Korzystanie z dobrych surowców nie musi jednocześnie oznaczać obróbkę surowca na tak samo wysokim poziomie, umówmy się - chodzi o zdrowe przetwórstwo, bez przeładowania chemią.
Dla mnie taką zdrową obróbką są metody wytwarzania olejków jakie pięknie prezentowała nam
ineslik http://www.herbiness.com/olejek-cytrynowy-i-lemon-curd/#comment-984Proszę mnie nie zrozumieć, że to stwierdzenie tyczy się tej czy innej firmy bo takiej wiedzy nie mam.
Niedawno pewna Pani opowiadała jak podczas wycieczki - szkolenia w Bułgarii była między innymi w kilku wytwórniach olejku różanego.
Wiadomo, że Bułgaria to miejsce, gdzie się róży pod olejek uprawia na skalę przemysłową.
- Wie pan, ciągnie swoją opowieść, chciałam sobie tego olejku pokupować, bo cena u producenta była naprawdę atrakcyjna, ale jak zobaczyłam co oni ładowali w te biedne różane płatki, żeby je wycisnąć do ostatniej kropelki, to mi ochota przeszła.
Podobnie sprawa wygląda z produkcją olejów spożywczych, tych zapełniających półki sklepowe, o czym tu już zresztą była mowa.