pielęgnacja skóry naczynkowej

[Mama]

Witam!

Chciałam odświeżyć cenny wątek 

Ja stosuje od niedawna OCM - czyli mycie twarzy olejami.
Także mam cere naczynkową i zbliża się najgorsza pora roku jak dla moich naczynek 

Pewnie nie zrobie sobie kremu, ale jak myślicie, mogłabym wrzucić do tego oleju zioła uszczelniające naczynka krwionośne (co polecacie?) i stosować to do mycia?

Mam oliwe z oliwek jako baza + olej rycynowy to jakies 20 % , zamiennie mieszanka olejków z Alterry (Rossman)

Taki krótki kontakt ziela (n.p. kwiatki czarnego bzu) jaki jest podczas mycia przyniesie jakiekolwiek efekty ?

[kasia]

Mama  ,mi bardzo pomógł napar z kwiatu kasztanowca,popijalam,gdy uznawałam,ze coś z żyłami się źle dzieje,a przy okazji zmywałam tym twarz(bez wycierania) i efekt był fajny.Poza tym ,gdy parzę jakieś ziółka,to najczęściej zmywam nimi również twarz,natomiast stałe pozostałości naparu używam do agresywniejszego mycia pilingującego innych części ciala.Czarny bez (kwiat)powinien dobrze się sprawdzić,chociaż akurat z tym za dużo nie eksperymentowałam.Do twarzy uzywałam ,podobnie tak jak Ty oleju rycynowego,zmieszanego najpierw z linomagiem.Później zaczęłam do tego dodawać olej rokitnikowy(odrobinkę).Następnie używalam olej migdałowy z rokitnikiem.Teraz stosuję olej sezamowy z migdałowym,rokitnik,kilka kropli arniki,mieszam i mam na jakiś czas.Używam to raz dziennie,ale nie codziennie.To tyle ja,ale ja jestem mało błyskotliwa w te klocki,są tutaj na forum prawdziwi giganci kosmetyki np.Herbinessa (ineslik).Pozdrowienia,fajnie że dołączyłaś ,kasia

[Alchemik]

O skórę zawsze staramy się dbać od środka i od zewnątrz. Kremy, masci - owszem. Do tego jak wspomniano extracta z tego samego ziela.
Kasztanowiec, ruta, gryka i wit. C.

[Mama]

Dziękuję kochani za odpowiedzi.
Kasztanowiec kojarzył mi się z żylakami jak do tej pory.
Oby mieli kwiaty kasztanowca w moim sklepiku 

[ineslik]

przecież możesz jeszcze sama nazbierać owoce kasztanowca. Jeśli chcesz kupić to jest gotowy kasztanek czyli intrakt z kasztanowca, jest też nalewka arnikowa.

[Mama]

kwiatki kasztanowca, to wiedziałabym co zrobic; zaparzyć popijać i wcierać, ale owoce? czyli kasztany 

Jak je przygotować w warunkach domowych do użytku na pękające naczynka ?

[ineslik]

Intrakt z niedojrzałych owoców lub dojrzałych rozdrobnionych nasion (1:5) zażywać 2 razy dziennie po 5-10 ml przez 2-6 miesięcy. Stosować również do okładów i wcierania, podobnie jak gotowy żel, krem, czy maść.

http://rozanski.li/?p=156

akurat będzie to temat "darmowego programu antywirusowego" , który jest w fazie roboczej.
bo ja uwielbiam kasztanka.

jeśli jednak pragniesz tych kwiatów, to mam, mogę cię wspomóc.

Mam jednak pytanie odnośnie pozyskiwania flawonoidów - czy ocet jest wystarczająco silnym ekstrahentem ?  zalałam akurat rutę octem  

zresztą ocet jak najbardziej na naczynka, rozcieńczony 1/1

[ineslik]

Informacja raczej z dziedziny "pielęgnacja cery po zimie", ale w wątku naczynkowym pasuje również.
Usłyszałam dzisiaj miły komplement na temat mojej cery. Ok kilkunastu dni wieczorem smaruję twarz nalewką z wąkrotk/miłorzębu/kasztanowca połączoną z kwasem salicylowym w proszku (w oczekiwaniu na własną nalewkę topolową). Na to olej rzepakowy i lulu. Rano - przyznaję, kolor ładny, pory mikroskopijne. Na dzień kupne filtry, bo przy kwasie wzrasta ryzyko powstania przebarwień.

[Kasiaptasia]

Hej,
ja polecam do robienia mazideł olej kokosowy -

ja od jakiegoś czasu go  stosuję, zalewam gorącym olejem (wyczytałam że jest odporny na wyskie temperatury) suszone zioła (czarny bez, nagietek, kwat kasztnowca) .. sprawdza się świetnie.... potem przed nałozeniem na twarz dodaję kilka kropli oleju arganowego, oblepichowego czy jakiegoś innego....


a mam pytanko czy smarowanie twarzy kwasem hialuronowym przed położeniem kremu/oleju ma sens czy lepiej wymieszać kwas z olejem??


pozdrawiam
KasiaPtasia

[kasha]

A czy ktoś może zanotował znikanie pękniętych naczynek? Czy jest na to jakiś sposób?

Mam niby cerę naczyniową ale nie widać u mnie pajączków a jedynie uwidacznia się to już pękniętym naczynkiem, wrrr
U mnie jest to rodzinne, babcia tak miała i tato tak ma, posiada On ogromną ilość pękniętych naczynek niektóre są aż wypukłe, a ja nie chcę tak mieć 

Na twarzy są już 4, jedno musiałam usunąć przez zamrażanie bo pojawiło się na garbku nosa i wyglądało okropnie, kilka na dekolcie ale największe dwa wypukłe są na cyckach, buuu 

Posiadam kasztanka, nie posiadam bzu czarnego-to już raczej zbyt późno na zbiory chyba

Czy mogę suche liście miłorzębu zalać kasztankiem? Czy to ma sens?
Zrobiłam olej z żywokostu.

[ineslik]

Zobacz wpisy o borowinie oczyszczonej   Testy na naczynka wypadły super. To w dziale fizykoterapia.

[kasha]

Ineslik napisałam do Ciebie na pw ale nie wiem czemu nie mam w wysłanych więc tutaj poczynię prywatę.
Czy posiadasz sklep internetowy?
Podaj proszę adres gdzie można kupić Twoje wyroby 

[robin]

kasha a tobie na pewno chodzi o pęknięte naczynka, czy może o takie małe naczyniaki? Ciśnienie masz ok?

Chętnie bym rutynę kupiła w jakichś pigułach czy innej leniwej postaci.. Wit C w wysokich dawkach faktycznie pomaga, co czuć jak się o niej "zapomni" np na 2 lata, niestety. Seria Ojca Grzegorza miała kiedyś dobry krem kasztanowcowo-oczarowy, niestety po jego śmierci braciszkowie część przestali robić a reszcie pozmieniali bazy :/ i ilość substancji czynnej chyba też..

[Abrakadabra]

Robię napar z ruty i przemywam 2 razy dziennie twarz. Po 4 tygodniach stosowania prawie zniknęło większość płytkich i średnich pajączków. Zostały tylko te najmocniejsze:o
Wewnętrznie też piłam, ale tylko przez 2 tygodnie, bo ruta wywoływała u mnie silne napady senności i sny trochę halucynogenne. Tak kolorowych nigdy nie miałam, choć fakt, nigdy nie stosowałam żadnych narkotyków.
Polowałam przez długi czas na olejek z ruty, ale oczywiście jest niedostępny w PL. Z wiosną planuję posadzenie kilku krzaczków. Sporo czasu upłynie, zanim dorobię się własnego olejku.Może ktoś ma dostęp do sklepów rosyjskich?

[robin]

Ten olejek to jest w jakiś sposób wyciskany z ruty czy po prostu "nalewka" olejowa na rucie?