Można również zrobić coś w rodzaju kominka aromaterapeutycznego tyle, że nie z olejkami a pichcącymi się leciutko ziółkami. Koperek włoski, anyżek, kminek, rumianek, listki anginki - geranium itd. Takie lekkie parowanie ziółek w pobliżu łóżeczka nie powinno być zagrożeniem dla maleństwa.
Można też pichcić igiełki proponowane przez Basię. Delikatne, typowo dziecięce ziółka zawierające olejki eteryczne mogą sporo dobrego zdziałać.