Autor Wątek: Ewolucja ruchu  (Przeczytany 23115 razy)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Ewolucja ruchu
« dnia: Maja 17, 2011, 09:34:59 »
Dzień dobry. Każdy zna powiedzenie "ruch to zdrowie". I siatkarka z popsutym nadgarstkiem, i biegacz ze zniszczonymi kolanami, i ciężarowiec ze zdruzgotanym kręgosłupem. Dlaczego ruch nie zawsze leczy i co zrobić, żeby wykorzystać maksymalnie zdrowotny potencjał ruchu?

Wiele osób uważa, że  nie ma czas na terapię ruchową, albo ,że praca zastępuje im ruch.

Praca to przecież ruch. Dlaczego praca nie może być jednocześnie terapią ruchową. Dlaczego banalne czynności wykonywane codziennie, siedzenie za kierownicą, stanie w kolejce, chodzenie, mycie naczyń muszą być odbierane jako czynności przeciążające?

Ruch to jak dieta. Kiedy nauczymy stosować go świadomie, będzie działał na naszą korzyść, bez względu , czy będziemy się ruszać na sali gimnastycznej , czy też w pracy.

Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia filmu
http://www.youtube.com/watch?v=uL5zR-F9VyU       cz1
http://www.youtube.com/watch?v=eKHRskv1Y7Y&feature=related        cz2

Offline vitara

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 363
  • nr gg 14 987 97
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 17, 2011, 13:26:08 »
To jest tak samo jak z samochodami

Te użytkowane normalnie żyją długo i mają się dobrze a te eksploatowane cieżko padają szybko wszystko się tam sypie :)

Nawet jeśli ktoś pracuje ciężko to powinien ćwiczyć choćby 15 20 minut bo wtedy
a) inaczej pracuje ukł. krwionośny
b) pracują inne partie mieśniowe

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 17, 2011, 20:51:35 »
"biegacz ze zniszczonymi kolanami", kolana mają uszkodzone biegacze którym wydaje się,
że mogą zawsze i po wszystkim biegać(bez rozgrzewki i nagle na maksa).
 Biegacze nawet amatorzy mają uszkodzone dolne odcinki kręgosłupa... zaniedbanie ćwiczeń ogólnorozwojowych.

"Te użytkowane normalnie żyją długo i mają się dobrze a te eksploatowane cieżko padają szybko wszystko się tam sypie  ;) "....a te które stoją na kołkach pod plandekami zamieniają się w złom bardzo szybko  ;D .

Dla tych co chcą się "powyginać" a nie wiedzą jak zacząć:
http://www.veoh.com/list/s/Namaste%20Yoga%20Season
najbardziej przypadły mi te "ćwiczenia" http://www.veoh.com/watch/v185101508KjzxjfX
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2011, 21:16:23 wysłana przez aqarel »

Offline krynia

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 17, 2011, 21:57:37 »
I dla tych co chcą, ale mają mało czasu :). Pięć rytuałów Tybetańskich film i opis.
http://www.rytualy.ovh.org/instruktorzy.htm



Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 17, 2011, 22:53:03 »
Cytuj
Te użytkowane normalnie żyją długo i mają się dobrze a te eksploatowane cieżko padają szybko wszystko się tam sypie

Eksploatowane normalnie, eksplatowane ciężko - wystarczyłoby może "zgodnie z przeznaczeniem".

Cytuj
najbardziej przypadły mi te "ćwiczenia" http://www.veoh.com/watch/v185101508KjzxjfX
-namawiajcie swoje dziewczyny do ćwiczenia jogi - będzie "raj na żywo"

Na zaproponowanym przeze mnie filmiku "ewolucja ruchu" dobrze widać, że każdy z naszych mięśni pełni konkretną rolę. Bardzo mnie cieszy, że są osoby, które potrafią pięknie wykonywać rytuały tybetańskie, biegać ze zrozumieniem i pożytkiem dla zdrowia. Jest jednak wiele osób cierpiących z powodu problemów z kręgosłupem, dla których aktywność tego typu to czysta egzotyka. Inni z kolei nie ćwiczą z powodu braku czasu.

Kiedy rozmawiamy o prawidłowym odżywianiu czy nadciśnieniu , to znamy , chociaż pobieżnie , mechanizmy i organy wewnętrzne odpowiedzialne za te zagadnienia. Niewiele jednak osób zna zasady działania "układu ruch" . Na przykład podziwiam świetne urządzenie, jakim jest ludzka stopa.

rewelacyjna animacja, nie trzeba nawet rozumieć lektora http://www.youtube.com/watch?v=0R4zRSE_-40

I co robimy z tym cudeńkiem? Wpychamy w ciasne buciory, w których nie mogą rozwinąć swego potencjału i służyć naszemu zdrowiu. Albo stosujemy jakieś wkładki ortopedyczne , które są jak tabletka na nadciśnienie - nie rozwiązują istoty problemu.

Widzieliście coś takiego?
http://www.vibramfivefingers.it/eng/default.aspx Bardzo jestem ciekawa opinii aqarela.
I stronka o zasadności chodzenia na bosaka
http://www.marksdailyapple.com/flat-feet-treatment/ w skrócie - biegajmy chociaż kilka minut dziennie w miejscu na bosaka , na palcach. Dzięki temu wzmocnią się nam cywilizacyjnie zaniedbane mięśnie stóp.


« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2011, 23:08:56 wysłana przez ineslik »

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 18, 2011, 06:41:12 »
Cytuj
Widzieliście coś takiego?
http://www.vibramfivefingers.it/eng/default.aspx Bardzo jestem ciekawa opinii aqarela.
Nie używałem takich butów a biegam w różnych butach. Nie każdy but dogada się ze stopą.
W jednych złażą paznokcie, inne są tak miękkie,  po dłuższym biegu zaczynają boleć okolice więzadeł pobocznych. Mam takie buty,które mimo że są luźne to podczas biegu uciskają na duży paluch, nie pomagają skarpetki,wiązanie, gumki zamiast sznurówek...po prostu te buty nie są na moją stopę.
Cytuj
namawiajcie swoje dziewczyny do ćwiczenia jogi - będzie "raj na żywo"
namawiajcie swych facetów do ćwiczeń,biegów,ruchu - będzie mniej problemów z nimi.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 18, 2011, 07:50:55 »
Buty z pięcioma palcami to jedno oblicze przemysłu sportowo-obuwniczego, druga opcja to byty dostosowane do stopy , inne przy supinacji ,inne przy pronacji.
http://natural-born-runners.pl/Pronacja-czy-supinacjas-cinfo-pol-26.html
Aqarel, czy próbowałeś biegać w czymś takim?

Czy pronacja i supinacja to taka "uroda", czy coś innego, co zrobić, jeśli jedna stopa układa się inaczej , niż druga?

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 18, 2011, 09:29:30 »
Cytuj
Czy pronacja i supinacja to taka "uroda", czy coś innego, co zrobić, jeśli jedna stopa układa się inaczej , niż druga?
Pronacja i supinacja to taka cecha naszych nóg
Ja mam tak, że prawa noga tnie but inaczej, natomiast lewa ma wysokie podbicie.
Buty dobieram do lewej nogi...prawa nie ma wyboru, ma się dostosować.
But butowi nie równy nawet tej samej firmy. Mam buty New Balance do biegania jesienią,
po bezdrożach(są ciężkie,zwłaszcza jak namokną) i są rewelacyjne a inne New Balance są
bardzo wygodne, rozmiar taki jak ma być...ale ni cholery nie da się w nich biegać.
Buty biegowe muszą pasować od razu jak sie da to pobiegać po sklepie(teraz na to pozwalają w sklepach),
jak coś przeszkadza, w bieganiu, to zmienić firmę lub model buta.
Mi bardzo przypasowały buty Saucony
No i ważne jak się biega, na przednią część stopy(na palcach) czy na piętę,
zresztą styl biegania się zmienia ...najważniejsze by zacząć, z głową.
Cytuj
Aqarel, czy próbowałeś biegać w czymś takim?
pytasz o te buty z paluchami???, nie biegałem w takich butach, natomiast lubię chodzić
boso. Boso na dworze ale w domku w kapciach bo zaraz marzną mi stopy i jest mi zimno.

Offline krynia

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 18, 2011, 13:30:46 »
Co do rytuałów, to mnie cieszy, że są ludzie, którym naprawdę pomogły (podobnie, jak joga) i nie znam nikogo kto by je wykonywał po to aby cieszyły czyjeś oko czy też dla samego "pięknego wykonywania". Jak ktoś nie chce ćwiczyć czegokolwiek, to zawsze znajdzie jakieś usprawiedliwienie, a jak chce, to nawet z kręgosłupowym problemem znajdzie rodzaj aktywności fizycznej odpowiedniej dla siebie dla siebie.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 18, 2011, 20:58:55 »


Ludzki układ ruchy jest zaprojektowany symetrycznie, wszelkie różnice , w tym kształtu stopy, sposobu stąpania stopą są czymś wywołane.
Wiele osób, w tym aqarel i ja , ma jakieś asymetrie "stopowe". Najłatwiej jest je stwierdzić przy pomocy prostego testu - czy z taką samą łatwością stoję na lewej  jak na prawej nodze.

Oficjalne podejście do tego typu asymetrii jest takie, że zaleca się wkładki.

Skąd się jednak te asymetrie biorą, stopa to  skomplikowane urządzenie , nie ma tam jednak mechanizmów , które miałyby nadać jednej stopie kształt inny niż drugiej.

Mechanizmami tymi są mięśnie tyłeczka.

Jeśli ktoś ma, miał problem z kręgosłupem, inaczej stoi na lewej niż na prawej nodze, może zrobić kolejny test. Kładziemy się na podłodze, zginamy kolana ok. 90 stopni, stopy leżą  płasko , rozstawione na szerokość bioder . Czekamy spokojnie minutkę - czy coś się dzieje, czy stopy leżą jednakowo , czy kolano lub oba kolana wychyliły się na boki? Można też spróbować przy pomocy pozycji mostka.
http://experienceyoga.blogspot.com/2006/03/five-minute-bridge.html

Jeżeli podczas testu okaże się, że stopa ustawia się na zewnętrznej krawędzi, a kolano ucieka od osi ciała, to jest to oznaka osłabienia mięśnia pośladkowego dużego , a tym samym klucz do przywrócenia kręgosłupowi sprawności prezentowanej przez boginie z ulubionego filmu aqarela.

kryniu
Cytuj
a jak chce, to nawet z kręgosłupowym problemem znajdzie rodzaj aktywności fizycznej odpowiedniej dla siebie
czy może to być najpierw aktywność przywracająca pełną sprawność?

Offline krynia

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 18, 2011, 22:22:38 »
Oczywiście, że może. Zdecydowana większość społeczeństwa w krajach tzw cywilizowanych ma jedną nóżkę bardziej lub "coś" z kręgosłupem. Ja tak mam i nie czuję się osobą niepełnosprawną. Robię co mogę, ćwiczę co mogę, wybieram co mi pomaga i nie czekam, aż wróci mi pełna sprawność bo nie wróci- nie te lata. Nie dążę do ortopedycznego ideału, bo to nierealne. Fajnie jest to wszystko wiedzieć, ale (dla mnie) fajniej jest nie zaprzątać sobie nazbyt głowy tym,czego już nie zmienię. Akceptując swoją "niepełnosprawność" ćwiczę dla szeroko pojętej przyjemności i z przyjemnością   ;D

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 19, 2011, 09:07:46 »
A gdyby okazało się, że pewne niewielkie modyfikacje sposobu wykonywania ćwiczeń sprawią, że ta "niepełnosprawność" całkowicie ustąpi? Może akurat ktoś chciałby się dowiedzieć. Wiedzy tej próżno szukać w gabinecie lekarza .Może ktoś mieć dobre doświadczenia z fizykoterapią, ale to rzadkość.

 Ktoś , kto raz popadł w konflikt z kręgosłupem myśli często , że będzie tak przez całe życie. Słowa dyskopatia , fibromialgia  traktują jak wyrok. Ale to nieprawda. Mój przejechany przez samochód kot śmiga po drzewach.  Wątły i chorowity Pilates uzdrowił siebie i wielu innych swoją formą ćwiczeń. Ciało może powrócić do harmonii, jeśli się mu nie przeszkadza.

Kręgosłup wiadomo - jak koraliki, ma te swoje kręgi i dyski. Podczas wykonywania codziennych czynności elementy te przesuwają się względem siebie. Żeby kręgosłup nie stracił stabilności aktywują się mięśnie przykręgosłupowe - przyczepione do poszczególnych kręgów , pilnują, żeby koraliki nie rozsypały się.

Podczas odpoczynku  mięśnie mają się zrelaksować, "poluzować" podtrzymywane kręgi, żeby kręgosłup ustawił się w naturalnej linii. Takim odpoczynkiem powinien być przede wszystkim sen.  Jednak u wielu osób mechanizm relaksu nie działa - układ ruchu jest tak przestraszony wizją rozpadnięcia się kręgosłupa, że mięśnie nie rozluźniają się nawet podczas snu. Koraliki nie układają się wtedy luźno i naturalnie, płyn w dysku nie rozlewa się równomiernie. Pracujące noc całą mięśnie męczą, rano człowiek nie jest wypoczęty.

Czy można tak funkcjonować -oczywiście . Samochód pojedzie na ręcznym hamulcu. Jak długo i jak daleko, czy da mu to przyjemność?

Ręczny hamulec to u większości z nas mięsień pośladkowy średni. Na początku trzeba go zlokalizować, rozmasować, nauczyć się rozpoznawać jego przykurcz.

Może ja po prostu mieszkam w takim mieście, gdzie po kilkunastu minutach rozmowy 90% ludzi ujawnia kręgosłupowe problemy, gdzie wystarczy spojrzeć na chodzących i biegających, żeby zdać sobie sprawę , że nie umieją się posługiwać swoim ciałem. Że białe pieczywo jest szkodliwe, to akceptujemy. Zaakceptujmy też, że słaby tyłek jest szkodliwy.


Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 20, 2011, 08:55:03 »
Warto zrobić przegląd , a czasem i remont z przebudową, żeby przywrócić sobie sprawność fizyczną, ponieważ kiedy kręgosłup nie układa się w naturalny sposób to podrażnione są nerwy. Lista dolegliwości nie ma wtedy końca - różne bóle , w tym migreny, ból ucha, nogi , ręki, pogorszenie sprawności pisania, nawet trudności z mówieniem, gryzieniem czy pogorszenie słuch i węchu,kłopoty z zasypianiem, nerwica, depresja, wystający brzuch, bóle imitujące ból serca, wątroby. Nawet brzydka mina, zmarszczone czoło. Itd, beż końca.

Wiem, że dla wielu osób łatwiej wyobrazić sobie ezoteryczną chorobę mózgu jako przyczynę migren, niż zaniedbane własne mięśnie. Rozumiem, że nie każdy jest takim szczęściarzem i wyniki badań bywają różne. Dziwi mnie jednak postawa kogoś zgarbionego i z wystającym na kilometr brzuchem, kto wydaje fortunę na badanie neurologiczne (zawroty głowy i migreny), zamiast zadbać o mięśnie. Wynik badan trwających ok. 1 rok - kręgosłup.

Inna sprawa , że ta opisana powyżej osoba próbowała zadbać o mięśnie i to na basenie. Co z tego , skoro wiedza jak zadbać i które mięśnie są kluczowe nie jest powszechna. Pływanie może być też szkodliwe, jeśli pływa się złymi mięśniami.

Już słyszę , jak krynia mnie krytykuje, że nie warto myśleć , jakimi mięśniami się pływa, bo to odbiera przyjemność. Ale to pływanie (poruszanie) niewłaściwymi mięśniami może odebrać zdrowie.

Układ ruchu to stawy, nerwy i mięśnie. Współdziałają one ze sobą. Ruch zaczyna się w głowie. Wyobraźmy sobie, że w pierwszych miesiącach beztroskiego życia uczymy się spontanicznie bezwzrokowego pisania na klawiaturze komputera. Po kilku latach ktoś nam złośliwie skleił palec serdeczny z malutkim. Przyzwyczajamy się do tego . Zapominamy nawet, jak wygodnie nam było wcześniej.

Małe dziecko uczy się spontanicznie wykorzystywać  mięśnie.
http://www.youtube.com/watch?v=D9Ko7U1pLlg
Jego mózg uczy się jak wprawiać mięśnie w ruch i jak wykonać ruch efektywnie i harmonijnie.

Później - wiadomo - tornister, ławka, samochód , biurko ,stres- większość z nas wcześniej czy później doznaje przeciążeń, albo nawet urazów, które  - jak sklejenie paluszków - wymuszają na nas naukę poruszania w inny sposób.

Mechanizm jest dokładnie taki , jak przy nauce maszynopisania - najpierw świadomie wykonujemy pewne sekwencje ruchowe, później odbywa się to automatycznie, mięśnie same wiedzą, co mają robić. Nazywa się to wzorzec ruchowy.

Jeśli mamy problemy , o które można by obwiniać kręgosłup, to gdzie szukać tych "sklejonych paluszków" , czyli które mięśnie przyjęły bez naszej zgody zły wzorzec ruchowy, a najważniejsze , którymi na których mięśniach najlepiej się skoncentrować, żeby te zmiany cofnąć.

Polecam
http://www.ccptr.org/articles/hip-extension-and-abduction-dysfunction/

Mam pisać dalej?
 





Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 20, 2011, 13:13:32 »
Inna sprawa , że ta opisana powyżej osoba próbowała zadbać o mięśnie i to na basenie. Co z tego , skoro wiedza jak zadbać i które mięśnie są kluczowe nie jest powszechna. Pływanie może być też szkodliwe, jeśli pływa się złymi mięśniami.

Możliwe jest, aby na basenie skorygować problemy z mięśniami i kręgosłupem, ale do tego trzeba spokojnie, bez szarpaniny pilnować symetrycznych ruchów. Nie ma, że "moja prawa noga jest silniejsza" czy coś w tym rodzaju. Na przykład przy pływaniu żabką powszechne jest skręcanie bioder i "nożycowanie" nogami, zamiast robienie szpagatu w poziomie, przy równo leżącym kręgosłupie.
Bardzo powszechny jest skutek notorycznego wciągania brzucha, czyli utracona umiejętność rozluźnienia mięśni brzucha tak, aby nogi nie opadały.

Następna sprawa, to takie rehabilitacyjne pływanie chyba powinno być 2-3 razy w tygodniu i na początku pod kontrolą osoby, która wypatrzy wszelkie krzywizny i poradzi, co z tym zrobić. Niekoniecznie to musi być rehabilitant, ale osoba porządnie pływająca, obecna w wodzie razem z ćwiczącym.

Pozdrowienia :-)

Offline krynia

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: Ewolucja ruchu
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 20, 2011, 14:19:09 »
Inselik, to, że mam odmienne zdanie co do podejścia w sferze cielesnych ćwiczeń nie znaczy, że krytykuję Twoje. Chętnie czytam to o czym piszesz, poszerzam wiedzę i mogę się z tym zgadzać lub nie, ale to w gruncie rzeczy nie ma znaczenia, bo przecież (mam nadzieję) nie gramy o to czyje na wierzchu. Nie wychodzę z założenia, że "moja jest tylko racja i to święta racja". Świat jest taki różnorodny, że jak ktoś chce odnaleźć drogę do zdrowia, to ją odnajdzie, a szukając nauczy się wielu fajnych rzeczy (i wielu nie fajnych :)). Z wieloma nie będzie się zgadzał, inne zaakceptuje, a jeszcze inne będzie kochał, jak swoje. Dlatego pisz Inselik, pisz. Wiedzy nigdy nie za dużo.