Dzień dobry. Jestem chora na borelioze. Mieszkam w Bytomiu. . W tamtym roku w lipcu urządlil mnie szerszen. Miałam rumień ale lekarz nie dał mi żadnych leków na oprócz calcium. Niestety bakterie dały znać o sobie w czerwcu tego roku i byłam 3 tygodnie w szpitalu zakaźnym w Bytomiu na wlewach . B. z Lyme. Przeciwciala igm na poziomie 34-36 z Western blota i elisy, igg 4 to wyniki z lipca br. Jeszcze nie robiłam aktualnych. Głównie atakuje mi układ nerwowy ruchu łokieć i palce. Co mnie bardzo martwi bo jestem zawodowo pianistka i pracuje w teatrach muzycznych. Do września nie miałam żadnych objawów choroby. Niestety wróciły bóle kolqn a teraz jeszcze nowe bóle zębów. Robiłam ostatnio tk zębów i wszystko jest ok . Od września stosuje zioła w kapsułkach szczec, rdestowiec i ashwagandha. Biorę regularnie, niestety zauważyłam że zaczynam tyć mam ciastowate jakby spuchniete ciało. Nie biire wszystkich ziół z protokołu buhnera bo od 8 lat mam niedoczynność tarczycy hashimoto i boje się Sama pobudzać układ immunologiczny. Bardzo proszę o kontakt. Chciałabym na stale być pod kontrolą i leczeniem specjalisty z zakresu ziołolecznictwa. Nie chce jeszcze łączyć leczenia z antybiotykami np Ilads bo skutki uboczne mogą być ogromne.