Choroba faktycznie ciężka, ale musisz wiedzieć co masz jeść, a z tym różnie bywa. Znam kogoś, który leczył się z Osteoporozy, miał kości jak ser szwajcarski. I wszędzie mu mówili żeby jadł dużo nabiału, + wit. D (końskie dawki). A było coraz gorzej. Wreszcie zrobił badania i wyszło, że nie toleruje laktozy, która jest np. w nabiale. To było chyba badanie DNA. W Warszawie jest firma, która je wykonuje, a nazywa się iGenesis. Zobacz w swoim mieście. Mnie kiedyś na to namawiali bo miałł b. silne zawroty głowwy. Na szczęście wyszło, że po prostu muszę brać potas, bo mimo utrzymywania go wwg jakiejś tam skali dla mojego organizmu było to za mało. Poniżej 3,6 tak mi wirował świat, że gorzej już chyba być nie mogło. 2 LATA MĘCZARNI, bo żaden z lekarzy nie powiedział o tym, że niektórzy jak pracują w stresie to potrzebują i magnezu i potasu. Żebyś mnie dobrze zrozumiał. Nie namawiam na to badanie. Tylko sugeruję abyś o nim poczytał, może pomoże w diagnozie co jeść?