Dzuekuje bardzo.
Moja ciekawość została usatysfakcjonowana .
Dodam od siebie ,dziś zacząłem piątkowa głodówke postna i do pracy wziąłem właśnie liście laurowe .
Najpierw 1 sobie gryzłem i powiem że twardziel z pół godziny nie chciał się rozpuścić . Odczułem po godzinie ciekawy loko gorzki smak ale nie aż taki mocny.
Zmierzam jednak do tego że po 2 listku tak jakoś fajnie dziś się czułem.
I teraz nie wiem czy to wina głodówki , jednodniowego odpoczynku od złego jedzenia , czy może to piątek, czy właśnie liśće laurowe . Jedno co mi się podoba to to że na grzyby jest a ja dziś robiłem rano test i mam candide..
Dziękuję .Szczęśliwego Nowego Roku Małgosiu