Hmm a czy dziecko ma jakieś ograniczenia w spożywaniu normalnych posiłków?
Bo wit. A to przede wszystkim marchew, także dla dziecka szpinak i dynia. Marchwi nie trzeba wcale dużo, żeby zaspokoć dzienne zapotrzebowanie.
B12 to przede wszystkim mięso. Dobra ryba lub drób z dobrej hodowli.
Inne wit. B to jak pisano powyżej jaja, nabiał.
Generalnie polecam racjonalne żywienie dziecka - kasze (np. jaglana bonusowo jako jedyna ma właściwości odkwaszające i świetnie nadaje się ze słodkimi dodatkami, jakieś owoce, jabłka itd), ziemniaki, jaja, itd przykłady wyżej. Byle różnorodnie i wszystkie wit. będą bez problemu dostarczane. Zapewne w lepszej i bardziej dostępnej formie niż z kapsułek.
Można dodatkowo wyciskać soki np. marchew i jabłko i dodawać do tego produkty na których widok dzieci mdleją
)) jak jarmuż, pietrucha, imbir itd. itp. Oczywiście w rozsądnych ilościach i nie za dużo takich soków bo są to naprawdę dość skondensowane bomby nie tylko witamin ale i cukrów
)
Z orzechów można przyrządzać tahini, masło orzechowe dzieciaki uwielbiaja zamiast masła a jest też mega zdrowe - w rozsądnych ilościach.
Robić hummusy - na kanapki - miliony przepisów z fajnych produktów w internetach.
Możliwości jest wiele, trochę poszperać, wygospodarować trochę czasu i wszystkie witaminy będą dostarczone bez sztucznych dopalaczy.
Dlaczego lepiej dostarczyć je z normalnego żarełka? Bo większość witamin to suplementy. Jak wprowadzane są takie suplementy do obrotu, proszę znaleźć w internecie. Jakiś czas temu NIK przeprowadziła kontrolę suplementów i wynik jest tragiczny. Takie probiotyki, 80% to bezużyteczne produkty z martwymi kulturami bakterii. Jedna firma miała kapsułki skażone bakteriami kałowymi! Daliśmy sobie wmówić, że potrzebujemy suplementacji, a chodzi tylko o zarobek firm je produkujących, w większości. Lepiej poświęcić trochę czasu, znaleźć jakiegoś rolnika i kupować od niego jaja, ziemniaki, marchew, mleko czy drób. Na pewno będzie zdrowiej niż sklepowe.
A jeśli dziecko ma jakieś zalecenia i musi przyjmować suplementy to chyba lepiej iśc do rodzinnego i niech wypisze na receptę, będzie to lek nie suplement, więc przebadany