Dziękuję za odpowiedź.
Jestem z Wrocławia.
Zawsze pracowałam przy biurku.
Nigdy nie zażywałam żadnych narkotyków.
Badania, które zawsze mi zlecano to:
AST 16 ( norma pon. 31)
ALT 16 (pon. 34)
ALP 83 ( 36-108)
GGTP 22 ( pon. 38)
kreatynina 0,46 (0,5 -0,9)
EGFR pow.90 -prawidłowy
Oprócz kału w szpitalu robiłam kał w feliksie:
cysty giardia sp - nie stwierdzono
cryptosporidium parvum - nie stwierdzono.
blastocystis hominis - nie stwierdzono.
grzybnia candida sp.- średnio liczne
Pozostałe (Ascaris lumbricoides,Ancylostoma duodenale, Strongyloides stercoralis, Taenia solium, Taenia saginata, Hymenolepis nana, Fasciolopsis buski, Dicrocoelim dendriticum, Fasciola hepatica, Trichuris trichura) nie stwierdzono.
Czasem bywam u dr O. i czekam na jego nowe laboratorium. Brałam 3 razy zentel 5+1.
Oprócz tego leczę się u irydologa homeopaty. Twierdzi, że moim problemem nr 1 są grzyby.
Pewien lekarz z Ukrainy kazał mi zbadać FT3 i FT4 10 dni przed miesiączką i 10 dni po, bo podobno to może być przyczyną torbieli. Endokrynolog powiedziała, że to bzdura ale jak zobaczyła wyniki stwierdziła, że potrzebna jest dalsza diagnostyka tarczycy.
Wyniki w 10 dniu cyklu
FT3 - 2,72,
FT4 - 1,17,
w 18 dniu:
FT3 - 3,24
FT4 - 0,98
Lekarz z Ukrainy polecił mi jod, Wit. D3, LIV 52.
Jeśli znacie weterynarza z Wrocławia, który mnie nie przepędzi to chętnie skorzystam, bo zawsze po zentelu czułam się lepiej. Także parazytolog lub/i zielarz mile widziani.
Taka to moja spowiedź. Pełny panel zrobię.
Pozdrawiam.
Dziwny przypadek