Mały, jeśli mogę zapytać- w jakim jesteś wieku?
Doktor powiedział, że "może to być ZS".
Idź do innego doktora, nic mu nie sugeruj i zobacz co powie...
Teraz na moim domowym przykładzie:
mąż zaczął uskarżać się na suche, piekące oczy (było to już chyba 4 lata temu).
Sztuczne łzy niewiele pomagały.
Pomogło zakrapianie oczu olejem rycynowym.
Jak olej odstawił, oczy dawały się znów we znaki.
Akurat to był okres kiedy dużo czytałam n/t funkcji wody w organizmie. Zorientowałam się, że mąż za mało pije.
Nauczyliśmy się pić czystą wodę z odrobiną soli himalajskiej.
Wszystko z czasem przeszło jak ręką odjął. Dla mnie jest teraz oczywiste, że oczy cierpiały z powodu zbyt małej podaży wody.
Oczy są OK.
I jeszcze jedno w kontekście oczu: sprawdzałeś tarczycę?