Autor Wątek: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?  (Przeczytany 24871 razy)

Offline Justyna35

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 71
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 13, 2017, 21:10:25 »
Gosia , chociaż probowalas , na pewno jak wspomnialas za krótko  na pozytywny efekt ... Pozdrawiam Ciebie i życzę aby więcej nie powracaly:) 

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 13, 2017, 23:10:55 »
Niestety, moja mieszanka nie dała spodziewanych efektów. Widać za krótko, bo niecałe 2 tygodnie.
Polipy wyłyżeczkowane.

To teraz możesz zacząć robić te czopki od których Evitta zaczęła ten wątek.
Może to zapobiegnie nawrotce?

Pozdrowienia :-)

Offline babelki

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 12, 2018, 17:02:28 »
Ja stosowałam czopki od Basi na polip w macicy 4mm, wczoraj wróciłam od lekarza z radosną nowiną iż już go nie ma :) Dla pełnej jasności dodam, że w czasie od diagnozy (grudzień) do powtórnej wizyty (6 miesięcy  przerwy a miałam pojawić się po 3 m-cach) bardzo poprawiła mi się również gospodarka hormonalna (TSH z ponad 3 na troszkę ponad 2, zniknął ból piersi, unormował się cykl) więc nie mogę dać 100% gwarancji że to tylko czopki miały wpływ na ozdrowienie. Czopki brałam przez troszkę więcej niż miesiąc (kwiecień-maj) - początkowo 1 na dobę, później dwa - wg zasady:kolejny gdy wcześniejszy się rozpuści. Zauważyłam dobry wpływ na drogi rodne - poprawa wydzieliny itd.  Jeśli znowu pojawi się u mnie ten problem, wiem że wrócę do czopków.

Offline Aganiok

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 18, 2018, 00:17:59 »
Witajcie!
Mam również problem z polipami na szyjce macicy i skierowanie do szpitala :(.Podobno na razie są niewielkich rozmiarów.Wolałabym coś zastosować w domu,bo mam małe dziecko i pobyt w szpitalu byłby nie bardzo wskazany...
Czy ktoś z Was robił może czopki opisane przez Basię? Lub chciałby zrobić odpłatnie oczywiście.Byłabym bardzo zainteresowana i wdzięczna.

Offline lelka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 05, 2020, 12:54:49 »
Basiu proszę napisz receptę na globulki na polipy. Chcę zrobić dla koleżanki. Ma powracające polipy maciczne oraz mięśniaki. Jest uczulona na produkty pszczele: wosk, propolis.
Babelko co jeszcze stosowałaś?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 05, 2020, 14:33:45 »
Przepis oryginalny jest na początku tego wątku.

W rzeczywistości trzeba popracować nad konsystencją czopków za pomocą lanoliny, wosku i masła kakaowego, ale to się ustawia już doświadczalnie.

Powodzenia :-)

Offline lelka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 07, 2020, 11:49:27 »
Dziękuję Basiu ślicznie za odpowiedź!

Najwięcej oporu czuję do:

tlenek cynku max 3% (1-2g)
salicylan sodu lub Salol lub salicylan benzylu 1-2g
siarczan miedzi 0,5-1g

Rozumiem, że to do konserwacji. Czy jeśli masa jest mrożona uważasz to za konieczne? Można stosować jakiś ogólny jeden zamiennik?

« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2020, 12:28:19 wysłana przez lelka »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 07, 2020, 20:00:34 »
To nie są konserwanty, to są aktywne składniki -bójcze, one powinny być, jeśli czopek ma coś rzeczywiście ubić. Polip, to zakażenie wirusem brodawczaka.

Jeśli czopki miałyby być tylko gojące, to zupełnie inna sprawa. Warto stosować na przemian czopki -bójcze i gojące, żeby uniknąć podrażnień.
***

Normalnie takie czopki rzeczywiście najlepiej trzymać w zamrażarce z wielu powodów, w tym i łatwiejszego wkładania we właściwe miejsce.

Pozdrowienia :-)

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 08, 2020, 07:16:10 »
Basiu, ale chyba aplikacja PO rozmrożeniu, żeby odmrożenia miejscowego nie było... ;)
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline lelka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 08, 2020, 19:56:27 »
Aaaa...To mnie Basiu oświeciłaś! Kuneg zamrożone, one rozpuszczają się dosłownie natychmiast.

Offline lelka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 13, 2020, 22:26:09 »
Basiu powinno się podawać przy tych receptach źródło zdobycia składników. Spędziłam kilka godzin, wszystko co znalazłam było mało wiarygodne, w końcu trafiłam tu na forum ufff...podaje raz jeszcze sklep z odczynnikami chemicznymi: kwasem galusowym czystym, taninowym i innymi potrzebnymi składnikami  https://chemik.aip.pl/
  Chociaż największą nieufność budzi siarczan miedzi, toż to żrący środek.
Przy okazji trafiłam i z ciekawości zapytam. czy to naprawdę wyroby wg receptury dr Różańskiego na boleriozę??? http://lymeprotection.pl/
https://sklep.lymeprotection.pl/pl/p/LymePro-2-preparat-ziolowy-dr-H.Rozanski-50-ml/112
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2020, 22:30:06 wysłana przez lelka »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 14, 2020, 20:53:24 »
Źródło zakupów odczynników jest w sumie nieistotne, ważna jest deklarowana czystość. Dla nas powinno to być "czysty" (cz) lub "czysty do analizy" (czda) lub "farmaceutyczny". Oczywiście, lepiej kupować od firmy, niż u człowieka sprzedającego resztki z laboratorium, ale czasem i to się rozważa.

Siarczan miedzi jest skutecznym środkiem grzybobójczym. Zwróć uwagę na ilość w mieszance - nie on będzie powodować podrażnienia, a czasem mogą być, jak, ktoś ma pecha lub uczulenie.
***

To Lymeprotection chyba rzeczywiście sprzedaje pomysły naszego Gospodarza. Oni chyba się znają wzajemnie.
Pewnie same preparaty są dobre, ale trzeba wiedzieć co i dlaczego się robi, czyli, jako minimum, przeczytać ze zrozumieniem skład i opis, a w razie wątpliwości, należy pytać. Niestety, znane są przypadki tłuczenia boreliozy preparatami ziołowymi, szczególnie nalewkami z taką intensywnością, że nosiciel był nie gorzej zrujnowany, niż po rocznym ILADS z antybiotykami.

Pozdrowienia :-)

Offline lelka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 15, 2020, 16:36:28 »
Jest bardzo dużo stron typu "zrób sobie krem" z mało wiarygodnymi produktami dlatego w nawale informacji i produktów zawsze zwracam uwagę na pochodzenie np. kwas galenowy w dużej ilości sklepów jest pochodzenia chińskiego.

Odnośnie firmy sprzedającej pod etykietą dr Różańskiego, ważne czy doktor firmuje te produkty czy też firma reklamuje się niekoniecznie za zgodą autora. Wiąże się to przecież z kontrolą bądź jej brakiem nad jakością produktu.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Kolejny polip, kolejne łyżeczkowanie?
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 15, 2020, 18:00:55 »
Jest bardzo dużo stron typu "zrób sobie krem" z mało wiarygodnymi produktami dlatego w nawale informacji i produktów zawsze zwracam uwagę na pochodzenie np. kwas galenowy w dużej ilości sklepów jest pochodzenia chińskiego.

Galenowy? Chyba nie ;-)
Osobiście uważam, że jeśli sprzedawca uczciwie deklaruje pochodzenie towaru, to jest plus. Ja nawet widziałam olej kokosowy z napisem "produkt polski", co jest oczywistą ściemą i wstydem dla sprzedawcy. Gdyby chociaż napisano "wytłoczono w Polsce" lub "zapakowano w Polsce" to by miało sens.
Nie uniknie się chińszczyzny, ona może być dobrej jakości. Bardzo często słowo "producent" oznacza tylko pakowacza i marketingowca, nic więcej.

Z przykrością stwierdzam, że epidemia koronawirusa kolejny raz ujawniła katastrofalną zależność przemysłu farmaceutycznego w Polsce (w pozostałej Europie i USA też) od ciągłych dostaw z Chin. Ale to jest sprawa do dyskusji w innym dziale ;-)

Cytuj
Odnośnie firmy sprzedającej pod etykietą dr Różańskiego, ważne czy doktor firmuje te produkty czy też firma reklamuje się niekoniecznie za zgodą autora. Wiąże się to przecież z kontrolą bądź jej brakiem nad jakością produktu.

Raczej oni się znają i od strony prawnej jest wszystko w porządku. Oficjalne uruchomienie produkcji na oficjalną sprzedaż, to tyle zawracania głowy, że potem raczej nie będzie odstępstwa od zatwierdzonej receptury. Nasz Gospodarz ma własne firmy, jest udziałowcem w firmach, w tym i produkcyjnych.

Jeszcze inna sprawa, to, czy jakość produktu = gwarancja oczekiwanego wyniku?
Gdyby tak było, to nasz Gospodarz byłby najbogatszym człowiekiem na świecie, uczyłby studentów dla zabawy, a swoje badania i publikacje robiłby z nudów ;-)

Pozdrowienia :-)

Offline lelka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 137
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2020, 21:08:41 wysłana przez lelka »