Warto się przyjrzeć posiłkom: należy je mocno przyprawiać, jeść na ostro.
Warto na ten czas zrezygnować z ziół z rodziny wargowych, czyli jasnotowatych. One w różnym stopniu nieco uspokajają, np znana z tego jest melisa. To też uspokaja układ hormonalny, a nie o to Tobie chodzi.
Jednak czasem trzeba usunąć jakieś stany zapalne i tu się takie zioła świetnie sprawdzają. Przydałaby się opinia medycyny.
Ale na przykład przyprawy baldaszkowate, czyli koper, lubczyk, arcydzięgiel oraz bylice np roczna, estragon, piołun, warto stosować do oporu.
Dobrze na płodność wpływają szparagi, ale nie estrogenny chmiel, czyli piwo raczej nie, ale dobre wino (domowe też) może być..
Warto jeść wszelkie czarne owoce, bo się poprawia ukrwienie narządów.
Poza tym zasuplementujcie obydwoje solidnie cały alfabet witamin i pełną numerację, nie tylko te modne.
Powodzenia :-)