nadciśnienie

[Klara2]

Proszę nie wprowadzać czytelników i forumowiczów w błąd.. Pan Zięba to tylko popularyzator pewnych odcinków wiedzy
O homocysteinie jako istotnym czynniku chorób sercowo-naczyniowych pisali w Polsce profesorowie medycyny już w latach 90-tych ubiegłego wieku.

No właśnie o tym piszę - Jerzy Zięba to popularyzator wiedzy o homocysteinie. Właśnie chodzi mi o popularyzowanie tej wiedzy i mam na myśli przeciętnego zjadacza chleba a nie świat naukowy i naukowe opracowania dla naukowców.

[Klara2]

Co do sprawdzenia poziomu homocysteiny istnieje niebezpieczeństwo zakłamania wyniku bo przy jakimkolwiek stanie zapalny w organizmie wskaźnik jest podwyższony. Przy kilku problemach zdrowotnych, a tak często mamy, pokaże tylko, że coś jest nie halo w naszym organizmie.
Jeśli masz stan zapalny gardła, ucha, kolana, itd. nie rób w tym czasie badania poziomu homocysteiny.

Poziomu cysteiny nie badamy dla mody ani dlatego, że nam się marzy długie życie etc. Chociaż jak ktoś nie ma na co wydawać pieniędzy to czemu nie, niech  bada.
Homocysteinę badamy w konkretnych przypadkach zdrowotnych, objawach, schorzeniach i jest to badanie dodatkowe. Niczego kategorycznie nie rozstrzyga, ale daje wskazówki.

[mysznikowski]

Ogółem, tradycja medyczna, przynajmniej od Jana Muszyńskiego, łączy nadciśnienie z zaburzeniami trawienia, wchłaniania i wydalania, więc regulacja pracy przewodu pokarmowego może wiele wyprostować.

Być może przewód pokarmowy przyczynia się walnie do nadciśnienia. Problemy z nim mam od dziecka, odkąd sięgam pamięcią. Zaparcia, niestrawności, wzdęcia. I wchłanianie chyba tez nie najlepsze bo różne niedobory (żelaza, wit C, wapń - to po operacji ) organizm sygnalizował i to nie raz.

Zatem doradźcie, Moi Mili od czego zacząć regulowanie przewodu pokarmowego ? Zrobić sobie kit na jelita ?

[Basia]

Tak, zrób sobie kit.
W Twojej sytuacji, chociażby uregulowanie wypróżnień może wiele ułatwić.

Powodzenia :-)

[Klara2]

Być może przewód pokarmowy przyczynia się walnie do nadciśnienia. Problemy z nim mam od dziecka, odkąd sięgam pamięcią. Zaparcia, niestrawności, wzdęcia. I wchłanianie chyba tez nie najlepsze bo różne niedobory (żelaza, wit C, wapń - to po operacji ) organizm sygnalizował i to nie raz.

Na początek powinnaś sprawdzić, czy masz dostateczną ilość kwasów żołądkowych. Poczytaj o tym tutaj:
http://sygnaturazdrowia.pl/zakwaszanie-zoladka-know-how/ Gdyby był problem w żołądku, to wszystkie inne sposoby na jelita zawiodą, lub bedą nietrwałe.

[mysznikowski]

Dziękuję.
Sprawdzę stan żołądka, zbadam poziom homocysteiny, zrobię kit.
Trzeba próbować pomóc sobie. Nikt nie obiecywał, że będzie lekko. Lekko jest łykać pastylki ale nie pożytecznie.

A propos żołądka i jakości kwasów żołądkowych - natknęłam się na to zganienie kiedy szukałam pomocy dla wnuka,  miał okropną wysypkę. I wiece co? Wtedy kiedy miał wysypkę zajadał się ogórkami kiszonymi (domowe). Czasem aż się bałam czy nie będzie z tego problemów np z żołądkiem ale nie, nigdy nie było, zawsze pozwalałam mu jeść ile chce. Teraz już nie je ich tyle. Dla mnie wniosek z tego ( i z innych obserwacji) jest taki Matka Natura dała nam smak byśmy wiedzieli co zjeść (smak na coś) a co nam nie służy ( nie mam na coś ochoty).

[zielarz polski]

Znajomy ginekolog opowiadał, że jedna z jego pacjentek przez pół ciąży zajadała się (jednocześnie!) kwaszonymi ogórkami i gorzką czekoladą a drugiej najlepiej wchodził chleb z dżemem i smalcem.

[mysznikowski]

 
można sobie żartować
Jednak coś w tym jest. Moja mam gdy chorowała na nerki miała wręcz wstręt do mięsa, choć całe życie je jadła.
Ja za cytrusami nie przepadam ale kiedy jestem przeziębiona wcinam je z wielkim smakiem i tak przykłady można mnożyć.

[Klara2]

... i tak przykłady można mnożyć.

Wszystko się zgadza z tymi smakami na coś. Ale... świadczy to jeszcze o czymś ważnym. Kto ma zachowany taki mechanizm,ten jest szczęściarzem, albowiem oznacza to, że jego organizm jeszcze jest w formie i może podjąć samoleczenie.

[Klara2]

Trzeba próbować pomóc sobie. Nikt nie obiecywał, że będzie lekko. Lekko jest łykać pastylki ale nie pożytecznie.

Ja to ujęłabym inaczej. Trzeba zadbać o wiedzę o zdrowiu - każdy może i da radę - wówczas popełni się mniej błędów i w zdrowiu i w chorobie.
Na szczęście  na tym forum mamy takie, ogromne możliwości, zwłaszcza teraz jak cała zebrana tu wiedza jest pięknie porządkowana i staje się łatwa w dostępie. Gratuluję dobrych decyzji i podziwiam ciężką pracę moderatorów.

[mysznikowski]

To znaczy, że mam szanse na podreperowanie zdrowia bo miewam smaki 

Gorzej jeśli mam zachciankę na coś słodkiego - na szczęście im racjonalniejsze/zdrowsze/bardziej eko odżywiane tym rzadziej i mniejsza intensywność takich zachcianek. W razie W jem suszoną morwę białą albo kilka rodzynek albo daktyl, piję kakao posłodzone stewią...

[mysznikowski]

No to mam wynik badania homocysteiny 15,8 mmol/l.
Poczytałam tu na forum, że można doprowadzić do normy ten wynik. Ale czy bez leków na receptę możną?
Na współpracę lekarza rodzinnego nie mam co liczyć, każdy przejaw samodzielnego myślenia zbywa milczeniem

Co jeść/zażywać aby sobie pomóc ? Poradźcie proszę mając na uwadze, że w tej materii jestem bardzo początkującym adeptem

[Klara2]

No to mam wynik badania homocysteiny 15,8 mmol/l.
 Co jeść/zażywać aby sobie pomóc ? Poradźcie proszę mając na uwadze, że w tej materii jestem bardzo początkującym adeptem

Dość prosta kuracja: witamina B12, B6, kwas foliowy (w formie folianów) i czerwony buraczek, surowy, codziennie.
Znajoma po miesiącu takiej kuracji, z poziomu 16 zeszła do 9,8 i  poziom cholesterolu też spadł do, uznawanej przez medyków, normy.
https://solgar.pl/leksykon/modulatory-homocysteiny

[Paweł]

Tutaj na forum mamy wątek poświęcony homocysteinie.

http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3868

Ważna rzecz wyeliminowanie kawy! Po prostu żadnej kawy!

Pozdrawiam,
Paweł

edit. Poprawiłem link

[mysznikowski]

"
Dość prosta kuracja: witamina B12, B6, kwas foliowy (w formie folianów) i czerwony buraczek, surowy, codziennie.
"

Znalazłam preparat pod nazwą HUMAVIT o składzie:

Witamina B6   1,4 mg (100 %*)
Witamina B12   2,5 mcg (100 %*)
Kwas foliowy   200,0 mcg (100 %*)
Witamina E   8,0 mg ekwiwalentu DL-a-TE D-a-tokoferolu (66,7 %*)

Zalecana 1 tabletka dziennie. Czy ta dawka będzie odpowiednia dla mnie ?

Dawkowanie buraczka jest oczywiste