pod spodem bibuła filtracyjna/filtr do kawy...