Jakie strąki glistnika są wartościowsze - te jeszcze zielone, czy już zółknace?
Takie, w których jest pomarańczowy sok. W suchych strąkach juz nie ma soku.
***
Dziękuję Basiu za odpowiedź, wskazującą, że jednak czysty spirytus w nalewce z glistnika nie jest zbyt dobry, bo za mocny... Czyli aby uzyskac pełny "bukiet" właściwości takiej nalewki warto jeszcze raz zrobić nastaw i ziele zalać gorącą wódką? Czy wtedy mieć będzie właściwości leczenia m.in. kurzajek?
Nie ma cudów i nie ma kleju uniwersalnego, tak samo nie ma uniwersalnego wyciągu z jaskółczego ziela i takie jest życie.
Jeśli chce się mieć sok na kurzajki, to zimny wyciąg z solą fizjologiczną, jeśli chce się mieć alkaloidy, to dość mocny etanol, jeśli chce się pomóc wątrobie i ułatwić rozkurczanie mięśni, to napar lub wywar lub nalewka.
A propos glistnika i jego właściwości... Kupiłam ksiązkę Bołotowa "Zdrowie człowieka w niezdrowym świecie", w której kwas (ocet?) z glistnika to niemal lek na wszystko. Ponoć nawet nieźle smakuje... Juz dawno bym go zrobiła dla "profilatyki",
Spróbuj, ale ja bym tego chyba nie pakowała do oczu, chyba bym się bała.
Ogółem Rosjanie często używają jaskółcze ziele, ich nazwa to "czistotiel", czyli, że czyści ciało.
ale mam problem z jednym ze składników, a mianowicie nie mam dostępu do...prawdziwej śmietany. Stąd pytanie: Czy można ją zastąpić czymś innym, co mozna kupic choćby na Allegro, jak np.zakwaski jogurtowe?
Śmietana, to śmietana, jogurt to jogurt, to inne bakterie i inna ilość tłuszczu.
Zostaje wycieczka w poszukiwaniu tradycyjnej wioski z krowami chodzącymi po łąkach.
A w ogole ciekawi mnie ogromnie, co PT. Forumowicze sądzą o Bołotowie i jego pomyslach na zdrowie i leczenie? U niego m.in. podstawą zdrowia jest zakwaszony odpowiednio organizm, podczas gdy medycyna klasyczna twierdzi na odwrót, czyli że ważne jest odkwaszanie organizmu...
Żadna klasyczna medycyna nie mówi nic o odkwaszaniu, za wyjątkiem kwasicy, czyli zwykle powikłania metabolicznego przy ciężkiej cukrzycy
Mania odkwaszania za wszelką cenę jest po stronie tzw "alternatywnej".
Podobnie z solą, ktorej dodawanie do niemal wszystkiego to u Bołotowa podstawa zdrowia, a w klasycznej - że sól to wręcz (obok cukru) biała śmierć...
Wszystko zależy od dawki i jaki jest problem. Przy dużych problemach z nerkami stosuje się dietę bezsolną.
Następna sprawa, to rodzaj soli, czy to jest sól warzona, czy kamienna. Nawet biały cukier też ma wartość leczniczą, chociażby przy wyrobie syropów.
PS. Przepraszam, ze dopiero teraz odnioslam sie do wpisu Basi do mojego posta, ale myślalam, ze w mojej skrzynce pocztowej pojawi sie wzmianka o reakcji Basi czy innych Forumowiczów...Nie pojawiła się.
Taka funkcja nie działa z automatu, o ile jest. Musiałabym sprawdzić.
Pozdrowienia :-)