Autor Wątek: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!  (Przeczytany 6360 razy)

Offline Henryka

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 43
  • ...i znowu iść za marzeniami ... J.Conrad
Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« dnia: Stycznia 12, 2017, 18:53:54 »
Kochani!
Na swojej stronie (naturalnie.pro) polecałam niedawno ostropest plamisty (sama go używam i mam wrażenie, że mi pomaga. Znajoma mojej koleżanki (z którą prowadzę portal) zareagowała następująco:"Co, polecasz ostropest? Moja przyjaciółka pracuje w niemieckiej firmie badającej ostropest z Polski i tenże jest mocno zagrzybiony. Nic nie odpowiedziałam,bo nie mam żadnych danych, badań nie prowadzę,tak się hobbystycznie zielskiem zajmuję a teksty pisuję bardzo popularne, nie - naukowe. Czy coś wiecie na ten temat forumowicze? Bo mi to nie daje spokoju >:(
Viking-owa

Offline ArturZ

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 59
    • Czterolistna Koniczyna
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 12, 2017, 20:03:44 »
Grzyby nas otaczają, są częścią naszego środowiska. Drożdże to tez grzyby. Być może ostropest jest zagrzybiony, ale czy te grzyby z ostropestu są dla człowieka szkodliwe, czy też może zwyczajnie są trawione i dostarczają związków odżywczych?

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 12, 2017, 21:23:23 »
Zapewne  już wiele  i tutaj się mówiło i pisało na temat ostropestu. Domniema,że chodzi o zmielone nasiona ostropestu. Szuka się w zmielonym ostropeście  właściwości hepaprotekcyjnych czyli chroniących i regenerujących wątrobę.Frakcje SYLIMARYNY I SYLIBINY są za to odpowiedzialne. Niestety one są w osłonce nasiona czyli łusce a my nie mamy enzymu,który by wyekstachował sylimarynę.Wniosek z tego taki,że zmielony osrtopest nie zapewnia nam poszukiwanego związku. Co prawda jest tej mielonce  wiele cennych składników np . odżywcze białka.
Swego czasu Doktor Lutomski wprowadził w Poznaniu na  na rynek sylimarol, potem potem sylicynar i sylivit. To właśnie w tym mianowanym  preparacie  są poszukiwane sylimaryny.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 12, 2017, 22:37:23 »
Jeśli znaleźli, to w tej partii jest. Co z tego wynika?
Myślę, że należy uruchomić jeden z najczulszych elementów naszej automatyki, czyli węch. Jeśli się akurat ma katar, to trzeba poprosić osoby postronne. Jeśli pachnie podejrzanie, to wysypać dla ptaków, jeśli zapach jest w porządku, to można opłukać z pyłu w ciepłej wodzie i zmielić lub ugotować w zupie.

Ziarna bardzo często są zagrzybione, podobno świeże orzeszki ziemne i włoskie, po obraniu ze skorupek bardzo szybko chwytają pleśń i to z tych bardzo niezdrowych. Teoretycznie na granicy orzeszki ziemne mają mieć certyfikaty, że nie są zagrzybione i oczywiście papiery są perfekcyjne. W końcu, co za różnica czy pleśń z Afryki, czy z Polski?

Pozdrowienia :-)

Offline Henryka

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 43
  • ...i znowu iść za marzeniami ... J.Conrad
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 14, 2017, 08:19:13 »
Dzięki! Tak też myślałam - przecież orzechy też mają łupiny nie po to żeby im ciepło było :)
Viking-owa

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 02, 2017, 11:29:09 »
Ziarna bardzo często są zagrzybione, podobno świeże orzeszki ziemne i włoskie, po obraniu ze skorupek bardzo szybko chwytają pleśń i to z tych bardzo niezdrowych. Teoretycznie na granicy orzeszki ziemne mają mieć certyfikaty, że nie są zagrzybione i oczywiście papiery są perfekcyjne. W końcu, co za różnica czy pleśń z Afryki, czy z Polski?

Szkoda tylko, że to jedynie teoretyczna kontrola.
Doktor pisał na blogu o orzeszkach ziemnych:
Cytuj
Co ciekawe nikt nie zakazuje sprzedaży orzeszków arachidowych, pistacjowych, choć większość towaru w sklepach jest tak skażona mikotoksynami, że samobójstwem jest spożywanie tego typu środków.  Powołane do tego instytucje twierdzą oficjalnie, że monitorują te poziomy, każdy jednak specjalista wiedzący coś na temat metod oznaczania mikotoksyn wyśmieje się z tego w głos. Nasze placówki nie są sprzętowo i kadrowo przygotowane do tego typu analiz toksykologicznych, więc o czym my tu mówimy. W Polsce znam 2 placówki mogące dobrze i wiarygodnie okreslic mikotoksyny.
http://rozanski.li/172/zywokost-symphytum-stosowac-doustnie-czy-nie/

Ja zaś mam problem z siemieniem lnianym.
Ostatnio za każdym razem kupuję zagrzybione i to w aptece.
Grzyby nie są powodem niewłaściwego przechowywania bo większość ziaren jest bez zastrzeżeń ale na jedną porcję do spożycia trafia się kilkadziesiąt czarnych ziaren i muszę za każdym razem przebierać je na białej kartce i odrzucać te popsute.

Te czarne lub w czarne plamki są na 100% zagrzybione, nie jest to naturalny kolor ponieważ gdy dociśnie się je do papieru i przesunie po nim to pozostaje czarna kreska, a przy zdrowych ziarnach przy takich testach nie ma śladu.

Muszę tą metodę wypróbować przy ostropeście bo niektóre ziarna są w cętki.

Dzięki! Tak też myślałam - przecież orzechy też mają łupiny nie po to żeby im ciepło było :)
To raczej ochrona przed zwierzętami.
Rośliny próbują zabezpieczyć swoje potomstwo, jedne nasiona są "opancerzone", inne osłonięte kolcami, a jeszcze inne mają w sobie broń chemiczną np. substancje antyodżywcze.

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 03, 2017, 12:27:11 »
Dobrze wiedzieć, będzie trzeba sprawdzać uważniej ziarenka
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline Ondrasz

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 360
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 03, 2017, 13:10:23 »
Zrobię reklamę ;) - siemię lniane "sante" 0,4kg/~3,5zł. Od kilku lat nieustannie prima sort ziarenka. Polecam.

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 03, 2017, 15:57:46 »
Może założylibyśmy wątek, w którym ostrzegalibyśmy się przed firmami mającymi produkty marnej jakości?
Skoro instytucje państwowe nie wykonują rzetelnie swojej pracy to może przynajmniej we własnym gronie weźmiemy sprawy we własne ręce.
Producenci rozpoczynając działalność sprzedają produkty wysokiej jakości.
Z czasem gdy ludzie się przyzwyczajają do danej marki to ta jakość spada, a klienci omamieni dawnymi czasami pozostają.
Brakuje bata na zachłannym trucicieli.
Gdyby sprzedaż im spadła to zaraz by się zastanowili nad swoim postępowaniem.

Czy antyreklama jest zgodna z prawem?

Offline Ondrasz

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 360
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 03, 2017, 20:11:39 »
Rzetelna i prawdziwa informacja o jakości towaru jest, jak myślę, świętą i niewzruszalną wartością. To pewne praktyki dezinformacyjne powinny być prawnie zakazane. Są ponoć miejsca na świecie, gdzie np. za "żywe kultury bakterii elkaseidefensif" można dostać ciężkie miliony kary. No chyba, że mi się coś przyśniło ;)
Tematy w stylu "handełe grejtest hits" widuje się w necie.

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 19, 2017, 01:50:27 »
Zrobię reklamę ;) - siemię lniane "sante" 0,4kg/~3,5zł. Od kilku lat nieustannie prima sort ziarenka. Polecam.

Kupiłem i byłem bardzo zadowolony, ponieważ na porcję 30 g znajdowałem ok 2 zagrzybiałe ziarenka.
Jednak ja nie mam szczęścia i kolejne opakowanie to kompletna porażka, przejrzałem porcję i aż 1/4 ziaren było zeschnięte i matowe, a zagrzybiałych było naprawdę sporo.
Wszystko zależy pewnie od dostawcy, a więc też od partii.
Nr tej wadliwej: 2908 049 00:19, termin ważności: 08 2018

Kupiłem też z innej firmy i wygląd identyczny, może ten sam dostawca.

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 19, 2017, 12:31:01 »
Nie wiem czy odrzucanie pojedynczych ziarenek ma sens skoro były w jeden paczce. Jeżeli to faktycznie grzyb a nie np. niedorozwój ziarenka.
To tak samo jak z odkrawaniem zgniłej części jabłka abyresztę zjeźć.

Informacje o producentach mają sens jeśli poda się partię.
Z pszenicą też nie jest lepiej, czyli z naleśnikami i chlebem też jemy mikotoksyny.
Trzeba założyć że codziennie trafia jakaś porcja ( o grzybie w ścianach też pamiętajmy i pleśni z doniczek) do naszych organizmów.
I niwelować tego skutki choćby wspomnianym gdzie indziej sylimarolem.
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 19, 2017, 13:55:19 »
Sądzę, że z jabłkami jest inna sytuacja ponieważ do zdrowych nasionek siemienia strzępki grzybni mogły nie dotrzeć, jedne są osłabione a inne mają na tyle związków aby się bronić.
Podejrzewam, że z żadnej firmy nie znajdzie się opakowania, w którym ani jedno ziarenko nie będzie zagrzybiałe, dawniej znajdowałem pojedyncze ziarenka aż o ciemnozielonej barwie.
Jednak taka zabawa w kopciuszka przy znacznym procencie ziaren idących do kosza jest ogromnie irytująca.
Żeby nie tracić czasu to podczas przebierania ziarenek przynajmniej włączałem yutuba i słuchałem przy okazji.
Ale jeśli to chcę to zrobić dokładnie to schodzi mi jakieś 30 minut na 30 g, a opakowanie ma 400, g więc przebierać by je trzeba 7 godzin.
Jaka jest teraz godzinowa stawka minimalna? 12 zł?
7 * 12 + 3,5  = 87,5 zł
Prawie 90 zł za 300 g (bo 1/4 odpada) to cena minimalna w zależności od tego jak ktoś swój czas ceni.
Już wolę wyrzucić, bo bez przebierania jeść nie zamierzam po tym jak przeczytałem obawy dr Różańskiego na temat spożywania orzeszków ziemnych, a w orzeszkach grzyba nie widać.

Załączam zdjęcia do oceny:

Po lewej kilka ładnie wyglądających ziarenek z tej samej partii, po prawej najbrzydsze spośród 15 g, które tym razem przebrałem:



----------

A tu zdjęcie tego co znalazłem między ziarnami ostropestu:


Wiecie jakiej rośliny są te nasiona?


Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Ostropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 28, 2018, 20:39:33 »
Nasiona ostropestu plamistego niestety również zdarzają się zagrzybione.
Dzisiaj z 20 g nasion 41 sztuk wyrzuciłem.
Trzeba zwracać uwagę czy nasiona są błyszczące.
Te zdrowe błyszczą i są z reguły ciemne, a zagrzybione chyba zawsze jasne i zawsze matowe.
Odstawiłem jedno ziarenko matowe w połowie i zrobiłem mu zdjęcie.
Zrobię zdjęcia kontrolne i wstawię je na forum jeśli ta matowizna będzie postępować.

Offline wzuo

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 339
Odp: Otropest plamisty - zagrzybiony czy nie? oto jest pytanie!
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 30, 2018, 00:53:53 »
Wiecie jakiej rośliny są te nasiona?

cóż to te ostatnie nasionka?